Po co faceci wchodzą w znajomości skoro kochaja byle

Niestety zwiazalam się ze złą osobą. Prawda wyszła na jaw po roku. Od początku nie czułam żeby za mną szalal ale myślałam że tak już ma, sugerował mi też w delikatny sposób zmianę fryzury i stylu. Robił to np tak " ładnie byłoby Ci w takich włosach jak ma ta pani, macie podobną twarz". Kit ze nie..ale myslalam ze dobrze doradza, a przypadkiem dowiedziałam się ze identycznie wygląda jego była. Takie stopniowe zmiany uczyniły ze mnie jej klona. Zauważyła znajoma która mnie o tym poinformowała. Był nią zafascynowany , widocznie nie tak jak mną a jednak ze mną był w związku...pewnie z braku laku:(pogonilam gnoja. Z drugiej strony to ja zafascynowalam kiedyś chlopaka ktory potem z kazdej dziewczyny robil mnie.Slyszalam ze mu nie przeszlo nawet po kilku latach, więc to chyba nie przypadek ze z szarej myszy nagle staje się laska w tym samym typie urody co ja : tak samo zrobione brwi, te same makijaże, ubiór itp. Czemu oni tak robią?

Logika facetów nigdy nie była dla mnie zrozumiała. W moim przypadku było tak, że trafiła mu się naprawdę fajna "laska" (czyli ja)- wolna jak ptak i "z kasą" (on niewykształcony "gołod***ec") a wplątał się w romans z mężatką z dzieckiem twierdząc, że to jego "prawdziwa i głęboka miłość". Ja nie wiem czy prawdziwa ale że GŁĘBOKA (wiesz Autorko o czym piszę :) )- w to nie wątpię. Powiem Ci na koniec jedno: faceci to straszne gnojki. Pozdrawiam w niedzielny poranek :)

A kobiety to niby tak nie robią? W sensie, że maja fajnego faceta, ale nagle odchodzą, bo na horyzoncie pojawił się jakiś przystojny macho? Albo dlatego, że "poczuły tę chemię" do jakiegoś kolegi z pracy? Nie bądźmy śmieszni, obie płcie pełne są dupków i tyle. A dlaczego Ciebie facet zostawił to nie wiem - może d**ek, a może po prostu coś w waszym związku było nie tak, bo sorry - ale to, że jesteś "wolna jak ptak i z kasą" to jeszcze bardzo, bardzo mało mówi o tym, na ile "fajną" kobietą jesteś.

A do autorki... Niektórzy ludzie po prostu czasami dostają obsesji na czyimś punkcie, inni wchodzą w nowy związek zdecydowanie za wcześnie po zakończeniu obecnego... Zdarza się to w przypadku obu płci - znam też kobiety, które wybitnie nie mogły przeboleć swoich byłych. Nie wiem tylko czy jest sens się nad tym w ogóle zastanawiać. Jak dla mnie, jeżeli chcesz mieć udany związek to szukaj faceta, który będzie chciał akurat konkretnie Ciebie - na tyle, aby uwielbiać to, kim jesteś, ale nie na tyle, żeby mu na Twoim punkcie kompletnie odwaliło. I tyle.

Ja wiedziałem że ona chce mnie upodobnić do byłego. Wyr***ałem ją i zostawiłem jak szmatę.

Tak to jest jak się wchodzi w nowy związek jak się nie zaleczy starych ran , z drugiej strony ludzie to teraz mają problemy z kosmosu , cały czas wymieniają partnerów normalnie jak w burdelu jakims, faceci niestety bywają grosi od kobiet bo częściej zostawiają dla jakiejś "doopy " albo im się "znudziło " po woli przestaje wierzyć w polakow ze to "honorowi" mężczyźni

Kobiety są nudne to się nudzą.

Kobiety też tak robią. Przykład: http://f.kafeteria.pl/temat/f4/nie-umiem-o-nim-zapomniec-pewnie-nie-ja-jedna-p_6800073