Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak mozna isc na urlop wychowawczy?wtedy nie ma sie pensji przeciez...masakra

Polecane posty

Gość gość

jak mozna po macierzynskim dalej nie isc do pracy i siedziec na wychowawczym?przeciez wtedy sie jest na utrzymaniu meza..to musi byc straszne..ja bym nie dala rady..potem sluchanie rodzny i tesciow ,ze siedze w kieszeni męża ,ich syna itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A c***j Cię to. Ty sobie nie wyobrażasz, a inna kobieta nie ma z tym problemu i nic Ci do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przynajmniej dziecko ma matke! sama wychowujesz dziecko bedac na wychowawczym i nie musisz byc nikomu wdzieczna ze ci pomagal przy dziecku, kiedys nasze matki braly urlopy wychowawcze i nie bylo w tym nic dziwnego a teraz sie zrzuca wychwowanie dziecka na dziadkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie ma dziecko to trzeba je wychowac, a urlopy sa po to zeby z nich korzystac, ja bym nie oddala tak malego dziecka do zlobka, opiekunka odpada a rodzicow byloby mi szkoda zeby mieli sie zajmowac takim malym szkrabem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to współczuję w takim razie rodziny i męża. U mnie przez 2,5 roku wyglądało to tak ze w dniu mojej wypłaty na konto maz mi przelewal jej równowartość. I nikt mi niczego nie wypominał a juz na pewno nie teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchnie rodziny ? tesciów ? męza ? bo siedzisz na garnuszku męża ? a to dziecko to tylko twoje czy wasze ? co waznijesze : dobro dziecka czy głupie gadanie ? swoja droga co to za rodzina idiotyczna i twój pogląd na dzieci i ich wychowanie !!! omg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam konto wspolne zmężem i inaczej sobie tego nie wyobrazam . W zaleznosci od dochodów , tyle na życie , jedzenie , chemia , paliwo etc jezeli jest co dołozyc to odkłądam na konto oszczednosciowe jesli nie ma to nie . Było bardziej skromnie gdy byłam na wychowawczym ale dziecko dopilnowane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie przez 2,5 roku wyglądało to tak ze w dniu mojej wypłaty na konto maz mi przelewal jej równowartość X Boże, jak można tak żyć. :O Poniżające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby Cię kopnął w zad to byś się nauczyła że od chłopa trzeba być niezależnym a obowiązki nad dzieckiem podzielone obojetnie czy przed rozwodem czy po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sobie nie wyobrażam zostawić tak malutkie dziecko i iść do pracy, wolę być przy synku przez jego pierwsze 3 lata życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sobie nie wyobrażam, jak można NIE IŚĆ na urlop wychowawczy. Tak małe dziecko potrzebuje matki, a nie żadnych babć, niań czy co najgorsze: żłobków. Dla mnie to nieporozumienie zostawiać pod czyjąś opieką malutkie dziecko. Kompletny brak odpowiedzialności względem swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kretynki to za co mam zyc ?jak pojde na wychowawczy to zostane tylko z pensja męża ,a on zarabia 4 tysiące tylko na reke..i co??mamy zyc tylko za jego marną pensje?wezcie sie lepiej nie wypowiadajcie jak nie znacie zycia.latwo mowic jak wasi mezowie zarabiają po 10 tysiecy netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na pełnym urlopie wychowawczym. Nie byłam na utrzymaniu męża. Cały czas się składamy oboje na życie, mamy osobne konta. Miałam oszczędności, a dodam nie były to nie wiadomo jakie oszczędności, ale wystarczały ponieważ my po prostu ponosimy niewielkie koszty utrzymania. Mieszkamy w bloku, w niewielkim miescie. Mieszkanie należy do męża. Gdybym poszła do pracy to miałabym serio problem bo nie miałby kto dziecka odprowadzać do przedszkola . Przedszkole jest czynne o 7:30 najwczesniej podczas gdy jak pracowałam to ja o 7 to miałam już być w robocie. Oprócz tego dziecko stosunkowo często chorowało. Musiałabym brać regularnie wolne. Szefowa by sie chyba wściekła w końcu. Prócz tego jeszcze kłopot w okresie wakacyjnym przedszkole jest zamknięte. Mnie nie stać na zatrudnianie opiekunkim, a babcie mieszkają poza miastem, nie będą przecież codziennie popylać na godzine do mnie, zresztą ani na 8 godzin też nie. Nie wiem czy by się w ogóle zgodziły na codzienną pomoc. Chyba bym sie nawet bała ich reakcji na taką prośbe, tzn. wiem że zgodziłyby się gdybyśmy mieszkały pod jednym dachem, ale nie mieszkamy, a babcie już są wrobione w opiekę nad innymi wnukami które z nimi właśnie pod jednym dachem mieszkają, bo nasze dziecko nie jest ich jedynym wnukiem. Wszyscy tylko "kiedy do roboty i kiedy do roboty" tylko że nikogo to nie obchodzi jakbym ja miała godzinowo to wszystko połączyć, więc w takim razie niech spiertalają. To nie oni mnie utrzymują. Moja teściowa nawet córce mieszkającej pod jednym dachem wytknęła że jest wrabiana w pomoc nad wnukiem. Wg mnie ten urlop macierzyński był dobrą opcją w mojej sytuacji. Kobiety które zarabiają dużo kasy albo mieszkają z rodzicami to są cwane i się wymądrzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ponizajace? U nas zawsze był podział finansów ze ja "żywię i ubieram" rodzinę a maz odpowiada za kredyt, opłaty i remonty oraz większe zakupy typu meble, samochód itd. dlatego przelewal mi kasę żebym mogła swobodnie dysponować budżetem. jesteśmy 12lat razem, od 4 znów pracuj***** zarabiam obecnie więcej od męża i nadal mamy oddzielne konta, wspólne jest oszczędnościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urlop wychowawczy miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak stracisz pracę to on ci będzie na to przelewał żebyś nie czuła się jak śmieć. Ja prdl. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DENNE PROWO! a pelikany dyskutują :o japrdl :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracy to ja akurat nie stracę o to się nie martw, od 17lat pracuje i jakoś NIGDY mnie nie zwolniono. A parę razy prace zmieniała żeby poprawić sobie warunki. mąż mi nie przelewal kasy żebym nie czuła się jak śmieć jak to subtelnie okreslasz,tylko żebym mogła sobie swobodnie rozplanowac budżet i chodzic na zakupy bez zastanawiania się czy mi wystarczy bo maz np daje mi po 100zl na zakupy... to dla mnie byłoby ponizajace,jakby mi wydzielal kasę. zresztą to że mamy osobne konta nie znaczy ze nie mamy dostępu. zarówno maz ma dostęp do mojego jak i ja do jego konta,zarówno do bankowości elektronicznej-te nieszczęsne przelewy nie raz sama sobie robiłam, jak i mamy upoważnienia do składania dyspozycji i wypłat w placówce banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wyzywaj ludzi. 4000 na rękę na czas wychowawczego to wcale nie jest źle. Jeśli płacisz czynsz 1000, to zostaje 3000 na życie. DA SIĘ tak żyć i wcale nie na niskim poziomie! Tylko oczywiście bez wygadania pieniędzy na pierdoły, setną bluzeczkę w sieciówce, kolejną pizze na wynos, stosy chipsów itp, bo pieniądze na takie rzeczy wydawane wcale nie są małe, jeśli to podsumować. Nie wiem na co nie którzy przetracają pieniądze, że twierdzą, że tak się nie da żyć. Mój mąż nie zarabia 10000 jak to sugerujesz i spokojnie żyjemy z jednej pensji, przy dwójce dzieci, gdy ja jestem na wychowawczym. I to jest już drugi wychowawczy. A jeśli kogoś naprawdę nie stać na dziecko, to niech się na nie nie decyduje, skoro od razu musi sobie znajdować podwykonawców dla swoich rodzicielskich obowiązków, a do tego jest tak rozgoryczony, że wyzywa innych od idiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:38 Ale jesteś zerem skoro tak się ciskasz, zazdrościsz...zazdrościsz :) Dlaczego poniżające? To tak jakbyś chodziła do pracy i pracodawca Ci przelewał wypłatę. Mój mąż robi wszystkie opłaty, bo tak chciał. Zarabia krocie na rękę jako wysokiej rangi informatyk i finansista w Warszawie. Ja mam wykształcenie wyższe, zostaję z dzieckiem do 3 roku życia, płacone będę miała od państwa tylko rok macierzyńskiego, mąż mi powiedział że podobnie jak i ja, nie wyobraża sobie oddać dziecka do motłochu zwanego żłobkiem. Powiedział, że z chęcią mi przeleje okrągłą sumkę co miesiąc, bo mimo że to on wszystko opłaca, to chce bym miała poczucie że mam tzw. swoje oszczędności :) Zazdrościsz mi i innym i to cię boli. Nie widzę w tym nic poniżającego, wykonuję ciężką pracę, wiele kobiet jak przychodzi do pracy to mówi że w prqacy odpoczywa w porównaniu z wychowaniem dzieci, gdzie nawet do kibla spokojnie nie wyjdziesz. Przyznaj się lepiej że wolisz iść na łatwiznę, bo jednak etacik to przy tym łątwizna,. zamykasz drzwi o 17 i masz spokój. Albo nie masz kasy., Ale nie zarzucaj nikomu że się poniża. Poniżenie jako kobiety, to pójście do pracy za marne grosze i oddanie dziecka obcym,. Dzieci tak szybko rosną...potem z łezką w oku wspomina się te chwile, a jeszcze się napracujecie do 70tki. Zrzygasz się jeszcze od tej roboty. Niekażdy ma męza pierdołę i dusigrosza :) Dla nas dziecko jest najważniejsze, a o moje losy niech cię twoja pusta głowa nie boli, bo po wychowawczym mogę z powodzeniem znaleźć nowe miejsce pracy. Z moim wykształceniem to nietrudne, zwłaszcza że w Warszawie jest mnóstwo miejsc pracy i już pracowałam przed ciążą a nawet w trakcie studiów. A TERAZ LUDZIE :) OGARNIJCIE że temat założyła sfrustrowana idiotka by wywołać g..wnoburzę. Sama wraca do pracy bo MUSI, nie każda ma tak że dziecko musi oddać do grajdołka gdzie nikogo nie obchodzi czy gil mu sterczy, czy płacze, czy czegoś chce, bo w życiu jedna pani przeznaczona na kilkoro dzieci uwagi mu nie poświęci. W żłobku byłam kiedyś bo po sąsiedzku była szkoła, z której odbierałam siosgtrzenicę więc wiem jak to wygląda. NIE ODPISUJCIE ZAKOMPLEKSIONEJ TRollicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, denne prowo idiotki, która nie ogarnęła, że już mamy trzecią falę feminizmu, a ona polska zacofana małomiasteczkowa wieśniara myśli, że zaparkowaliśmy na drugiej fali, która w Stanach już od 30 lat jest niemodna. Teraz nie ma mody na "rób karierę za wszelką cenę" (szumnie powqiedziane, bo mało która ma prawdziwą kariere zawodową, większość odbębnia etat w jakimś dennnym miejscu, dopisując do tego ideologię pseudorozwoju i prestiżu), teraz jest MODA NA ŻYJ JAK CHCESZ I ODPIERTOL SIĘ OD INNYCH :P Chyba lasia zaprakowałaś daleko od parkingu albo przeleżałaś pod lodem 20 lat. Świat poszedł do przodu. Słyszałaś o rodzicielstwie bliskości i świadomym macierzyństwie? Nie? To się doucz. I nie zakładaj bzdurnych prowokacji zgorzkniały przegrywie, bo tylko się ośmieszasz/. Przestańcie to łykać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i po co odpisujecie tym trollom, po co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka, że kobieta jako człowiek i odrębna jednostka też powinna zarabiać. I nie pomogą tu żadne dywagacje ani to, że mąż pieniądze na konto przelewa. Prawdą jest też to, że autorka forum celowo wywołała tę burzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzanna84 Prawdą jest przede wszystkim to, że każdy ma życ jak chce, nie masz monopolu na prawdę, nie ma takiego czegoś jak "kobieta powinna", a już na pewno nie dlatego, że ty tak chcesz/uwazasz/mówisz. Prawdą jest na pewno też to, że urlop wychowawczy dla zaangażowanej i świadomej matki to jest po prostu naturalna kolej rzeczy, jak oddychanie. A trzecia prawda to to, że nie umiesz chyba czytać  i odwołujesz się do tego że "każda powinna mieć swoją pracę i kasę", a nikt tu nie pisał o siedzeniu w domu po wychowwawczym i zbijaniu bąków więc wyluzuj bo ci się zwoje w mózgu już prostują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście teksty typu "kobieta powinna" może sobie jedna z drugą wsadzić w d..pę, bo i tak świata nie zmienią i żadna kobieta się ich o zdanie pytała nie będzie. Róbta co chceta - jest takie wdzięczne powiedzenie. Ale oczywiście w Kaczylandzie jest jak zwykle trend krytykowania życia ludzi, którzy żyją inaczej/. Dla mnie, matka która nie idzie na wychowawczy nie dlatego że nie ma kasy, ale dlatego że męczy ją własne dziecko, które i tak za chwile wyrośnie i te chwile nie wrócą - w ogóle nie powinna się decydować na dzieci. Po co decydować się na coś, czego się nie lubi, co nam radości nie daje? Bo mamusia ciśnie, bo mąż każe? A teraz poczuj się jak my, kiedy nam mówisz "powinnyście": a ty nie powinnaś miedć dzieci - równie prowokacyjne i przesadzone stwierdzenie jak twoje. I co, fajnie ci teraz? Widzisz jak sie czuja inni gdy udajesz mentorkę i nauczycielkę w szkole, która im mówi co mają robić, podkreślając swoją domniemaną wyższość? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:07 Skąd ten prymitywizm i brak taktu? Czy ja tu kogokolwiek poniżyłam? Czy poniżyłam Cię w swojej wypowiedzi? Czy użyłam chociaż jednego wulgaryzmu w swojej wypowiedzi tu na publicznym forum? Zaznaczam, że nie jesteśmy tu anonimowi. Co ma znaczyć ta wypowiedź "o luzowaniu zwojach mózgu"? Tak chyba dorosły i kulturalny człowiek rozmowy nie prowadzi ... Ja wyrażam swoje zdanie, ale nie naruszam niczyjej godności tak jak pan , pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12.11 Najlepiej jak kobieta będzie miała własne dochody i tyle. Ale każdy robi jak uważa :-) To nie moje życie. Nie mój wóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze matki zostawialy nas pod opieka innych ludzi po 3 miesicu zycia. Ubylo was? Jestescie niekochane, z problemai psychicznymi? Tez bylam z synem 2 lata w domu ale jak czytam te brednie i oskarzajce hasla ze to skandal i matka to zero, bo po roku wraca so pracy. Nie kazdy ma taka sytuacje by maz przelewal pensje zonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:32 tobie na pewno ubyło inteligencji, bo nikt tu nie napisał że każda taka matka to jest zaraz dno i zero. Po prostu bronią się kobiety, które zaatakowano, a teksty o zerach odnoszą tylko do tych, które same je zaatakowały. naucz sie czytac. Ale nie, bo po co, kazdy wylawia sobie z calego kontekstu jedno zdanie, to ktore chce zobaczyc, i toczy piane wokol niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może provo, ale tekst kobiety, której mąż przelewa na jej konto na życie już chyba nie. Poniżające strasznie, a ona uważa, że to ok. To jest twoje konto na życie, to jest moje na opłaty...jak nie masz za co żyć to ja ci przeleje kasę. Normalnie jak prostytutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×