Polacy nie mają kultury, dlatego matki z wózkami chodzą ścieżkami rowerowymi

a rowerzyści notorycznie jeżdzą chodnikami mimo ze obok jest ścieżka... owszem rowerzysta moze jezdzic chodnikiem, ale wg przepisów są to okreslone sytuacje tj *****iwa droga z predkoscią powyzej 50km/h, brak sciezki rowerowej a chodnik musi miec odpowiednią szerokość... matki z dziecmi i wózkami i stare baby z psami na ściezkach rowerowych to plaga, co więcej te osoby uwazają ze mają prawo tamtędy chodzić, matki argumentują ze wózek cięzko się pcha po chodniku z kostki brukowej (sama pcham wózek po chodniku z kostki i jakos zmęczona nie jestem, te narzekające są chyba jakieś rachityczne słabe jak umierający na raka, zero jakiekolwiek kondycji, leniwe, puste) Nasz narod to w większosci hołota po prostu, elit nie mamy (bydło w rzadzie to nie elity, a nazwisko tez nic nei znaczy, Radziwiłł minister zdrowia szlachecki ród a bredzi bzdury jak naćpany gimnazjalista) nie mial nas kto nauczyc kultury, w duzych miastach jak Warszawa jest z kulturą lepiej, w mniejszych miastach jest po prostu fatalnie, nie ma co sie bulwersować, mówie jak jest.