Walka dziewczyna kontra chłopak

ostatnio jak wracała do domu to jacyś gówniarze z ławki zaczęli gwizdać, podeszła i wykręciła jednemu rękę, przycisnęła twarzą do ziemi i kazała przeprosić

ostra laska :)

wypożycz siostrę, napuszczę ją na osiłków z sąsiedztwa, którzy zakłócają spokój

ha ha ha

Po prostu nie chcieli jej zrobić krzywdy i pobłażali, jak to kobiecie. Mniej cierpliwy facet dałby jej strzała i zobaczyłaby gwiazdy, albo ciemność.

albo dostałby łomot od dziewczyny i wstyd przed kumplami

dziewczyny też umieją się bić, i dobrze

Jeden cios i laska leży...

koleś z ławki też tak myślał :D

pokazała gnojowi gdzie jego miejsce

w realnej walce z facetem i karate nie pomoże...

dziewczyna po prostu ka charakter

Wiekszosc polskich mezczyzn nie uderzylo by kobiety jesli by nie musiala (np. ratowanie bliskich, siebie itp.) nie nie niemcy czy szwecja gdzie kobiety sa bite.

u nas to kobiety biją mężczyzn :)

up

A gdzie ta Twoja siostra mieszka? Zobaczmy czy jest taka mocna jak jej się wydaje :D

a co, ciebie też podnieca jak jesteś bity przez dziewczynę? jeden cios i byś leżał zalany krwią

A mnie podniecają takie dziewczyny. Dałbym się pobić takiej seksownej lasce.

młoda, piękna i niebezpieczna

poszedłbym z nią do łóżka

no ale to skąd ona jest? i co trenuje?

no masz przecież powyżej napisane, że od dziecka trenuje karate i kickboxing, a od niedawna mma

irytują mnie feministki które wypisują tutaj takie historyjki ze to laska jest w stanie wygrac walke z facetem bez uzycia sprzętu. Nie macie się co dowartościowywać. W realnej walce to ona dostałaby jednego strzała i byłoby po wszystkim. Popatrzcie na to wszystkie trochę realnie

Pewnie ją koledzy oszczędzają ją na treningach i dlatego ma takie wysokie mniemanie o sobie ze takie głupoty tutaj wypisuje

a skąd wiesz? wystarczy jedno porządne kopnięcie chudą bosą nóżką w głowę, żeby stracić przytomność podejdziesz do dziewczyny i co, od razu zaczniesz ją bić? też możesz zarobić szybkie uderzenie, upaść i nie wstać

no własnie stad wiem, ze jej nozka jest "chuda" a moja jest gruba, zatem która większe szkody wyrządzi? nie będę jej od razu bił, tylko pogwizdam trochę za nią jak ci goście wcześniej i jeśli będzie inteligentna to nie będzie reagować na nic, a jak rzuci się z łapami to utemperuje troche jej ego

i lata treningów diabli wezmą... :)

tu nie grubość nóżki chodzi, tylko o technikę

stoczyłem wiele walk i nigdy nie przegrałem. Co prawda nigdy nie miałem doczynienia z kims trenujacym sztuki walki ani tym bardziej z dziewczyną ale nie sądze zeby to stanowiło jakąś różnicę, dlatego ze waże 110 kg a ona pewnie połowę tego co ja. Poprostu tak mam ze jak się z kims bije to nie czuje bolu i dlateo zawsze wygrywam.

jej szanse pewnie byłyby bliskie zeru, a na Ciebie tym bardziej potrzebna jest technika, a nie bijatyka :)