Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy moje dziecko ma autyzm?

Polecane posty

Gość gość

Nie szukam tu diagnozy ale porady innych mam ktorych dzieci zachowywaly sie w podony sposob. Moj syn ma 16 miesiecy i jest pozornie normalnym dzieckiem. Nieco pozno zaczal raczkowac (9 mcy) i chodzic (14 mcy) ale nie wykraczalo to zbytnio poza granice normy. Intelektualnie zawsze rozwijal sie bez zarzutu, pierwszy usmiech, gaworzenie, pierwsze slowo - wszystko to pojawilo sie o czasie. W wieku okoro roku zaniepokoil mnie brak gestykulacji i machanie/trzepotanie rekami kiedy byl podekscytowany (co zostalo mu do tej pory_. Z czasem nauczyl sie przybiac piatke i klaskac ale na tym postepy w gestykulacji sie zakonczyly. Dzisiaj w wieku 16 mcy nie pokazuje palcem zeby mnie czyms zainteresowac albo zeby mu cos podac. Jedynie przegladajac ksiazke wskazuje np. na kota i mowi miau, nigdy nie zdarzylo mu sie wskazac na cos z daleka, mimo ze probowalam go tego nauczyc. Nie przynosi ani nie pokazuje mi rzeczy ktore go ciekawia, nie przynosi np. ksiazki zeby mu ja przeczytac. Obserwuje przejezdzajace auta albo metro ale nie spoglada na mnie zeby sprawdzic ze te rzeczy mnie tez interesuja. Kiedy dostaje nowa wyjatkowo interesujaca zabawke nie zwraca na nikogo uwagi, jest tak zaabsorbowany ze nie reaguje na imie. Zabawkami bawi sie w prawidlowy sposob np popycha samochodzik i mowi brum, karmi elmo itd. Zna okolo 10 slow. Lubi dzieci, lubi ganiac sie i skakac wspolnie z siostra. Nie lubi byc sam, odpowiada usmiechem na usmiech, ma dobry kontakt wzrokowy chyba ze jest bardzo zaabsorbowany czyms interesujacym Wtedy nie zwraca na nikogo uwagi, choc nie trwa to bardzo dlugo. Zrobilam test MCHAT i nie zdal. Na amerykanskiej stronie mCHAT pisza ze to oznacza ze ryzyko autyzmu wynosi 50% . Jestem totalnie zdruzgotana. Czy to wyglada na autyzm czy to moze byc jakies opoznienie w rozwoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50% oznacza, ze na dwoj***abka wrozyla. Potrzebne sa specjalistyczne testy u specjalisty a nie diagnoza z internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie szukam tu diagnozy " Szukasz diagnozy, co więcej - sama sobie ją wystawiasz na bazie testów z internetu. Udaj się do poradni psychologiczno-pedagogogicznej i tam szukaj odpowiedzi, a nie na forum internetowym :O Bo póki co to Tobie można diagnozę wystawić i nie będzie ona najlepsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkawatku
Bo póki co to Tobie można diagnozę wystawić i nie będzie ona najlepsza... xxxx Poki co moge wystawic tobie - wsciekla menda kafeteryjna. Wyraznie napisalam ze szukam innych mam ktorych dzieci mialy podobne objawy. Nie jakiejs madrali, ktora nie ma doswiadczen w temacie ale pisze zeby tylko dogrysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prywatna wizyta u psychologa dzieciecego ,znajacego sie na diagnozowaniu kosztuje ok.100 zl. Idz do najblizszej poradni psychologiczno-pedagogicznej i zapytaj czy znaja psychploga dobrego bo sie martwisz. Jak nie znaja to znaczy ze tepe dzidy wiec najwyzej pojedziesz gdzies w Polske i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prywatna wizyta u psychologa dzieciecego ,znajacego sie na diagnozowaniu kosztuje ok.100 zl. Idz do najblizszej poradni psychologiczno-pedagogicznej i zapytaj czy znaja psychploga dobrego bo sie martwisz. Jak nie znaja to znaczy ze tepe dzidy wiec najwyzej pojedziesz gdzies w Polske i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do najbliższej poradni psychologiczno-pedagogicznej. Posłuchaj, co mają do powiedzenia. Jeśli zobaczysz, że pewnie tam nie są zbyt kompetentne poszukaj czegoś prywatnie. Lepiej pomóc dziecku od samego początku i wiedzieć na czym się stoi. Dziecko dostanie pomoc, wwr, w przedszkolu od razu nauczyciela wspomagającego, który teraz przysługuje każdemu dziecku w każdym przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczkowal i chodzil w normie autorko. Ja nie widze nic niepokojacego oprocz tego, ze za duzo czytasz internetu... Kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie. Moj pokazywal palcem na spacerze od 10 miesiaca, za to w ksiazeczkach do teraz zdarza mu sie pokazac naszym palcem. Ma 23 miesiece i mowi zdaniami, rozpoznaje juz chyba 6 kolorow, liczy do 10, jest kontaktowy, lubi dzieci, nic mnie w zasadzie nie niepokoi bo widze ze sie bardzo dobrze rozwija. A do teraz macha rekami i nogami z ekscytacji... Ja ponoc robilam identycznie i nie mam autyzmu. Nie szukaj zaburzen na sile. Jak zaniepokoil cie wynik jakiegos testu to idz do poradni tak jak dziewczyny pisza. Wg mnie nie masz powodow do zmartwien, ale ja sie na tym nie znam. Dzieci tak maja ze jak sie zaabsorbuja czyms to nie reaguja na wolanie. Nie reaguja tez jak polecenie im nie odpowiada:) moj malo gestykulowal ale ja go na sile nie uczylam gestow typu pokaz jaki jestes duzy i innych... Robil papa, potem nie robil, potem znowu zaczal... A jesli Twoj nie przynosi rzeczy to pewnie zacznie za tydzien, miesiac, dwa... Dzieci sie naprawde rozwijaja w roznym tempie, dlatego ja unikam jakichs norm i testow jak ognia. Moj liczy do 10 a dziecko znajomej miesiac mlodsze mowi tylko mama, baba itp. Zaloze sie ze oboje sa zdrowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dużo czytasz. Poczytaj o czerwonych flagach autyzmu, triadzie artystycznej i nie nakręcaj się. Nie jesteś diagnosta ani psychologiem aby stwierdzić połowę rzeczy o których napisalas. To są twoje obserwacje. Chcesz diagnozy to diagnozuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_watku
Niewskazywanie palcem to ogromna czerwona flaga. Tak jak napisal ktos wyzej robia to dzieci w wieku 8-12 mcy. To jest dzielenie sie przezyciami i zainteresowaniami, moj syn w ogole tego nie robi. I tak, bez internetu nie wiedzialabym ze cos jest nie w porzadku. Mieszkam w USA i tu wszystkie dzieci w wieku 16-18 mcy przechodza test przesiewowy MCHAT (w kierunku autyzmu). Mam dzis wizyte u pediatry wiec bardzo byc moze ze bedzie zadawala mi te pytania i widze ze nie przejdzie tego. 6. Czy Pana/Pani dziecko wskazuje palcem aby o coś poprosić lub uzyskać pomoc? NIE 7. Czy Pana/Pani dziecko wskazuje palcem aby pokazać Panu/Pani coś interesującego? (np. czy wskazuje na samolot lecący na niebie lub na przejeżdżającą ciężarówkę?) NIE Czy Pana/Pani dziecko przynosi Panu/Pani przedmioty, aby je Panu/Pani pokazać lub podnosi je tak, aby mógł/mogła Pan/Pani zobaczyć – nie po to aby uzyskać pomoc, ale tylko po to, by je pokazać? NIE Czy Pana/Pani dziecko próbuje zwrócić na siebie Pana/Pani uwagę, by Pan/Pani na nie patrzył/a? (np. czy Pana/Pani dziecko spogląda na Pana/Panią by zostać pochwalone lub czy mówi „popatrz”, „patrz na mnie”?) RACZEJ NIE Gdy dzieje się coś nowego, czy wtedy Pana/Pani dziecko spogląda na Pana/Panią, by sprawdzić, jak Pan/Pani na to reaguje? RACZEJ NIE xxxxxxxxxxxxxx Zastanawia mnie jakie moga byc inne powody dla ktorych on nie robi tych rzeczy. No i oczywiscie "czy ktos tak mial" i okazalo sie ze dziecko nie ma autyzmu. Latami staralismy sie o to dziecko wiec jestem strasznie przygnebiona tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dziecko, które tego nie robiło i nie ma autyzmu. Jak dla mnie to jeszcze nie ma diagnozy a to zasadnicza różnica. Chłopak ma 2 lata. Mam syna, autyzm, bardzo podobne zachowania do twojego, ale brak dzielenia pola uwagi nie jest jedynym kryterium diagnostycznym, są inne i wtedy musimy o triadzie. Test przesiewowy jest po to żeby wyłapać nieprawidłowości ,(u nas w Polsce też powinien być) ale nie jest równoważny z diagnozą, kieruje uwagę rodzica na deficyty rozwojowe. Niepokój jest zrozumiały, ja to przechodziłam 6 lat temu. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_watku
gosc dziś Dzieki. Malo wiem o autyzmie, nie znam osobiscie zadnej rodziny z dzieckiem autystycznym, czy mozesz mi powiedziec czego mniej wiecej sie spodziewac jesli maly zostanie zdiagnozowany. Rozumiem ze to jest spektrum i kazde dziecko jest inne ale jak to sie objawia w przypadku twojego dziecka. Czym rozni sie od swoich rowiesnikow, czy chodzi do zwyklej szkoly, jakie sa wasze wzajemne kontakty czy okazuje czulosc rodzicom, czy jest na normalnym poziomie intelektualnym. Jesli ma/mial terapie - to od kiedy i na ile to pomoglo. 2 dni chodze jak zdechla, mialam wizje normalnego zycia ze zwyczajnym chlopcem grajacym w pilke itd, majacym zwyczajne problemy. I nagle zrobilam jakis test, oberzalam pare filmikow na ktorych dzieci w podobnym wieku zachowuja sie dokladnie tak samo jak on i potem otrzymaly diagnoze ASD. I cala ta wizja zwyklego chlopca i zwyklego zycia runela. Czy taki diabel straszny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję z małymi dziećmi z autyzmem (jako logopeda) i nie wygląda mi to niepokojąco. Trzymaj sie mamo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn jest moim drugim dzieckiem, urodził się niespełna 2 lata po córce. Dzięki temu już przed pierwszymi urodzinami wiedziałam, że "coś" jest nie tak. Nie wiedziałam co, szukałam i zawsze kiedy wpisalam w wyszukiwarkę niepokojące mnie objawy pierwszy pokazywał się autyzm. Bez diagnozy zaczęliśmy terapię behawioralna i logopedyczną kiedy miał 18 mcy. Nie mowil, nie rozumiał mowy biernej, nie wiedział kim jestem, kurczę on nic nie wiedział. Nie umiał gryźć!!! W wieku 3 lat był na etapie rozwoju 20 mc dziecka. Diagnoza ok 3 rz. Po czwartych urodzinach ruszyło. Zaczął gaworzyc i naśladować dźwięki. Później z kopyta. Dziś jest uczniem 2 klasy szkoły masowej, norma intelektualna, w niektórych aspektach powyżej w innych na granicy. Uczy się bardzo dobrze. Społecznie też dobrze, dzis już jest "dorosłym" 9 latkiem, ale przytuli się, posmieje, zaczyna rozumieć żarty. Śmieje się do łez na Jasiu Fasoli ;). Ma jednego kolegę, ale w szkole jest dość lubiany, jest troszkę upierdliwy. Nie jest agresywny, nie robi też krzywdy sobie. Bardzo ładnie rysuje, nie ma absolutnie słuchu, a uwielbia śpiewać. Ma problem z dietą, bardzo duża wybiórczosc żywieniowa. Nie wiem co jeszcze, każde z tych dzieci jest inne. Znam takie, które do 6 rz nic nie mówiły, nie bylo z nimi żadnego kontaktu, w pampersie, po wprowadzeniu komunikacji alternatywnej miały ogromny progres. Znam też takie, które mimo ogromu terapii stoją w miejscu. Nigdy nie stosowaliśmy diet, odtruwania, chelatacji, farmakoterapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×