Napisać do niego?

Poznaliśmy się jakieś dwa tygodnie temu, spodobał mi się. Po tygodniu znajomości znalazł mnie na fb i zaprosił. Nie widzieliśmy się w środę ani wczoraj choć myślałam, że znowu się zobaczymy... no i się zastanawiam czy napisać?

Szczerze to najczęściej ja zaczynam kontakt z facetami, no i teraz boję się że znowu zacznę i znowu nic z tego nie będzie, znajomość się zatrzyma i będzie klapa... a naprawdę chciałabym go lepiej poznać...

Kiedy tu wchodzą pomocne osoby? Naprawdę chciałabym dostać jakąś poradę...

Jak dla mnie - jeśli chcesz napisać to po prostu pisz. Nic cię nie wstrzymuje. Jak masz jakiś temat to po prostu napisz. Wydajesz się być młoda, w dzisiejszych czasach komunikatory są narzędziem kontaktu na porządku dziennym, tylko nie wypytuj go o wszystko, żeby wasza relacja nie stała się zwyczajną pisaniną na facebooku.

Mam 19 lat :) Sama nie chcę przenosić tej znajomości na facebooka, dlatego też się nad tym zastanawiam... no i boję się, że nie odpisze albo rozmowa nie będzie się kleić... w ogóle to lubię horoskopy, on jest lwem. Nie wiem, czy to odpowiednie żeby do niego pisać, w końcu to lew, może sam powinien, jakby chciał...

Spokojnie, to nie koniec świata, tylko znajomość :D Z drugiej strony jeśli masz aż takie wątpliwości to lepiej nie pisz. Albo zaczekaj, może sam coś napisze. Kiedy się widzicie? Możesz coś zasugerować na żywo, to będzie pisał. Też lubię horoskopy, ale wiem, że najwięcej zależy od charakteru. Jest typowo otwartym na nowe znajomości "maczo"? Jeśli tak, to nie myśl nawet i nie pisz na razie. No i wrzuć na luz laska :)

Nieszczescie, bardzo dziękuję za odpowiedzi, potrzebuję takich słów... nie umiem się opanować. Widzimy się zazwyczaj raz w tygodniu na zajęciach. Ostatnio nie przyszedł, potem ja nie przyszłam na spotkanie (wczorajsze) z całą grupką. Nie jest takim typem, zdecydowanie nie. Jest cichy ale nie wstydzi się do mnie podejść i porozmawiać. Dopiero co się poznaliśmy i nie wiem czy to nie za szybko żeby do niego pisać? Jak pisałam wcześniej, teraz chcę go poznać.. ale nie bardzo mam jak

Ja na twoim miejscu bym zaczekała do kolejnego spotkania i pozwoliłabym mu działać. Oczywiście również byłabym bardzo miła. Jeśli nadal będzie miły, rozmowny, ośmielony względem ciebie, to dobry znak - po tym będziesz mogła myśleć, co zrobić dalej. Jeśli nie, to trudno! A jak nie przyjdzie, wtedy napisz. Przynajmniej ja bym tak postąpiła. Zawsze możesz tu pisać, zapisuję temat w ulubionych. Będę wpadać. Działaj! :)

Dobrze, dziękuję... jeśli ktoś jeszcze ma jakieś rady albo doświadczenia, chętnie o nich przeczytam

Ja bym nigdy nie pisała pierwsza do faceta :/ nie upokarzaj się

Śmieszne, przecież jeszcze się nie znacie a ty już chcesz pisać xD Weź najpierw wyczaj o co jemu chodzi i dopiero się angażuj a nie

Weźcie przestańcie jej tak pisać, jakie upokorzenie?? Napisanie do kogoś to upokorzenie?? Mamy rok 2017, to daleko od średniowiecza, ja tylko przypominam!!! Młoda autorka nie ma doświadczenia, pyta się was co zrobić a wy pieprzycie głupoty Moje zdanie jest takie. Ja bym też zaczekała przynajmniej na rozwój sytuacji. Jak bardzo chcesz napisać to pisz ale powiem ci, że żeby wytrzymać z mężczyzną to czasami trzeba mieć ogromną cierpliwość i wytrwałość :) dlatego może przetestuj swoje i zaczekaj przynajmniej do kolejnego spotkania :)

Ja bym nie napisała ale nie sądzę, że to upokorzenie. Kontakt jak kontakt. Zrób tak jak ci radzą, nie pisz teraz tylko za jakiś czas... po kolejnym spotkaniu. Może podejdzie i coś z rozmowy jeszcze wyłapiesz i pisać się wam będzie jeszcze lepiej. Nie spiesz się. Będzie dobrze ;)

Nie pisz. Udostepnij jakis smieszny mem moze skomentuje i bedziesz mogla zagadac:)

Chwilę mnie nie ma i już piszecie głupoty, o baby kochane :D Weźcie się wstrzymajcie. Dziewczyna jest młoda, prosi o porady... Gdyby to była wasza siostra, też byście tak pisały? No proszę was...

Jesli raz do niego napiszesz i bedzie sie kleiło, a potem on rownież bedzie sie odzywał to ok. Ale jesli Ty napiszesz, on co prawda odpisze, potem znowu ty i znowu ty.,.to szkoda czasu. Nawet jesli bedzie odpisywał. Bo jemu nie zależy skoro nie szuka kontaktu.

Ale za to zaprosił ją i podchodził i rozmawiał choć jest nieśmiały. Coś jest na rzeczy. Ale lepiej jeszcze nie pisać bo to może się nie kleić to fakt, młoda znajomość. Niech się poznają lepiej

O kurczę, ale tu ludzi! No ja czuję, że mu się spodobałam od początku, chyba da się wyczuć komu się podoba, prawda? :) owszem, nie mam dużego doświadczenia i dlatego tu napisałam. I dziękuję każdemu za opinie. Nie napiszę na razie do niego... to prawda, mogłoby nie wypalić i lepiej poczekać jeszcze trochę... na żywo ze mną rozmawia swobodnie, już pisałam że to zodiakalny lew ale jest naprawdę skryty, więc jak mówi to lubi się chwalić, wie w czym jest dobry ale rozmawia tylko ze mną, innych po prostu słucha...:)

Jeju ludzie... tak bardzo mam ochotę napisać, że nigdy tak jeszcze nie miałam. Im bardziej się wstrzymuję tym bliżej jestem napisania do niego... Pomóżcie! Wstrzymajcie mnie!

Jak facet niegłupi, to doceni odwagę.

A pisz jak chcesz, u góry ktoś już pisał że jak chcesz to lepiej napisać. Do stracenia nie masz zupełnie nic. Zodiakami się nie przejmuj :D

w sumie co to za myślenie że jak lew to nie napiszesz, wsadź to myślenie głęboko pod glebę i myśl dziewczyno logicznie

ty wgl tak na prawdę? :O z tym lwem

Napisałam. Odpisał. Miło się pisało. Mam nadzieję, że następnym razem to on napisze. W ogóle nie musiałam czekać na jego reakcję, od razu odpisał, nie czekałam też na wiadomości. To super chłopak, naprawdę. I nie żałuję że napisałam! wcale się nie czuję gorsza i upokorzona xD

A DO MNIE DLACZEGO ŻADNA NIE NAPISZE??? W sumie skąd ma mieć numer tel. ale na fejsiku na przyklad?