Powiedzcie mi czy to zakochanie czy cos mi sie pomylilo?

Poznalam miesiac temu mężczyznę, z początku traktowalam jak znajomego, mamy wspolne zainteresowanie, tak sie poznalismy. Myslalam, ze moze raz na jakiś czas sie spotkamy i bedziemy robić to co lubimy, tymczasem, on sie do mnie odezwał dość szybko i nagle zalapalismy jakis wiekszy kontakt. Doszlo do tego, ze spotykamy się prawie codziennie i chyba zaczal mi się podobać chociaż wydawało sie, ze to nie moj typ, w dodatku on prawi mi komplementy i naprawdę go lubię, spędzać z nim czas nie tylko na realizacji naszego wspolnego hobby

Jemu nie daję po sobie poznać, że jestem zainteresowana :) w dodatku stara sie o mnie paru facetow, on jest najmniej atrakcyjny a najbardziej mi sie podoba więc to chyba zakochanie