Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonim765

Facet samotnik.

Polecane posty

Gość anonim765

Czy przeszkadzało by wam jeżeli facet, z którym się spotykacie jest typem samotnika? Tzn. jakiś tam znajomych ma, ale są to jedynie powierzchowne znajomości. Nie ma przyjaciół. Nie ma kumpli, z którymi może wyjść na piwo czy do klubu. Sylwestra czy urodziny spędza sam. Jeżeli gdzieś idzie to sam, bo nie ma z kim. Jest małomówny. W towarzystwie tylko czasem coś wtrąci. Potrzeba mu czasu aby zacząć się otwierać na daną osobe. Czy by wam to przeszkadzało? Bo podobno kobiety lubią facetów towarzyskich, najlepiej dusze towarzystwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki facet to najgorsza seria facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanonim765
możesz uzasadnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadna skrajnosc nie jest ok. Facet mruk nie dla mnie. Ja jestem raczej domatorka lubie wychodzic na zewnatrz w ladna pogode ale opisany facet przez Ciebie jest jakis wyalienowany co nie jest fajne. Z roznych wzgledow. To takie malomeskie nie chodzi tu o bycie od razu bad boyem(powtarzam zadna skrajnosc nie jest dobra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z takim podobnym do twojego opisu. Z tym, ze miał znajomych, kolegów. Ale poza tym - wieczny dół. Czasem Sie nawet do mnie nie odzywał, taki mruk. Wieczne problemy wewnętrzne. Maruda, taki wkurzający typek. Niskie zarobki, mieszkanie z innymi ludźmi. W pracy mu nie szło i ciegle płakał, ze sie tam nie nadaje. Taka p***a. Szkoda czasu na takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogośćanonim765
to, że samotnik to nie znaczy, że mruk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem samotnikiem; w zasadzie nie mam żadnych przyjaciół, jednynie mnóstwo znajomych ale na pewno żandemu z nich bym nie zaufał; taką mam filozofię że otworzę się tylko przed kobietą, której będę ufać; a mrukiem nie jestem chociaż nie lubię gadać jeśli nie muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że samotnik to nie znaczy, że mruk x No dokładnie. Mam naturę samotnika, co nie oznacza że nie odzywam się do ludzi. W rozmowie jestem raczej pozytywny, uśmiechnięty, ale nie mam potrzeby ciągłego obcowania z ludźmi. Na dłuższą metę spotkania towarzyskie mnie męczą, a podobno mają bawić, prawda? Taką mam naturę i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jest samotnikiem to po co mu dziewczyna? Hipokryta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po potrzebuje macicy żeby mu bachora urodziła :p samotnik to nie pustelnik, chciałbym założyć kiedyś rodzinę ale nie jestem po prostu toarzyski, zresztą myślę że uśmiech i towarzyskość to domena kobiet a facet ma wyglądać bardziej groźnie i tajemniczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13:05 - nie musisz byc towarzyski na sile, ciagle wychodzić do ludzi i nawijać jak szalony, ale jesli będziesz przy kobiecie taki zamknięty, ze ona bedzie sie czuła zbędna i, ze jest z braku laku to odejdzie, bo będziesz ja tym wypędzał w dola plus spadnie jej samoocena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy tej jednynej byłbym otwarty i rozmowny bo interesuję się wieloma rzeczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo ci tak mówić bo nie wiesz co to związek. Zawsze sam, a tu nagle pojawia się osoba która burzy twój spokój. Nie wytrzymasz długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie będziesz trzymał swojej dziewczyny na dystans jak otoczenia i dopuścisz ją do siebie i swojego świata, i będziecie sami tworzyć "swoją małą społeczność" to inni nie są potrzebni i są kobiety które mają podobne potrzeby. Tylko trzeba ją znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gogośćanonim765 dziś ...to, że samotnik to nie znaczy, że mruk... x Ty nie jesteś samotnikiem, tylko zwykłym ciulikiem :P. x Samotnik to człowiek, który potrafi odnaleźć się w towarzystwie, ale towarzystwo innych ludzi nie jest mu do szczęścia potrzebne. Samotnik ma przyjaciół i znajomych, bo każdy NORMALNY człowiek, żyjąc w społeczeństwie buduje z innymi jakieś relacje. Nawet jeżeli spotyka tych przyjaciół raz do roku. Nawet samotnik spędza urodziny lub ważne dla siebie rocznice z przyjaciółmi. Jeżeli tego nie robi, tzn. że jest chorym psychicznie psychopatą, który nie potrafi nawiązać z ludźmi normalnych relacji. Po co kobiecie taki psychol ? Żeby ją tasakiem poszatkował, gdy stwierdzi, ze woli być sam :P ? Nie ma przyjaciół i znajomych, bo jest psycholem i wszystkiego można spodziewać się po nim :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybka diagnoza która wyczerpała temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ociekający seksem dziś ...mam wielu znajomych ale przyjaciela nie mam żadnego, bo uważam że zawsze ktoś może mnie zdradzić; taką mam filozofię życiową... x To nie jest filozofia tylko logika psychopaty. W mózgach takich egzemplarzy, myśli wędrują innymi, wypaczonymi torami. Dlatego nie potrafią nawiązać bliskich więzi z innymi ludźmi. Najwyżej udają swoje otwarcie i zainteresowanie drugimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomina mi sie historia pewnego stuknietego inzyniera,samotnika z wyboru , infantylnego bufona osądzającego cały świat i zanudzajacego wszystkich swoimi durnymi pogladami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×