Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Polskie porodowki to jakis chory zart

Polecane posty

Gość gość

Tez macie takie wrazenie? Rodzilam w 2013 r., wtedy malo dzieci (w porownaniu do terazniejszosci) sie rodzilo, a i tak juz wtedy brakowalo lozek na patologii a niekiedy na samej porodowce. Na szczescie mialam swoja sale, ale w okoliczych szpitalach do dzis praktykuja boksy. W XXI wieku. W boksach sie krowy ciela :/ do tego brak dostepu od tak, na zyczenie do znieczulenia, tylko wciskaja gaz, ktory nic nie daje. Teraz w szpitalu 5 min. drogi ode mnie pieszo kobiety rodza na korytarzu... Na porodowke ida na faze parcia. Wiem, wiem 500+ zaraz ktos napisze, ale po jaka cholere chca by rodzic dzieci, jak my jako kraj nie mamy warunkow??? O cc robia problemy, zeby umowic termin, bo za duzo z porodowki naglych cesarek, jak tu rodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze w duzych miasatch tak jest? W malych nie ma az tak przepelnienia ale no dostep do znieczulenia jest w ogole niemozliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Białymstoku brakuje łóżeczek i dzieci kładą podwójnie a nawet w wanienkach, natomiast kobiety na korytarzu i na innym piętrze. To dopiero trzeci świat i wstyd na Europę, żeby dziecko nie było przy matce i żeby matka nie mogła kp od początku. Zobaczcie na zdjęcia, niezabezpieczone i poprzewracane butelki, skandal!!! To na kogo zbieramy pieniążki, na Etiopię? Czy na nas samych? https://parenting.pl/noworodek-na-sali-obserwacyjnej-w-plastikowej-wanience-skandal-czy-zart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby to faceci mieli rodzić, to byłyby sale pojedyncze i znieczulenie zagwarantowane w konstytucji. A tak to będziemy traktowane jak krowy i będziemy rodziły w boksach jak w cielętniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O bosze. Szok. Ja ucieklabym do innego miasta chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź jest prosta wyz rodzi wyż. Od 2014 jest sporo dzieci niema to wpływu czy 500 plus jest czy ile tam. W 2014 na patologia w Warszawie nielezaly kobiety w ciąży tylko te z noworodkami bo miejsc nie bylo. Teraz mam rodzić już niedługo i mam tylko nadzieję ze bedzie dobrze. Tyle mam lepiej ze to bliznieta więc na pewno będę mieć salę i na pewno porod od początku w osobnej sali. I niestety i stety to Warszawa więc ja z niej niewyjade a dużo przyjedzie żeby urodzić tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam w malym miescie a mlyn niesamowity. To bylo juz jakis czas temu, teraz rodzila znajoma to jej odmowili i wywiezli do innego szpitala. Te 500+ wprowadzili i dlatego tak sie rucaja na te dzieci. Tylko szkoda, ze rodzic nie ma gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, nie zaden wyz, tylko kasa. Jeszcze 3 lata temu ile bylo kobiet, co rodzily trzecie czy czwarte dziecko? Znikomy odsetek. A teraz jal te krolice, bach bach czwarte, piate, dziesiate zdazyc machnac jak najwiecej, bo sypia kasa. Dla ludzi ubogich to bardzo atrakcyjna forsa i sie tu nie czarujmy. Zwlaszcza na wsiach i malych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na wsi nie znam ani jednej rodziny z 3-giem dzieci . Mieszka duzo mlodych rodzin przewaznie maja po 1-dnym dziecku,blisko szpital powiatowy z bardzo dobrymi warunkami dla rodzacych . Nie przesadzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500+ to atrakcyjna kasa? Nie wiem jakim cudem, niemowlę kosztuje więcej, owszem to jest jakaś pomoc. Nie wierzę że ludzie robią dzieci tylko dla 500+ owszem może to pomóc w podjęciu decyzji jeśli ktoś się zastanawiał nad kolejnym dzieckiem, jak było w naszym przypadku, planowaliśmy trzecie dziecko ale za trzy do pięciu lat, napewno nie dla 500+ się zdecydowaliśmy, ale braliśmy pod uwagę wszystkie za i przeciw. Trzeba być totalnie płytkim człowiekiem by uważać że ludzie starają się o dzieci tylko dla pieniędzy i to tak niewielkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w Warszawie, pracuję w przychodni i czy to w pracy, czy gdziekolwiek na mieście spotykam się z takim widokiem: kobieta w ciązy pchająca wózek, a przy wózku jeszcze jedno dziecko. Teraz trójka to już standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A porodówki jakie są takie są ale w Polsce mamy jeden z najniższych na świecie wskaźników umieralności kobiet podczas porodu! To jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo Białystok to p******e miasto i same k***y tam mieszkają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytalas raport, kto najczesciej rodzil w roku 2016? Wielorodki, majace juz dzieci. Wczesniej dominowaly pierworodki. U siebie w regionie to mocno widze. Z praca tu ciezko, zwlaszcza dla kobiet. To klepia dzieci. Myslisz, ze one te 1500zl, czy 2000 zl na dzieci wydaja? Dzieci chodza w cichach z lumpa, albo po rodzenstwie. Pracuje w szkole, jestem intendentka i to ladnych pare lat. Wiesz ile rodzin u nas w szkole zyje z gopsu? I ile jest matek w ciazy w tej chwili? Prawie polowa. Nie oplaca sie pracowac, w sensie placic za dojazd z naszej miesciny. To nie sa patologie w sensie doslownym. Po prostu wyuczona bezradnosc. Tylko, ze rodzic tez gdzies musza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koło mnie są 3 szpitale. Jeden ma normalne warunki. Dwa mają boksy. Wszędzie nie ma miejsc, rodzisz pół porodu na krześle, na poczekalni. Rodziłam 2 tyg temu. Miałam cc. Wcześniej 2 godziny czekałam, bez ktg, bez opieki. Na porodówce ktg coś nie halo. To cc. Na wariata, bo kolejne na korytarzu. Mieszkam w średnim mieście. Byłam tylko ja i jedna dziewczyna (19lat), myśmy urodziły pierwsze dzieci. Reszta po drugie, trzecie itd... Więc nie mydlcie oczu, że dodatkowe pięniądze nie mają wpływu. Mają i to widać. Nie zdecyduję się raczej na kolejne - gdybym dłużej czekała, moje dziecko by umarło, poza tym miałam już 6 cm rozwarcie, mogłam po godzinie urodzić im na krześle. Zastanawiałam się nawet, czy tego nie nagłośnić, ale szkoda mi nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie wy mieszkacie? U nas owszem na porodowce tylko boksy cztery i sala rodzinna. Za to po porodzie jedynka z łazienką. W swoim otoczeniu znam tylko jedną rodzinę z trójką dzieci i to dlatego,,że pragną syna, a i tak same córki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Lubuskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam duzo ludzi z 3giem dzieci. Ale dzieci juz sa duze na pewno urodzone przed wiesciami o 500+. Zadna patologia. Normalni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam drugie dziecko na poczatku lutego 2016 roku. Zaszlam w ciaze 1 czerwca 2015 roku. Wtedy nic mi wiadomo nie bylo o 500+. A na calej porodowce bylam tylko ja i jeszcze jedna pani. Obie bylysmy po cesarkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprawka to duży koszt, ale nie przesadzaj ta wyżej, ze niemowlę miesiąc w miesiąc kosztuje 500 Zł. A Białystok to ppj****e miasto same k***y stamtąd sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tez jest porodówka z boksami i jakos przeżyłam. Urodziłam syna raz dwa, super położne, a to sa takie emocje, z miałabym to w nosie, gdyby były tam nawet jakies obce osoby. Niektóre baby to takie mieczaki, ze szok - najchętniej by tylko cesarka na życzenie albo wszystkie znieczulenia i zeby sie kaZdy nad nią pochylał i rozczulał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z boksami to się zgodzę, a co do znieczulenia to ja dostałam bez problemu. Cały problem polega na tym, że na porodówkach nie ma anestezjologów, a położna znieczulenia dać nie może. Trzeba szukać szpitali, które zatrudniają oddzielnych anestezjologów na porodówkach, musisz pytać znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:33 Twoje podejscie jest jak za komuny. Moze Ty lubisz byc ponizana, widac masz to na codzien, ale ja mam swoja godnosc i sobie nie zycze, by kolo mnie, za kotarka stal obcy facet z draca sie konkubina, rodzaca ktores tam dziecko z kolei. A takie mam doswiadczenia. Dobrze, ze zaraz zabralo mnie na ciecie cesarskie, ale jak tak dalej bedzie to i sale do cc beda wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.34 a jakby obok stał pan prokurator z drącą się małżonką rodzącą pierwsze dziecko to byłoby Ci lżej na sercu i już by Ci tak nie przeszkadzało? Dziwne podejście, albo Ci przeszkadza albo nie, bez opisywania sytuacji rodzinnej i jeszcze może statusu materialnego. Ja sama teraz będę rodzić drugie dziecko, planowe cc więc na porodówce tylko chwilę ale faktycznie, zarówno położna jak i lekarz mówią, że dużo jest teraz porodów. Ale w moim otoczeniu zazwyczaj dwójka dzieci to maks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz sobie zdjęcia ProFamilii w Łodzi sale porodowe jak w drogim hotelu, na sali dla matek z dziećmi freski na suficie, coś pięknego. Jak rodzic to tylko tam. Ze mna w sali leżała dziewczyna która dojechała z Kielc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Watpie by jakis prokurator zwracal sie do lekarza "no ku... Zrobcie jej ta cholerna cesarke, nie widzicie ze sie z bolu drze?!". Tak mowil ten gosciu za płachta obok mnie. Czulam sie strasznie, majac swiadomosc, ze z takim elementem obok mam rodzic. Dobrze, ze to cc zrobili. Chcialabys, zeby obok Ciebe tacy byli? Nigdy nie wiesz kto bedzie obok w boksie, smutne i prawdziwe, dlatego kazda rodzaca powinna miec swoj pokoj i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,skad wiedza o porodówkach w innych krajach,ze tak te polskie krytykujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.10 Pracowałam kiedyś na recepcji w prywatnym full wypasowym centrum medycznym. Szanowni Panowie Lekarze w szatni i prywatnych rozmowach przy kawie używali takiego słownictwa, że Zenek spod budki z piwem by się nie powstydził. Poza tym poród z komplikacjami to ekstremalne przeżycie, duży stres dla obojga rodziców gdy coś idzie nie tak i takie słownictwo w tym przypadku mnie nie dziwi. Chcesz mieć lux warunki to idź do prywatnej kliniki gdzie możesz mieć wymagania nawet odnoście wzorków na ścianie porodówki. Mieszkam w dużym mieście i w szpitalu w którym rodziłam ze znieczuleniem na życzenie problemów zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu wyżej, nie a znaczenia jak się rodzi w Maroko czy gdzieś. Ważne, że nasze szpitale, w Polsce mają często fatalne warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, bo każdy ma prywatna klinike za rogiem. Ja mam najblizszą 100km, poza tym wymagają donoszenia ciąży, a ja urodziłam w ostatnim dniu 37 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×