Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnadżul

Proszę o poradę.

Polecane posty

Gość smutnadżul

Hej, jestem z moim chłopakiem prawie od 3 miesięcy. Początkowo to on starał się o mnie a ja traktowałam to z dystansem. Lecz po czasie pokochałam go i było wspaniale. Dbał o mnie, spędzał każda wolną chwile ze mną, kochał itp. W połowie maja stało się coś co zmieniło trochę nasze relacje, mój kochany pisał z dziewczynami w sposób dwuznaczny " hej piękna" " nie mam dziewczyny" wyparł mnie się po prostu. Dowiedziałam się o tym i przeszliśmy spory kryzys. Wybaczyłam mu i wiem ze już tak nie zrobił ale od tego czasu zaczęło coś być nie tak. Dodam ze lubię się czasem poczepiać i często się kłócimy ale za każdym razem godzimy i jest love. Mówi mi ze mnie kocha i zależy mu.Od dwóch tygodni on pracuje i ma dla mnie minimum czasu, problemy w domu i oczywiście kłótnie o to... wczoraj napisał żebym dała mu czas, dziś powiedział ze nie wie czy mnie kocha bo jego uczucie zmieniło się .. zapytałam czy to koniec, napisał ze musi to przemyśleć. okej rozumiem ale czy da się przestać kochać ot tak? Tu mi mówi ze mnie kocha a następnego dnia już nie.. oczywiście dam mu ten czas ale chciałabym z kimś o tym pogadać, może macie jakieś pomysły co mogło się stać ? Jak mogłabym to naprawić ? Cokolwiek ... kocham go ale tez wiem ze nie zmuszę do miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko drogie 3 miesiące? i takie coś? a Ty mówisz o miłości? weź się ogarnij i szanuj siebie on Ciebie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnadżulaj
Dlaczego sądzisz ze się nie szanuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On był zauroczony, ale chyba mu przeszlo. Na pewno nie bylo tu milosci, milosc powstaje stopniowo, z fazy zauroczenia w fazę zakochania, a potem w milosc. Trzeba dużo czasu i dużo trudności przejsc, żeby stwierdzić, że to milosc. A nie że 3 miesiace i to jeszcze podczas których on już sie nie stara, sam ma wątpliwości co do uczucia i pisze do innych, wybierając się Ciebie. Skąd o tym wiesz? Sprawdzilas mu telefon/fb? No właśnie, wiec czemuś musialas nie ufac. Może to intuicja i coś przeczuwasz. A takiego braku zaufania i poczucia, że cos tu smierdzi nie ma w prawdziwej miłości. Na moje to on już szuka sobie innej, ale z Tobą jest, póki nie znajdzie zastępstwa. Rozumiesz, niektórzy nie chcą puścić jednej gałęzi, póki nie złapią drugiej- gdy facet zaczyna coś kręcić i mówić, że nie jest pewny uczuc, to w 90% ma juz kogoś innego na oku. To egoisci, nie chcą cierpieć w samotności. Możliwe więc bardzo, że zauroczenie mu przeszło i szuka innej, a z Tobą poki co jest, bo zaspokajasz jego potrzeby. Dlatego nie szanujesz się- jak mozna wybaczyć pisanie do innej i pisanie, że "nie ma dziewczyny"??? Wyparl sie Ciebie, sklamal, sam się na pewno nie przyznał, a Ty mu wybaczylas???? A skąd pewność, że tylko wtedy klamal??? Może w innych rzeczach tez??? Uwierz mi, kto raz sklamie, jest niewarty szansy. Wiem to z własnego zycia. Ja tak dawalam facetowi 3 razy szansę po tym, gdy jego kłamstwa wyszły na jaw i teraz żałuję. Po 3 miesiącach powinna być sielanka w związku, a nie takie problemy...to co będzie później? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnadżulaj
Może i masz racje.. tylko widzisz faceci są dziwni, tu kochają tu się starają a nagle coś pryska. Nie tłumacze go, ale tą sprawę z pisaniem do innych sobie wytłumaczyliśmy i miało być okej .. nie wiem mam straszny mętlik w głowie. Co powinnam zrobić? Odejść sama, zaczekać na jego decyzje i rozmowę z nim czy olać i co będzie to będzie ? A może jeszcze coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnadżulaj
Btw, podszylam się i napisałam do niego z fałszywego konta i tak się dowiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wytłumaczył się z pisania do innych? I z kłamstwa, że nie ma dziewczyny? Ważne tez, czy sam się przyznal, czy wykrylas to niechcący. Jak niechcący, to powinien być natychmiastowy out z gościem. A Ty mu w ten sposób pokazalas, że się nie szanujesz i nie doceniasz, skoro na takie coś pozwalasz. Ludzie chcą być z tymi, którzy znają swoją wartość. Rozumiem, że Ci ciężko teraz i że nie wyobrażasz sobie życia bez niego, ale tak to właśnie dziala zauroczenie- to bardzo silne emocje i uczucie, jakby ktoś narkotyk nam zabrał. Aha, doczytalam, że napisalas do niego z falszywego konta. Czyli testu nie zdal. A czemu to zrobilas? Intuicja? Podejrzewalas go o niewiernosc? Z jakiś powodów, czy z żadnych? Jeśli takie coś postanowilas zrobic, to juz coś mocno nie tak musialo byc. Wydaje mi się, że najlepszym wyjsciem, jesli nie chcesz od razu rozstania, będzie mocne zdystansowanie sie. Nie pisz, nie dzwoń, nie miej zawsze czasu na spotkania. Niech poczuje, że sie oddalasz, że nie ma Cię w garsci. Nie wiadomo, czy to cos da, skoro i tak nie czuje tego, co wtedy. Ale to jedyna szansa, że jednak opamięta się i pomyśli, że tęskni za Tobą, że nie chce Cię tracić itd. Choć szczerze powiedziawszy, nie wiem, czy chcialabym być, z kims, kto z chęcią by się umawial z pierwszą lepszą, która do niego napisala i to po 3 miesiacach Waszego zwiazku.. to co by bylo kiedys? Za iles lat??? Nie wiem, czy on jest wart uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnadżulaj
Nijak się wytłumaczył .. sprawdzilam go bo nie lubię koleżanek w swoim związku. Wybaczyłam mu bo widziałam ze się stara i mu zależy.. Nie chce się rozstawać to oczywiste ale myśle ze to skończone będzie .. dzisiaj zadzwoniłam, nie odebrał ale napisał żebym dała mu czas, zapytałam czy mam to wszystko przeczekać czy traktowac jako koniec odpisał : przeczekać, tak myśle. Jak zapytałam czy mnie kocha odpisał : trudno powiedzieć, jest inaczej niż kiedyś jakby się uczucie zmieniło. I znów poprosił o czas.. nie wiem co myśleć naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie przeprosil nawet, nie wytlumaczyl się, a Ty juz mu wybaczylas???? Grubo... nie powinnas moim zdaniem, moze on przestal mieć szacunek do Ciebie. Lub boi sie, że w przyszłości takie testy tez bedziesz robic i wie, że by nie przeszedl ich... i zobacz- czemu to on dyktuje teraz warunki? Czemu to on ustala czas na przeczekanie, czemu każe Ci na dobrą sprawę czekać? ?? Jakby zakończył definotywnie, to mialabys sprawę jasną. A on co? Pewnie sprawdza, czy z inną coś wyjdzie, a jeśli nie, to będzie mieć w razie czego Ciebie jako kolo ratunkowe, bo przecież będziesz grzecznie i wiernie czekać, aż on, pan i wladca, zdecyduje, jak ma dalej wyglądać Twoje życie. Oj, trochę juz w życiu przeszlam i takie akcje od razu są wyczuwalne dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnadżulaj
Nie wiem, dam mu ten czas i przy okazji sama odpocznę a co będzie potem to się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po 8 latach nie mogę ułożyć sobie życia z kimś bo nadal pamiętam tą jedną konkretną kobietę a Ciebie facet mentalnie zdradza, a może nawet fizycznie zaledwie po 3 miesiącach znajomości on nigdy Ciebie nie pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×