Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie były lata 90 ? Urodziłam sie dopiero pod koniec i zlauje :(

Polecane posty

Gość gość

Jakie to byly czasy? Takie kiczowate jak mowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie urodzilem w 94 i troche pamietam i wlqsciwie byly lepsze niz dzisiejsze. Leciala lepsza muzyka w tv i radio, mtv dalo sie ogladac, kreskowki byly lepsze w telewizji, ogolnie zylo sie przyjemniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W TV leciał słoneczny patrol z Pamelą Lee wówczas a nie Anderson ;) Sabrina nastoletnia czarownica :D Nie było smartfonów, fejsbuków, rozrywką była gra na pegazusie i oglądanie filmów na VHS ;) Moda była okropna ale w sumie kto wie czy za 20 lat tego samego nie powiemy o dzisiejszej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moda z lat 90 właśnie wraca :) Ludzie byli dla siebie bardziej życzliwi, pomocni, bardziej empatyczni. Sąsiedzi się znali, jak wyjeżdżałaś na urlop mogłaś spokojnie sąsiadce zostawić klucze do domu na wszelki wypadek. Było wesoło, była swietna muzyka, złoty czas polskich kapel, superowe zagraniczne boys i girlsbandy, listy przebojów w radio i tv raz w tygodniu, wszyscy wyczekiwali na Listę 30 Ton albo Hop Bęc na Rmfce :D Była pyszna śmietana w szklanych butelkach, cudowne masło sprzedawane w pergaminie. Pachnące słońcem pomidory i bordowe truskawki. Dzieciaki łaziły całymi hordami po ośce żeby zebrać ekipę do gry w piłkę, klasy czy na rower. Nie było komórek, nie do każdego można było zadzwonić przez telefon, internetu też nie było. Ludzie żyli w bliższych relacjach, mówili sobie wszystko prosto w twarz, używali rąk i buzi a nie emotek do pokazywania co czują. We wchodzeniu na kolejne etapy życia pomagała mama, babcia, siostra, przyjaciółka, a nie poradniki, youtuberki czy celebrytki. Na przerwach czy po szkole dzieciaki kupowały na spółkę oranżadę czy Laysy w maleńkiej, 50g paczce :D Lato pachniało latem, wiosna wiosną, mrozy były tak siarczyste, że śnieg aż skrzypiał pod butami. Teraz wszystko - od ludzi po pogodę jest takie mdłe, niewyraźne, nieszczere, niezdecydowane, takie lekkie, powierzchowne. W latach 90 wszystko było na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rocznik 92, pamiętam wszystko co powyższe i wspominam z sympatią;-) najbardziej wlasnie to, ze ludzie byli jacyś bardziej ku sobie, sąsiedzi byli pomocni, na moim podwórku byl plac zabaw ktory okolo 2003 r.zaorano pod budowę osiedla od developera;/, pod blokiem wołało się mamooooo rzuć mi picie :D a nie dzwoniło do niej, dzieci miały rozrywki bez elektroniki i w ogóle bylo jakoś fajniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Wam powiem, ze jak dla mnie to byl fatalny czas.. Tzn poczatek lat 90, bo to byly czasy szkoly sredniej, najgorszy czas w moim zyciu. Potem przygotowywanie sie na studia podczas upalnych lat, niepowodzenia, czekanie na nastepny krok, no i wreszcie dostalam sie na te niewymarzone, ale byly i bylo ok. Zmiany ustrojowe to byla tez bieda, niepewnosc, rodzice prace tracili.. Ale od 95 to juz byl dobry czas. Najlepszy w moim zyciu. Zmoda jeszcze tak zle nie bylo, bylo gorzej w latach 80-tych.. Ale wlosy meczylam skrecaniem na papilotach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, z perspektywy dorosłych pewnie lata 90 wyglądały inaczej. Mój tata np na kolejne 3 lata wyjechał do Francji, potem do innego miasta w Polsce, żeby utrzymać dom. Mieszkaliśmy w małym miasteczku z 50% bezrobociem, nie było innego wyjścia, potem się zresztą przeprowadziliśmy. Ale są i tacy, którzy w latach 90 pozakładali w związku z wolnym rynkiem super prosperujące dzisiaj zakłady, sklepy, branżowe firmy, których wcześniej nie było. I tacy jak pączki w maśle do dzisiaj żyją i wcale nie mam na myśli polityków czy ludzi w jakichś układach czy znajomościach, a zwykłych Kowalskich, którzy się po prostu wbili w odpowiednim czasie z odpowiednim interesem. Lata 90 były super :) Discmany, walkmany, wideo, piwo 10,5 z horoskopem na etykiecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiepsko. Połączenia drogie, nasza waluta mało warta na zachodzie, mało dróg szybkiego ruchu, cło na samochody, ludzie siłą rzeczy kupowali ostatnie wypusty rdzewiejących Fiatów 126p i wyjących FSO Polonezów. Dziewczyny nie odkrywały tak dużo ciała, nie dbały o siebie. Wysokie bezrobocie, epoka tekstów : jak nie pasuje 1000 zł BRUTTO to na Twoje miejsce 10 innych czeka. Nowy Fiat 126el kosztował 13 000 zł, minimalna pensja 500 zł. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice kupili Poloneza na raty.... Rdzewiał już na gwarancji, zanim go spłacili. Panowie z FSO czuli się jak Władcy Świata, z łaską reklamacje, w Polmozbycie syf...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem bo bylem wtedy dzieckiem a dzieciństwo chyba zawsze wydaje się fajniejsze. Ogólnie to inny świat niż dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Finansowo było trudniej, tak jak teraz z łatwością i za małe pieniądze można spędzic urlop za granicą, tak w latach 90' szczytem marzeń był tydzień nad bałtykiem czy na mazurach. Dzieciaki wysyłało się rotacyjnie na wakacje do członków rodziny, nawet na kilka tygodni i nikt nie robił problemów żeby je przyjąć. Ludzie mieli malo, ale łatwo się dzielili. Osiedlowe place zabaw tętniły życiem, na parkingach w sobotnie przedpołudnia mężczyźni z osiedla spotykali się na piwie i dłubali przy samochodach. Polecam zobaczyć ten teledysk, żeby przypomnieć sobie klimat: https://www.youtube.com/watch?v=Ua-eLw7OJ_Q

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, ale wlasnie te szanse pojawily sie dopiero w drugiej polowie lat 90. Tata wtedy tez zalozyl sobie wlasna dzilalnosc obok normalnej pracy na etacie. Pracowal intensywnie przez 3 miesiace, po czym przesiedlismy sie z malucha do nowiuskiego salonowego opla. Radocha byla. I takie troche niedowierzanie. Z tamtych czasow pamietam tez otwarcie biedronki, jogurty Danone, te z jagodami mniam.., a z pierwszej polowy kasety z koca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 89
Ja pamiętam Kaczora Donalda komiksy, Muminki, Smerfy Można się było wtedy łatwo dorobić, tata miał kupę kasy, kupił kilka mieszkań. Dzieci były szczuplejsze, zdrowsze - nie było komputerów itp w domach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 89
i jakoś lepiej wychowane te dzieci były, albo szczęśliwsze? Nie było tego wrzasku wszędzie co teraz - na ulicy, sklepie, autobusie. Większy spokój był, dzieci grzeczniejsze, radosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowanie z lat 90 nie robiło z dzieciaków świętych krów. Starsze dzieci opiekowały się młodszym rodzeństwem, normą było pomaganie w pracach domowych, wynoszenie śmieci, na co krzywią się wspólczesne dzieci. Pieniędzy nie było dużo więc dzieci szanowały każdy grosz, były uczone odkładania na swoje marzenia. Brak komputerów i smartfonów sprawiał, że miejscem zabaw były podwórka a komunikacja odbywała się bezpośrednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:42 Z drugiej strony funkcjonowały jeszcze wtedy pół-kolonie szkolne, tzn zorganizowany czas choć na część wakacji w szkole (jakieś zajęcia, wyjścia, miejscowe wycieczki, przedstawienia itd). W większych zakładach pracy ludzie mieli dofinansowania do kolonii czy wycieczek dla dzieci (o wojskowych już nie wspominam bo mieli praktyczne za free i to zagraniczne). Fakt, dużo dzieciaków biegało latem samemu z kluczem na szyi kiedy rodzice pracowali ale nie było też problemu aby zjeść obiad u sąsiada czy u koleżanki. Wszyscy sobie jakoś pomagali, wszyscy jechali na tym samym wózku. Teraz sąsiedzi nawet dzień dobry sobie nie mówią, rodzice nie znają rodziców przyjaciół swoich dzieci. Człowiek człowiekowi wilkiem - oczywiście tak też się zdarzało i wtedy ale na wiele, wiele mniejszą skalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry teledysk. Te firany i koce w tygrysy.. Hahaha, tez taki mialam. Magnetofony jamniki z kolorowymi diodami. Lumpeksy pierwsze powstawaly, sklepy z markowymi ciuchami. Plyty CD..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem rocznik 89. Moja rodzina nie była zamożna, komputera nie miałem długo, ale w sumie nikogo to nie dziwiło wtedy. Komórka? Pierwszy telefon miałem kupiony na stadione xlecia, pierwsza nokia z kolorowym wyświetlaczem. Samo to że jest KOLOROWY wyświetlacz robiło wow, internetu mało i drogi, więc tylko zmieniałem tapety na fajniejsze:) Jako dziecko znajomych się po prostu wołało z dołu, żeby wyszli:) lub używało domofonu jak był. W ogóle cały wolny czas spędzało się poza domem i próbowało wymyślać zabawy, co tam wyobraźnia podpowiadała. Dzieciństwo wspominam jako fajny okres. Jednak jako człowiek pracujący, nie zamieniłbym teraźniejszej Polski na tą z lat 90-tych. Wiele się zmieniło na plus, teraz mamy więcej możliwości i pod wieloma względami jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taak, ten teledysk to są lata 90 w pigułce :D Świetny! Dzieciaki miały wtedy poobijane kolana, siniaki na rękach, własnoręcznie zrobione bransoletki z muliny. Jak się robiło zdjęcie na wyciecze, miało się w aparacie 24 albo 36 klatek i albo wyszły albo nie, loteria :D Nie wspominając o tym, że jak ktoś ci niechcący otworzył aparat i naświetlił film, to nie było już czego ratować :D Wakacje spędzało się pod namiotami, dzieci rozkładały latem koce na trawie. Chłopaki w piaskownicach grali w kapsle albo robili tory wyścigowe dla resoraków. O 20:00 kiedy się ściemniało, każdy błagał rodziców o jeszcze pół h na podwórku. Teraz 12latek ci łaskę robi, że pójdzie rano po chleb czy że na dwór na rower wyjdzie popołudniu, bo on ma gry online i umówił się z kumplem na serwerze. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
lata 90 te to moje dziecinstwo byly piekne . Wted y robiono wspaniałą muzykę oglądąło sie tez dobre seriale nie niebyły kiczowate raczej bym powiedzial ze muzyka lat 90 tych była o klase lepsza od muzyki z 2001- 2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nadal słucham kapel lat 80/90-tych głównie:) Dzisiejsza muzyka głównego nurtu(raczej ścieku), czyli mainstream to nieporozumienie. Na jedno kopyto i sezonowe gwiazdki. Byle pokazać ciało w teledysku i wątpliwe walory głosowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
2000 rok https://www.youtube.com/watch?v=vx2u5uUu3DE a teraz porównaj to do g****a jakie grają w 2016 Jakiś Justin Bieber i inny syf.. nie wszystko było dawniej fajne , ale mówie ci ze muzyka była o klase lepsza niż obecna , wiec wychowawałem sie w znakomitych warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
ostatni teledysk jest z 1996 roku dalem kilka przykladów . .Jest tego wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, ja np wczoraj oglądałam sobie Kasię i Tomka. Pamiętacie? Właśnie poszło to pod koniec lat 90. I powiedziałam do męża, że w tych czasach W ŻYCIU taki serial by nie przeszedł. Feministki zaraz podniosłyby larum, że kobieta jest przedstawiona tam przedmiotowo. Lokowania produktu byłoby tam tyle, że nie nadążaliby z napisami końcowymi (a przecież po wystroju widać tam było często i empik i castoramę czy inne sklepy, a nawet pół nazwy nigdy nie pokazano). Przy jakichś konkretnych tekstach zaraz poszłyby całe artykuły o homofobii czy wprost przeciwnie, o promowaniu LGBT. Ludzie żyli wtedy bardziej na luzie, nie spinali się tak o wszystko, nie doszukiwali się dziury w całym. Teraz wszystko musi być nazwane, o wszystkim trzeba dyskutować, teraz musisz się określić w lewo albo w prawo bo inaczej jesteś jełopem i zjadą cię z góry na dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, zwracam honor: W 2002 poszła emisja, od 1999 zaczęli kręcić. Ale serial wpisywał się zdecydowanie w nurt lat 90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny zbierały karteczki. Były takie małe notesiki, powiedzmy 10x15cm, wyrywało się z nich kartki takie jak papeteria - kolorowe, z postaciami z bajek czy innymi malunkami. Miałyśmy tego całe albumy jak takie do zdjęć, każda się ze sobą wymieniała na jakieś ciekawe okazy. Fajne to było :) Zeszyty "złote myśli" okrążające całą szkołę :) Sklepik szkolny, pamiętam że drożdżówka kosztowała 50gr :D Szkolne dyskoteki, przytulańce przy piosenkach BSB :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×