On pojechał sam. Pomóżcie :(

Witam. Mój chłopak pojechał sam na wakacje na weekend z kolegami. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że nie widzieliśmy się tydzień a ja pojutrze wyjeżdżam na wakacje za granicę z wujem do Grecji (wuja zasponsorowal). Po 2 kolega mojego chłopaka sponsoruje ten wyjazd i 2 tygodnie temu powiedział mi że chce zrobić to przed moim wyjazdem tak bym ją też tam była. A teraz okazuje się że mój chłopak mi mówi że jedzie sam bo to męski wypad. Jest mi bardzo przykro co o tym sądzic? Co robic

Znajdz innego chlopaka :)

Spakuj mu się do torby, tylko cichaczem, żeby nie zauważył :p Pojechał to wróci a jak nie wróci to kłopot masz z głowy z " co robić" :)

Skoro sama jedziesz bez niego to dlaczego masz do niego pretensje że jedzie sam? Spotkacie się po twoim powrocie. Jak nie wykaże zainteresowania to się rozstancie skoro nie będzie tęsknił.

Czego w "to męski wyjazd" nie zrozumiałaś?

Ale Ty też jedziesz sama. I to do Grecji. I to na 2 tygodnie.

Do tego z jakimś "wujkiem" :D

Do tego wyjazd sponsorowany :P

18.17 dokladnie

Wujek jest przyszywany ,bede musiala mu troche possac jajeczka za wyjazd ,ale to nie to samo,on tam moze kogos poznac i co wtedy ? :(