SZUKAM PRZYJACIÓŁ

Hej, próbuję po raz. Hej, mam 38 lat i brak mi bratniej duszy, takiej osoby od serca, by pogadać, pośmiać się. mam dziecko, męża, ale przyjaźni prawdziwej lub osób szczerych wokół mało.Kolejni ludzie niestety zawiedli aż tak, że żyć się nie chce... Brakuje mi osób do wspólnych spotkań, wypadów na kawę, może piwko. Może nawet ciut poimprezować. Uwielbiam się śmiać a ostatnio mi nie do śmiechu ... chciałabym to zmienić. Czy znajdzie się ktoś taki, kto potrzebuje jak ja takiej osoby? Jestem z Bielska, mój e-mail: koralinex@op.pl,pozdrawiam , Laynka

A małż ?

cześć z chęcią z tobą popisze jak ci smutno;)

hej małż jest ale co z tego... to fakt fajny człowiek, ale nie o wszystkim tak do końca można pogadac

ja z moim mogę o wszystkim ,dziwne,zresztą tylko on zna mój język ,dziwne są te wasze małżeństwa

Bierzesz pod uwagę rozmowy z mężczyzną czy i kobietą?

aa doczytałam poimprezować ok

nie...zle mnie zrozumiałas...nie chce zamykać się w 4 ścianach z mężem tylko TYLKO POZNAĆ NOWYCH LUDZI:) Mąż bardzo ok:) przyjaciel i wogóle:) ale z dziewczyną inaczej się rozmawia:)

Jak to k..wa mąż to najbliższa ci osoba a ty tu opowiadasz że nie o wszystkim możesz z nim gadać?WTF! Trochę to chore.

skad jestes?

Chyba napisała że z Bielska nie umiesz czytać?

To że ma męża nie znaczy że ma sie zamykać na innych ludzi,ma prawo do posiadania znajomych i przyjaciól

nie mam sił na tłumaczenie tej jednej,że świat na mężu się kończy. Kiedyś może opamięta się,że zamykając się na innych została w jakiś sposób samotna... Kłótnie mnie nie interesują,ani żadne przegadywanie się szukam po prostu ludzi do wspólnych spotkań, rozmów itp.

jest tu kto?

ja jestem