Jestem chora psychicznie, mam schizofrenie i depresje, matka każe mi szukać męża

matka nei wie że się lecze psychiatryczie, chowam leki, dla niej chodzenie do psychiatry i ogolnie branie leków to trucizna, wstyd, ze tylko nienormalni i świry sie leczą...a przeciez ona ma chorą córke, ona nie rozumie ze to jak wyglada moje zycie to wynik choroby, wg niej jestem leniwa, nie mam chłopa i mi odbija , ze powinnam poszukac sobie koleżanek (chyba w wariatkowie do ktorego chcialabym w koncu trafic na elektrowstrzasy)

porozmawiaj o tym z terapeuta

Nie możesz być zupełnie sama w tej chorobie, wiesz o tym. Może warto się przemoc i powiedzieć mamie prawdę? To dość znana choroba, powinna zrozumieć powagę sytuacji a Ty z kolei...zasługujesz na inne traktowanie.