Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milczącygość

To, że od wielu lat milczę nie oznacza, że o Tobie nie myślę.

Polecane posty

Gość milczącygość
Pewnie jesteś z tych co miłość sobie planują. Ja jestem z tych co na nią czekają. Może dlatego inni potrafią o kimś zapomnieć w pół roku, a ja nie umiem pomimo upływu wielu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiemy starcze ,ze jesteś Z epoki kamienia i jeździsz fiatem 126p.. Trumnę sobie obierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz tu przekazać jej wiadomość to przekaż. A nie gadaj o niczym.Napisz co byś jej powiedział, gdyby tu była. Nie wypisuj już falaków w oleju. Tak to zostanie tu twój przekaz na wiele lat,a inaczej będziesz gadać o d***e maryni niewiadomo po co,i do kogo,rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz wersja wydarzeń ze strony pewnej mężatki wciąż myślącej o innym. Jak się poznaliśmy było już za późno. Wpadłam po uszy, ale nie było odwrotu. Teraz zostały mi tylko wspomnienia i filmy z aktorem, do którego jest On bardzo podobny. Jestem żałosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzwyczajny
gość dziś Daj spokój, Jesteś zbyt surowa dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Ja w takiej sytuacji nie potrafił bym żyć z kimś pod jednym dachem i kochać skrycie inną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja w takiej sytuacji nie potrafił bym żyć z kimś pod jednym dachem i kochać skrycie inną osobę. To wszystko nie jest takie proste. Gdyby było, już dawno bym z nim była i sam diabeł by nas nie rozdzielił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Domyślam się tego, ale ja nie o tym piszę. To, że nie możecie być razem to jedno, ale czym innym jest fakt, że jesteś nadal w obecnym związku. No po prostu ja psychicznie bym nie wytrzymał. Irytowało by mnie to, że muszę z kimś przymusowo spędzać swoje życie wiedząc, że gdzieś tam jest ktoś kogo kocham. Nie oszukujmy się, nie kochasz męża i wasz związek to tylko fikcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie,tak to nie jest.Męża sie kocha bo jest najlepszym przyjacielem,wiele się z nim przeżyło i przeszło. Gdy ktoś stoi za tobą murem ,chroni Cię ,i mówi ze nie może żyć bez Ciebie, a Ty wiesz ze ta osoba sie załamie i to konkretnie-to nie można do tego dopuścić .Małżeństwo zna sie na wylot,ta więź jest inna.Nie taka jak fascynacja kimś kogo się nie zna,i jest się zaintrygowanym tą osobą. Z mężem też Tak było na samym początku. Jednego i drugiego kocha się tą samą siłą ,ale inaczej,bo to dwie inne osoby,i są jakby.. inne powody.Choć U mnie było tak ,że i jeden i drugi lubili to samo jeść ,i obaj lubili seks w tej samej pozycji.Aż trochę zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam już zaręczona kiedy Go poznałam. Nigdy nie padły żadne deklaracje ani z mojej ani z jego strony, ale my porozumiewaliśmy się bez słów. To była telepatia. Każdy z nas wiedział co myśli ten drugi. Wtedy sądziłam, że to zauroczenie. Mija już czwarty rok od naszego ostatniego spotkania, a ja wciąż o Nim myślę. Okazało się, że to coś więcej niż zauroczenie. Czuję się okropnie i domyślam się co czujesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Mogę wydać się teraz niemiły, ale proszę abyś opuściła mój watek. Już wolę rozmawiać z trollami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie nie,tak to nie jest.Męża sie kocha bo jest najlepszym przyjacielem,wiele się z nim przeżyło i przeszło. Gdy ktoś stoi za tobą murem ,chroni Cię ,i mówi ze nie może żyć bez Ciebie, a Ty wiesz ze ta osoba sie załamie i to konkretnie-to nie można do tego dopuścić .Małżeństwo zna sie na wylot,ta więź jest inna.Nie taka jak fascynacja kimś kogo się nie zna,i jest się zaintrygowanym tą osobą. Z mężem też Tak było na samym początku. Jednego i drugiego kocha się tą samą siłą ,ale inaczej,bo to dwie inne osoby,i są jakby.. inne powody.Choć U mnie było tak ,że i jeden i drugi lubili to samo jeść ,i obaj lubili seks w tej samej pozycji.Aż trochę zabawne" Dokładnie tak miała brzmieć moja odpowiedź. Wyjęłaś mi to z ust. Widzę, że masz podobne doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
Szczerze? Po waszych wypowiedziach dziękuję jednak Bogu, że jestem sam i tak niech zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą różnicą, że ja nigdy mojego męża nie zdradziłam i nie zamierzam, bo za bardzo Go szanuję. Nie mogłabym sobie spojrzeć w twarz po czymś takim. Teraz już mam z tym problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co za litościwe kobiecisko.. wzruszyłom sie aże mnie wzdrygło brrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze,a ty myślisz że mieszkają razem,i seksu nie uprawiają czy jak? To małżeństwo, nie trzeba podawać definicji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna męża nie zostawi,niema co się z taką zadawać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Szczerze? Po waszych wypowiedziach dziękuję jednak Bogu, że jestem sam i tak niech zostanie." Za bardzo wszystko idealizujesz i stąd rozczarowanie. Za mało chyba w życiu przeszedłeś jeśli chodzi o związki z płcią przeciwną więc nie oceniaj tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Ja tylko chce wierzyć w trwałość pewnych wartości i prawdziwą miłość. Na każdym jednak kroku zderzam się ze ścianą. Wole być sam i wzdychać do kobiety którą kiedyś poznałem, idealizować Ją i robić z siebie głupca niż dopuścić do sytuacji gdy żyje pod jednym dachem z kimś zupełnie dla mnie obcym tylko dla sexu, ciepłych obiadów i na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uśmiałem się tu Kolego,nie chciałeś jej to daj sobie teraz spokój. Ty o niej piszesz a ona bierze prysznic ze swoim facetem,prysznic z finałem. Mogłeś to być ty,normalny gość walczył by nawet pięściami o kobietę życia. Teraz nie masz nic..a oni upojną noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze że ona ma dzieci, bo już myślałem że piszesz o tej o której myślę ja, bo tak pasuje z opisu, ale bezdzietna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:18 tylko ze jej mąż kocha ją tak samo jak ty.Dlatego o nią zabiegał bo szalał na jej punkcie. On jest szczęśliwy rozumiesz.. Dla niego to nie pokaz i przymus,jest po prostu zakochany w niej do szaleństwa, nie chce się z nią rozchodzic bo wie,że jest jedyna w swoim rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Skoro mam nie oceniać to się tu nie uzewnętrzniaj. Użyje teraz ostrego porównania. Pedofil też powie abym go nie oceniał zbyt pochopnie. Dziś każde zwyrodnienie jest traktowane zbyt pobłażliwie. Sprawy trzeba nazywać po imieniu. Jesteście fenomenalne. Same tłumaczycie swoją zdradę jak coś naturalnego. Gdyby jednak to wasz mąż was zdradzał o ho ho, to by była inna gadka. Najgorsze jest to, że tego typu przypadki widać na każdym kroku. Dziś niczego być pewnym nie można. Lepiej żyć urojeniami niż w prawdziwej relacji. Może to nie jest zdrowe, ale jak widać wasze realne związki tez pozostawiają wiele do życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemne włosy ,oczy, szczupla,ideał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na samym początku ci mowili już ze jesteś psychiczny.A z innej beczki,wiesz co to empatia? To zastanów sie co przeżywa taka kobieta, wiesz jaki to dylemat ? Mieć kilku i nie móc sie zdecydować :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś Nie... Jak sama mi zdradziła... przestał o Nią walczyć. Dlatego chyba karmiła się moimi uczuciami, a całą śmietankę spijał Jej przyszły mąż. Jednak nie obwiniam Jej za to. Jeśli była taka sama jak wy to nie warto nawet wspominać. Dziękuję... zepsułyście mi wieczór. Nawet trollom się to nie udało, ale wam tak. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ciemne włosy ,oczy, szczupla,ideał" A to a propos czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28 tak,tylko ze to kobieta to płeć piękna. Statystyki mogą sie schować, to kobiety najczęściej się zakochują i przebierają w facetach.Mąż jak zdradzi to dostaje kopa w d**e.I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczącygość
gość dziś To w takiej sytuacji nie jest miłość. Kocha się tylko jednego człowieka. Jeśli nie wiedza kogo wybrać, to oznacza tylko tyle, że nie kochają nikogo, a ich uczucia są wyrachowane. Teraz tak myślę i wspominam... Moja znajoma też wspominała mi o wątpliwościach. Pytała czy możliwe jest kochać 2 osoby na raz. Jeśli wszystkie kobiety tak mają, a na to wygląda, to nie chce znać ani jednej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×