Dieta w ciąży jak jeść i co

Jestem w 7 tygodniu ciąży i zastanawiam się jak zmienić swoją dietę. Do teraz jadłam w typowych sieciówkach - Mc, Kfc, kebeby i inne.... Wiem, że to jest niezdrowe jedzenie ale jestem studentką pracującą i nie mam za bardzo głowy i czasu do gotowania. Mój narzeczony już mi zapowiedziała zakaz na te śmieci. Zaznaczam, ze jestem chuda jak szczypiorek na wiosnę i martwię się że jak teraz zacznę jeść zdrowo to już w ogóle schudnę na wiór.

Od czasu do czasu można sobie pozwolić na Maca Big Maca :) już bez przesady. Moja znajoma od początku ciąży żywiła się fast foodami i urodziła zdrowe dziecko. Fakt faktem troszkę przytyła no ale jak dziecko smak miało :P

Ja jem wszystko bo czytałam gdzieś,że jak się w ciązy unika wszystkiego to potem dziecko jest alergiczne.

Razem z mężem jesteśmy fanami cateringów dietetycznych i tzw jedzenia pudełkowego pod drzwi. Może dla tego, że oboje pracujemy i nie mamy za bardzo czasu na gotowanie i zastanawianie się co i jak. Teraz jak jestem w ciąży zmieniłam sobie swoją normalną dietę na dietę typu – pregnant – box. Mam zawsze 5 zbilansowanych posiłków z dietbox-a.

Najlepiej zdrowe zbilansowane posiłki, bo fast foody to zero witamin dla dzieciątka małego. Nie schudniesz na wiór jedząc identycznie kalorycznie. Witaminy są ważne, a także zdrowe tłuszcze- są ważne przede wszystkim dla rozwoju układu nerwowego maluszka, rozwoju jego mózgu. Jak zjesz od czasu do czasu coś z sieciówki to się nic nie stanie, ale generalnie lepiej jedz więcej posiłków bogatych w witaminy i mikroelementy, żeby maluszek dobrze się rozwijał, bo dużo rzeczy wychodzi dopiero po latach

Nie dziwię się chłopakowi. Musisz już myśleć nie tylko o sobie. Śmieciowe jedzenie sobie odpuść, nie warto komórek dziecka budować z konserwantów. Przede wszystkim postaw na warzywa, w drugiej kolejności kasze, makarony, jajka, jogurty, kiszonki, owoce. Na końcu mięso. Do tego dobre tłuszcze(np. olej lniany czy olej z nasion wiesiołka do sałatki czy avocado, orzechy itp). Dbaj o siebie. Jak nie chcesz o siebie to chociaż o dziecko, które w sobie nosisz. To jak bardzo będzie "kumać" jako dziecko, nastolatek czy dorosły zależy w dużej mierze od jakości tego co mu teraz dostarczasz właśnie w życiu płodowym. Nie zaniedbaj tego. Będziesz słyszeć, że "a ta i tamta robiłą to i to i jakoś dziecko..." no ok, może. Tylko, że od każdej reguły są wyjątki i tymi wyjątkami zawsze sypią osoby, które olewały to w ciąży i teraz próbują się usprawiedliwić. Lepiej zapobiegać niż leczyć- pamiętaj o tym. No i jeśli Twoja dieta będzie zbilansowana to istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twoje zachcianki ciążowe będą bardzo małe lub ich nie będzie. Zachcianki z reguły biorą się z tego, że dziecku czegoś brakuje, jakiegoś minerału i się go domaga np. masz braki potasu to masz chęci na pomidorówkę