Nie widziałam go już parę lat.

09:31 pohamuj się trochę

Co było, a nie jest... :) To jedyna zasada, która na mnie działa. Zawsze myślę sobie, że skoro było, a tego nie ma, to tego nie ma i już. Po co myśleć o miłości z młodości, życie jest za krótkie na takie bzdety. Do mnie ostatnio napisał znajomy, z którym byłam na studniówce (!!!). Napisał, że pamięta że mieliśmy się ku sobie i czy nie chcę się spotkać. Oczywiście zgodziłam się, ale na spotkanie nie poszłam :)

09.43... No brawo ty :) a co to jacys gowniarze? Moze nie...dziwia mnie takie zachowania...

09.57... Debilka I dziecko :O

09:57 rzeczywiście mieliście się ku sobie? Czy tylko on na ciebie leciał? Skoro nie chciałaś się z nim spotkać to po co się umówiłaś i wystawiłaś go?

09:47 nie miałam "jaj" żeby z nim o tym porozmawiać i chyba nadal nie mam. Zresztą teraz już nic to nie da a on pewnie nawet nie pamięta o tym że istnieję.

Jesteś uzależniona od tego uczucia ponieważ boisz się że bez tego będziesz pusta?

On będzie dla mnie idealny nawet jak będzie po 50-tce i cały pomarszczony.

Uczucie z młodosci?głupota !!Cos takiego noe istnieje!!To tak jakby napisac ze mezczyzna zakochał sie w wieku 12 lat debilizm no debilizm bo to jeszcze dziecko i skoro o tym mowi to znaczy ze nie dorósł.Proste.

A ja cię nadal kocham.

Kogo?