Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Monti23

Dziwne zachowanie mojego faceta

Polecane posty

Jestem z nim już 2 lata. Na początku był to związek na odległość, widywaliśmy się tylko w weekendy, więc poświęcaliśmy czas głównie na bycie ze sobą, rzadko wychodziliśmy, a jeśli już to jeśli sama wyszłam z inicjatywą. Od czasu kiedy mieszkamy blisko siebie prawie nic się nie zmieniło, mam wrażenie, że trzyma mnie na dystans i z jakiegoś powodu nie chce bym poznawała jego znajomych, nawet jeżeli spotkamy jakiegoś kolegę, on porozmawia z nim chwilę zostawiając mnie z boku i nawet nie myśląc o tym żeby mnie przedstawić. Jako iż mieszkam tu od niedawana nie mam żadnych znajomych, a gdy tylko wspominam o tym, że chciałabym poznać jego zaczyna się wymigiwać, że oni nie mają czasu itp. Niedawno dostał zaproszenie od znajomych i początkowo mieliśmy iść razem, ale wystawił mnie i poszedł sam. Mieszka z rodzicami, więc chcąc niechcąc(z jego strony) znam jako tako jego rodziców i rodzeństwo i wiem, że nie przyprowadza innej dziewczyny do domu. Problem polega w tym, że na codzień jest słodki i kochany, wspomina o tym, że chciałby założyć ze mną rodzinę, mówi że tęskni jak się długo nie widzimy i często widujemy się po pracy, tylko że ja sama nie wiem już co myśleć. Zapomina często o rzeczach dotyczących mnie, o urodzinach i tego typu rzeczami nie wspomnę, mimo że mieszka z rodzicami i pracuję, pieniądze wydaje tylko i wyłącznie jak wychodzi ze znajomymi, sam mi o tym mówi. Staram się w tym wszystkim wytrwać, ale powoli czuje, że to przestało mieć jakikolwiek sens, miałam nadzieję, że po przeprowadzce będzie inaczej. Podczas gdy spotykaliśmy się jeszcze tylko w weekendy mówił o tym, że ma dużo znajomych, w tym koleżanek, więc jak się przeprowadzę to mnie z nimi zapozna żebym nie była samotna- jestem osobą dosyć nieśmiałą i z trudnością przychodzi mi poznawanie ludzi, a on doskonale o tym wie. O randkach mogę zapomnieć, każda moja propozycja wyjścia chociażby do kina kończy się zdaniem „nie chce mi się, innym razem”. Nie wiem co mam robić, macie jakieś rady? Może ktoś był w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wstydzi sie Ciebie I bycmoze wlasnie ze wzgledu na te ,,kolezanki" nie poznaje Cie ze swoimi znajomymi, moze z ktoras kreci na boku, moze mial kogos juz jak byliscie razem na odleglosc. Nie wiesz tego. Gdyby traktowal Cie powaznie nie mialby problemu z poznawaniem CIE ze znajomymi. Cos tu smierdzi... Na Twoim miejscu gdy bedzie okazja, przeszukalabym mu telefon, poczytalabym smsy I wiadomosci na fb, prawdopodobnie cos ukrywa. Nie ufalabym takiemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego miałby się wstydzić, nie jestem jakimś narcyzem, ale jestem dosyć ładną i zadbaną kobietą. Często mam wrażenie, że jest coś nie tak, że kręci z kimś na boku, fb nie ma i raczej nie jestem kimś kto przeszukiwałby telefon, nigdy tego nie robiłam :( Z drugiej strony gdyby się z kimś spotykał, to nie miałby dla mnie tyle czasu - prawie codziennie się widzimy, wyjątkami są dni gdy wychodzi do znajomych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×