dziwny facet

Witam. Pisałam z pewnym facetem w sprawach czysto firmowych. Mial wykonać zlecenie i tyle. Raz wyszło tak ze pisaliśmy swobodnie tez na inne tematy podczas sytuacji kiedy napisałam, ze źle wykonał zlecenie. To pytal gdzie jestem itd, co robię. Spotkaliśmy się kilka razy dla mnie tylko pogadać jak ze znajomym, a nawet dałam mu do zrozumienia ze nic z tego. Kiedy się przekonałam, ze on sobie cos ubzdurał przestałam odp. On pisze do mnie codziennie pomimo, ze nie odpisuje. Nachodzi mnie w nocy. Pomimo ze nie dawałam mu adresu. Adres byl tylko na zleceniu, a kto normalny pamięta adresy swoich zleceniodawców? Tylko po to żeby go nachodzic? Wydaje mi się ze on specjalnie źle wykonał to zlecenie. Bo ma dobra opinie, a mi za każdym razem wykonuje źle. I jeszcze mi mówi, ze po to żebym wróciła. Co zrobić z nim? Jest się czym martwic?

Wydaje mi się ze nie mógł się zakochać po kilku spotkaniach. Przecież to niemożliwe.

To po cholerę mu dajesz następne zlecenia kretynko. Nie odpisuj mu, nie spotykaj się i odpuści. Ale nie, ty zainteresowana nie jesteś, ale zleceniami dalej go będziesz wynagradzać mimo tego że robi Ci je źle... Kobieta...

Od kiedy mnie nachodzi to wydaje mi się, ze specjalnie robi je źle. Z tamtymi zleceniami bylo tak ze kilka dni bylo ok, a później były jakieś problemy. Zresztą komu daje zlecenia nie decyduje ja, a kto inny.