Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy lubicie wszystkie kolezanki i kolegow swoich dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Tak się zastanawiam, czy to ze mną jest coś nie tak, czy może jednak z koleżanką mojej Małej. Nie lubię jej, koleżanki oczywiście, i już. Wkurza mnie u tego dziecka właściiwe wszystko. I nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo to w końcu koleżanka z klasy i tej samej ulicy. Dziewczynki są jeszcze małe, chodzą do zerówki. Kolegują się. Koleżanka nas odwiedza prawie codziennie, a ja najchetniej nie oglądalabym jej w ogole. Ja wiem, ze to małe dziecko, ale drażni mnie to, że przychodzi zawsze w czasie obiadu. Kilka razy poczęstowalam ja obiadem, to teraz za kazdym razem wisi nam nad stołem i patryz wygłodnialym wzrokiem. Ale przecież nie mogę prowadzic stołówki dla dzieci z osiedla. Jak się bawią, to tamta co chwila ma jakiś nowy pomysł i zmienia zdanie bez przerwy. Nawet koledzy corki jakoś spokojniejsi są niż ta dziewczynka. Dzisiaj była kolejna akcja, kiedy to corka poszła z kolega i jego rodzicami na boisko a tamta tak jęczała i męczyła moja córkę, żeby poszla z nią na inny plac zabaw, że mama tego kolegi przyprowadziła moje dziecko do domu, bo przeciez nie mogła pozwolić iść gdzie indziej, skoro wzięli odpowiedzialność za dziecko. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię koleżankę mojego syna,widują sie prawie codziennie ,syn ma 11 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da sie wszystkich lubić, ja tez nie Lubie wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niektóre lubię, niektóre nie. Córka ma 12 lat. Nie lubię tych, które są wystrojone jak 18latki i zachowują się jak 30latki - jak małe kokietki, z pretensjonalną gestykulacją, tonem głosu i manierą na twarzy. Nie lubię, nie toleruję i córka o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że niektórych nie lubię. Zostawiam sobie jednak prawo decydowania o tym, kogo wpuszczam do domu czy z kim idzie się bawić moja córka (w podobnym wieku do twojej, 7-latka), więc nie muszę pielęgnować antypatii. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze ta kolezanka jest zaniedbywana pzrez swoich rodzicow. Powiedz jej, ze niestety nie mozesz kazdego dnia brac odpowiedzialnosci za nią, a takich malych dzieci trzeba pilnowac i zeby w takim razie ograniczyli jej wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem tak jest, że są dzieci lub dorośli, którzy nas drażnią samym tym, że są i niczego szczególnego nie muszą robić byśmy ich nie lubili. Na pewno nie pozwoliłabym miec dziecku takiej koleżanki lub takiego kolegi, które codzinnie przychodziłoby do nas i jadło obiad- bez przesady. Moja córka ma taka jedną ulubioną koleżankę, która do nas wpada jak np na dworze pada deszcz a jej rodzice maja noworodka w domu i nie bardzo mogą u niej siedziec, ale ta dziewczynka zawsze o 16 idzie do swojego domu na obiad, mimo że zawsze się jej pytam czy zje z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi to jakos nie przeszkadza ze do corki przychodzi kolega.Nieraz z je z nami obiad.bede dziecku zalowac talerz zupy czy kotleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×