Lubicie być podrywane,zagadywane?

przez facetów, którzy wcale wam się nie podobają i nie mają szans żeby dostać wasz numer?

nie

nie

nie jest wam miło, że ktoś do was zagadał, zainteresował się wami, że mu się podobacie?

chyba , że bogaty to dajemy mu nadzieję , dzięki temu możemy go skubnąć na kasę lub chociaż na drinka by przy czymś siedzieć i wypatrywać przystojnych i bogatych menów

Nie mowie ze, podrywana jestem codziennie, ale jakieś usmiechy, zagadywanie się zdarzają To jest przyjemne jesli jest to przystojny albo chociaż normalny, przecietny, miły chłopak. jesli to jest jakiś oblech albo podstarzały alvaro to strasznie mnie to drażni.

a proszą o numer? jak odmawiasz? "mam chłopaka" czy jakiś inny tekst?

pytam: a firme masz?

Mi jest miło jak ktoś skomplementuje albo się zainteresuje z zachowaniem kultury, czy to przystojniak, czy przeciętniak, czy nawet menel. Miłe słowa to miłe słowa więc jest mi miło, ale nie znaczy to, że w takim razie daję numer albo kontynuuję znajomość. Uśmiecham się, dziękuję, obracam w żart i się ulatniam.

Jeśli ktoś zagada na poziomie, jest miły, uprzejmy i okazuje szacunek podczas rozmowy, to nie ma dla mnie większego znaczenia jego wygląd. Porozmawiać można z każdym, nie trzeba zaraz wychodzić za niego za mąż.