Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nivea Baby AKSAMITNE MLECZKO NAWILŻAJĄCE Opinia

Polecane posty

Gość gość

Długo szukałam jakiegoś dobrego mleczka dla mojej córki. Znalazłam w promocji od Nivea AKSAMITNE MLECZKO NAWILŻAJĄCE i spróbowałam! Nie zawiodłam się! Ładnie pachnie, nie podrażnia skóry, ładnie nawilża i skóra pozostaje nadal delikatna! Cena również świetna jak na taką pojemność! Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleczko Nivea Baby jest niezwykle skutecznym aksamitnym i wydajnym kosmetykiem do pielęgnacji skóry malucha. Sprawia uśmiech na twarzy dziecka i powoduje, że skóra pociechy jest nawilżona, gładka przy tym również pachnąca. Doskonale wchłania i przenika wgłąb skóry. Posiada udogodnienie w postaci dozownika, duża pojemność - wystarcza na długi czas pielęgnacji. Polecam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
won z tym spamem !!! ile jeszcze tych pieprzonych wymyslonych tekścików napiszesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem agresywna w stosunku do faceta czy to już przemoc? Często doprowadza mnie do tak skrajnych emocji, że wpadam w szał. Już kilka razy walnęłam szklanką o ścianę, wylałam na niego zupę (zimną na szczęście). Rozwaliłam kilka rzeczy w domu np. porysowałam ekran telewizora z nerwów, pakowałam go w nerwach, wyrzucałam jego rzeczy itp...wyzywałam od najgorszych używając okropnych słów. Czy to jakaś choroba psychiczna? Boję się, że będę jeszcze gorsza. Ostatnio staram się kontrolować i zagłuszać te emocje, nerwy, nie wybucham już tak ale sporo samokontroli mnie to kosztuje. Myślę sobie, że ci wszyscy damscy bokserzy chyba też są tak rozsadzani przez nerwy...bo ja już kilka razy chciałam go pobić, uderzyłam go. Nie chcę już taka być. Nie radzę sobie z tym. Dziś byłam ze swoim facetem na terapii (pierwszy raz) W moim przypadku jest podobnie, aczkolwiek myślę, że trochę łągodniej. Terapeutka jednak stwierdziła, że jest to problemem, i że stosuję wobec mojego faceta przemoc psychiczną.to idź do psychiatry. To co opisujesz to przemoc...i jeszcze ten tekst "doprowadza mnie do skrajnych emocji". Nie jego wina, że jesteś chora psychicznie gość wczoraj A o co się tak wsciekasz jeśli mozna widzieć ? Są jakieś powody ku temu ? Bo jak nie to idź do psychiatry ale jak Cię sam swiadomie prowokuje to pogadaj z nim , nie zachowuj się jak dziecko , kłótnia rzecz normalna ale za wylanie zupy sama bym Ci chyba przylalDodam, że w przypływie złości doszło w moim przypadku do autoagresji i chlasnęłam się bardzo mocno nożem. Mam teraz parszywą bliznę, o którą wszyscy mnie teraz pytają pechowiec.gif Stwierdziłam, że nie może tak być, że z czasem może być coraz gorzej. Dlatego też poszliśmy na tę terapię. gość wczoraj Nie jesteś normalna. Zobacz jak ludzie reagują kiedy facet się tak zachowuje. Ja takich kobiet nie toleruje. Kończę związek natychmiast. jestes opetana przez szaraka znaczy przejeta kiedyś nazywali to demon,zeby się uwolnić dużo pracy i odszukanie duszy straconej,teraz nie istniejesz jako ty ,a potem usłyszysz glos zabij i zabijesz go,tak jest przejmowany swiat ,wprowadzają w otępienie prochami ale to przykrywka problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelacyjny produkt. Bardzo lekka konsystencja, świetnie się wchłania, błyskawicznie naprawił skórę mojego malucha, przesuszoną przez używanie oliwki tej samej firmy. Sama używam go jako kremu do rąk i ratunku na przesuszoną skórę ciała. Duża pojemność się opłaca, dozownik to tez ogromna zaleta kiedy jedna ręka jest zajęta przy trzymaniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą smiech.gif Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą smiech.gif Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą smiech.gif mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku narazie pa mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku narazie pa mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku narazie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku narazie pa SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku narazie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIVEA Baby - aksamitne mleczko nawilżające to jeden z tych kosmetyków który można polecić wszystkim nie zależnie od rodzaju skóry. Idealnie on bowiem pielęgnuje skórę i bardzo dobrze ją nawilża. Mleczko szybko się wchłania i dość szybko ją nawilża. kosmetyk ma właściwości łagodzące i regenerujące. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze nawilża, szybko się wchłania i jest bardzo wydajny.Duży plus za pompkę, która ułatwia używanie mleczka. Jestem jak najbardziej za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem na tak. Lekka konsystencja i szybkie wchłanianie to niewątpliwie zalety tego produktu dla niemowląt. Dodatkowo nie podrażnia, a ładnie nawilża ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleczko Nivea szybko się wchłania, bardzo ładnie pachnie i fajnie że butelka ma pompkę. Moje dziecko je uwielbia. Jest bardzo praktyczne, a cena jest przystępna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku narazie pa Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex.Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku narazie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustych śladów. Spełnia swoje zadanie czasami sama korzystam podbieram mojemu maleństwu. Dla mnie jest idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj ,weź ty ogarnij ten twój pałac zagrzybialy, przestań ludzi pouczac! Zajmij się smrodem w domu, a nie wybielaj się przed kamerą jaka jesteś obrotna. Umyjesz szyby bo ptaki sraja a ramy okna ?ha czarne odziury syfu jak uchylasz, tam aż grzyb się usadowił! Przejdź może w czyny , zrób coś ze swoim domem! Z włosami, zadbaj o twarz ! Cerę. .. A później łap kamerę i baw się w YouTuberke! Jesteś dnem dna gorzej upaść nie można, nikt nie pokazuje takiego nie ogarniętego życia jak ty .Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej Sluchaj ,weź ty ogarnij ten twój pałac zagrzybialy, przestań ludzi pouczac! Zajmij się smrodem w domu, a nie wybielaj się przed kamerą jaka jesteś obrotna. Umyjesz szyby bo ptaki sraja a ramy okna ?ha czarne odziury syfu jak uchylasz, tam aż grzyb się usadowił! Przejdź może w czyny , zrób coś ze swoim domem! Z włosami, zadbaj o twarz ! Cerę. .. A później łap kamerę i baw się w YouTuberke! Jesteś dnem dna gorzej upaść nie można, nikt nie pokazuje takiego nie ogarniętego życia jak ty .Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na \"Wyspach\". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej nawiazac jakies trwale przyjaznie... tak jest w moim przypadku narazie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno z lepszych jakie używałam. Konsystencja balsamu sprawia, że starcza on na baaaaaaaaardzo długo. Delikatnie nawilża, szybko się wchłania, nie podrażnia i nie uczula. Delikatny zapach nie drażni swą intensywnością. Skóra dziecka pozostaje miękka i delikatna przez długi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleczko dobrze nawilża skórę dziecka, która jest miękka oraz pachnąca. Dałam ocenę 4, ponieważ mało się wchłania mleczko. Wolimy kremy lub balsamy do ciała, które są gęstsze i szybciej się wchłaniają, a wiadomo, ze dziecko się kręci. Nie podrażnia oraz nie uczula skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj ,weź ty ogarnij ten twój pałac zagrzybialy, przestań ludzi pouczac! Zajmij się smrodem w domu, a nie wybielaj się przed kamerą jaka jesteś obrotna. Umyjesz szyby bo ptaki sraja a ramy okna ?ha czarne odziury syfu jak uchylasz, tam aż grzyb się usadowił! Przejdź może w czyny , zrób coś ze swoim domem! Z włosami, zadbaj o twarz ! Cerę. ..Sluchaj ,weź ty ogarnij ten twój pałac zagrzybialy, przestań ludzi pouczac! Zajmij się smrodem w domu, a nie wybielaj się przed kamerą jaka jesteś obrotna. Umyjesz szyby bo ptaki sraja a ramy okna ?ha czarne odziury syfu jak uchylasz, tam aż grzyb się usadowił! Przejdź może w czyny , zrób coś ze swoim domem! Z włosami, zadbaj o twarz ! Cerę. .. A później łap kamerę i baw się w YouTuberke! Jesteś dnem dna gorzej upaść nie można, nikt nie pokazuje takiego nie ogarniętego życia jak ty .Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą smiech.gif do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na "Wyspach". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej Sluchaj ,weź ty ogarnij ten twój pałac zagrzybialy, przestań ludzi pouczac! Zajmij się smrodem w domu, a nie wybielaj się przed kamerą jaka jesteś obrotna. Umyjesz szyby bo ptaki sraja a ramy okna ?ha czarne odziury syfu jak uchylasz, tam aż grzyb się usadowił! Przejdź może w czyny , zrób coś ze swoim domem! Z włosami, zadbaj o twarz ! Cerę. .. A później łap kamerę i baw się w YouTuberke! Jesteś dnem dna gorzej upaść nie można, nikt nie pokazuje takiego nie ogarniętego życia jak ty .Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą smiech.gif do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na "Wyspach". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. A później łap kamerę i baw się w YouTuberke! Jesteś dnem dna gorzej upaść nie można, nikt nie pokazuje takiego nie ogarniętego życia jak ty .Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą smiech.gif do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na "Wyspach". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy ..nie nie poddaje sie..mam nadzieje ze to ja wygram...hihi ..moj m oglada skoki...Malysz narazie byl pierwszy.. brakuje mi ludzi do pogadania poprostu...a takich nie mam .. im czlowiek starszy tym trudniej Sluchaj ,weź ty ogarnij ten twój pałac zagrzybialy, przestań ludzi pouczac! Zajmij się smrodem w domu, a nie wybielaj się przed kamerą jaka jesteś obrotna. Umyjesz szyby bo ptaki sraja a ramy okna ?ha czarne odziury syfu jak uchylasz, tam aż grzyb się usadowił! Przejdź może w czyny , zrób coś ze swoim domem! Z włosami, zadbaj o twarz ! Cerę. .. A później łap kamerę i baw się w YouTuberke! Jesteś dnem dna gorzej upaść nie można, nikt nie pokazuje takiego nie ogarniętego życia jak ty .Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą smiech.gif do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na "Wyspach". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Produkt jak dla mnie ideał, szczerze wybór tego produktu był dla mnie oczywisty bo po prostu lubie i wysoko cenie sobie produkty kosmetyczne typu baby ;p - wygodne opakowanie z pompką - wydajny - ładnie delikatnie pachnie - zapach nie zostaje długo na skórze ale jak dla mnie to na plus - konsystencja - równomierie się rozprowadza, szybko sie wchłania i nie pozostawia na skórze tłustych smug, - delikatny skład, bez zbędnych składników, nie podrażnia skóry (wiadomo produkt typu "baby")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Używam go już tak długo, że nie wiem kiedy kupiłam go po raz pierwszy, kupiłam go głównie z myślą o skórze - skóra jest nawilżona - odkąd go używam nie mam problemu z suchą skórą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleczko Nivea Baby spełniło wszystkie moje oczekiwania, jest świetnie dla dzieci jak również dla dorosłych, jest delikatne, ma świetny skład który nie powinien podrażnić nawet wrażliwej skóry, cudownie nawiża, odżywia i wygładza skórę nadając jej zdrowy wygląd. Zaskoczyło mnie to ze jak po regularnym stosowaniu przestalam używac mleczka na jakiś czas to skóra dalej była nawilżona, miekka i gładka więc efekt nie jest chwilowy. Moim zdaniem kosmetyk ma same plusy! Jak za tą cene jest świetny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opinia twoje czesto nawet oblesni. A kiedys jednemu znajomemu (ktory moglby wygladac dobrze gdyby o siebie zadbal, bo ma calkiem ladna twarz) powiedzialam, ze moglby schudnac (jest gruby, bo wpie**ala hamburgery i chleje piwsko), inaczej sie ubrac (dresy, wiszace dzinsy, zdarte adidasy i bluzy z kapturem) , pojsc do fryzjera itd, to on mi na to, ze ma wlasny styl i nie bedzie sie robil na pedala smiech.gif Ale oczywiscie jara sie na najladniejsze dziewczyny i dziwi sie, ze tylko go lubia, a zadna nie chce z nim byc xD Nosz kurde tylko czekac az wylysieje i zeby mu wypadna, wtedy bedzie 100% mezczyzna i wszystkie loszki jego smiech.gif I datego polscy faceci sa nieatrakcyjni, nie dlatego, ze nie maja warunkow, ale po prostu nie dbaja o swoja prezencje. W duzych miastach jest zdecydowanie lepiej, za to w mniejszych miejscowosciach nadal panuja lyse glowy pod kapturem, bo zel na glowie i marynarka sa pedalskie. A przeciez mieszkancy malych i srednich miejscowosci to duza wiekszosc spolecznosci naszego pieknego kraju.Prawda jest taka, że to nie polscy faceci są brzydcy, tylko kobiety mają wypaczoną percepcję. Siebie uważają za piękne, gdy są przeciętne, za przeciętne, gdy są po prostu masakrycznie brzydkie, a wymagania co do facetów mają z kosmosu i facetów przysotjnych widzą, jako przeciętnych, przeciętnych, jako brzydkich, a ciacha, jako przystojnych. Prawda jest taka, że w każdym kraju jest taka sama proporcja, niewielki odsetek ludzi obu płci jest atrakcyjnych, najwięcej jest osób przeciętnych i lekko brzydkich, i znów niewielki odsetek brzydkich(ale nie tak niewielki, jak osób atrakcyjnych). Polki mają całkowite spaczone myślenie, zawyżoną samoocenę przez komplementy mamusi i koleżanek i zawyżone wymagania z zaburzoną percepcją przez naczytanie się czasopiśmideł i oglądanie seriali z modelami z żurnala, a do tego przez obsesję na punkcie wyglądu. Polki same sobie tworzą mity. Choćby mit o tej atrakcyjności polek, to się wzięło z tego, że każda uważa się za ładniejszą niż jest i z wzajemnego słodzenia sobie z koleżankami. Nie raz widziałem, jak moje brzydkie koleżanki sobie słodziły. Co do facetów to one chcą, żeby każdy był modelem z żurnala, a jak nie jest to kipią z wściekłości. Chcą samych ciach, które na miejscu zerżnęliby je od tyłu na chodniku, po jednym spojrzeniu. Czepiają się polskich facetów, gdy polscy faceci w niczym nie odbiegają od normy. Tak samo polki w niczym nie odbiegają od normy. Jest tak samo, jak w każdym innym kraju, jeśli chodzi o wygląd. Chyba, że chodzi o zaburzone postrzeganie atrakcyjności to polki odbiegają od normy. Naoglądają się telenowel, w których główną rolę gra model, hiszpan, czarny z wyretuszowaną twarzą, albo idealny smukły, wysoki blondyn o twarzy anioła, a potem każdy facet, który tak nie wygląda jest skrajnie brzydki. Dla kobiet facet 1-7/10 to jest pasztet, masakryczny brzydal, facet 8/10 może być, facet 9/10 to przystojny, a 10/10 to ciacho, brałabym. Zwalają swoją obsesję na punkcie wyglądu na polaków i wylewają swoje frustracje, że nie ma samych ciach 10/10, którzy rżnęliby je codziennie.Mit brzydkich facetów w PL jest wynikiem astronomicznych wymagań i rojeń Polek, które żyją tutaj i chciałyby, żeby rzeczywistość wyglądała jak w serialach, których się naoglądały, czyli za każdym zakrętem same ciacha, a do tego najlepiej, żeby nie było szarych i dżdżystych dni, tylko same słoneczne, ciepły wiatr, który delikatnie muska twarz, a nie pizgająca wichura. Tak to jest jak się kisi doopska przy komediach romantycznych, serialach, gdzie wszystko jest piękne. Statystyka mówi jasno, że więcej polek niż polaków ma nadwagę. Nieomal 50%, a winne temu są geny, tarczyca i wszystko, tylko nie fakt, że codziennie wp*dalają kilogramami słodycze. Dodatkowo w make upie i na szpileczkach, z push upem to każdy może wyglądać pięknie. To tak, jakby niski facet, szkielet bez sylwetki i bez zębów, ani koron włożył sobie wkładki 8 cm do butów, wypchał koszulę gazetami na kształt mięśni i wstawił szcztuczną szczękę, kupioną na targu. Zaniżanie oceny wyglądu polaków bierze się z zawyżonej samooceny polek. W rzeczywistości w każdym kraju jest tyle samo brzydkich, przeciętnych, pięknych ludzi każdej płci. czesto nawet oblesni. A kiedys jednemu znajomemu (ktory moglby wygladac dobrze gdyby o siebie zadbal, bo ma calkiem ladna twarz) powiedzialam, ze moglby schudnac (jest gruby, bo wpie**ala hamburgery i chleje piwsko), inaczej sie ubrac (dresy, wiszace dzinsy, zdarte adidasy i bluzy z kapturem) , pojsc do fryzjera itd, to on mi na to, ze ma wlasny styl i nie bedzie sie robil na pedala smiech.gif Ale oczywiscie jara sie na najladniejsze dziewczyny i dziwi sie, ze tylko go lubia, a zadna nie chce z nim byc xD Nosz kurde tylko czekac az wylysieje i zeby mu wypadna, wtedy bedzie 100% mezczyzna i wszystkie loszki jego smiech.gif I datego polscy faceci sa nieatrakcyjni, nie dlatego, ze nie maja warunkow, ale po prostu nie dbaja o swoja prezencje. W duzych miastach jest zdecydowanie lepiej, za to w mniejszych miejscowosciach nadal panuja lyse glowy pod kapturem, bo zel na glowie i marynarka sa pedalskie. A przeciez mieszkancy malych i srednich miejscowosci to duza wiekszosc spolecznosci naszego pieknego kraju.Prawda jest taka, że to nie polscy faceci są brzydcy, tylko kobiety mają wypaczoną percepcję. Siebie uważają za piękne, gdy są przeciętne, za przeciętne, gdy są po prostu masakrycznie brzydkie, a wymagania co do facetów mają z kosmosu i facetów przysotjnych widzą, jako przeciętnych, przeciętnych, jako brzydkich, a ciacha, jako przystojnych. Prawda jest taka, że w każdym kraju jest taka sama proporcja, niewielki odsetek ludzi obu płci jest atrakcyjnych, najwięcej jest osób przeciętnych i lekko brzydkich, i znów niewielki odsetek brzydkich(ale nie tak niewielki, jak osób atrakcyjnych). Polki mają całkowite spaczone myślenie, zawyżoną samoocenę przez komplementy mamusi i koleżanek i zawyżone wymagania z zaburzoną percepcją przez naczytanie się czasopiśmideł i oglądanie seriali z modelami z żurnala, a do tego przez obsesję na punkcie wyglądu. Polki same sobie tworzą mity. Choćby mit o tej atrakcyjności polek, to się wzięło z tego, że każda uważa się za ładniejszą niż jest i z wzajemnego słodzenia sobie z koleżankami. Nie raz widziałem, jak moje brzydkie koleżanki sobie słodziły. Co do facetów to one chcą, żeby każdy był modelem z żurnala, a jak nie jest to kipią z wściekłości. Chcą samych ciach, które na miejscu zerżnęliby je od tyłu na chodniku, po jednym spojrzeniu. Czepiają się polskich facetów, gdy polscy faceci w niczym nie odbiegają od normy. Tak samo polki w niczym nie odbiegają od normy. Jest tak samo, jak w każdym innym kraju, jeśli chodzi o wygląd. Chyba, że chodzi o zaburzone postrzeganie atrakcyjności to polki odbiegają od normy. Naoglądają się telenowel, w których główną rolę gra model, hiszpan, czarny z wyretuszowaną twarzą, albo idealny smukły, wysoki blondyn o twarzy anioła, a potem każdy facet, który tak nie wygląda jest skrajnie brzydki. Dla kobiet facet 1-7/10 to jest pasztet, masakryczny brzydal, facet 8/10 może być, facet 9/10 to przystojny, a 10/10 to ciacho, brałabym. Zwalają swoją obsesję na punkcie wyglądu na polaków i wylewają swoje frustracje, że nie ma samych ciach 10/10, którzy rżnęliby je codziennie.Mit brzydkich facetów w PL jest wynikiem astronomicznych wymagań i rojeń Polek, które żyją tutaj i chciałyby, żeby rzeczywistość wyglądała jak w serialach, których się naoglądały, czyli za każdym zakrętem same ciacha, a do tego najlepiej, żeby nie było szarych i dżdżystych dni, tylko same słoneczne, ciepły wiatr, który delikatnie muska twarz, a nie pizgająca wichura. Tak to jest jak się kisi doopska przy komediach romantycznych, serialach, gdzie wszystko jest piękne. Statystyka mówi jasno, że więcej polek niż polaków ma nadwagę. Nieomal 50%, a winne temu są geny, tarczyca i wszystko, tylko nie fakt, że codziennie wp*dalają kilogramami słodycze. Dodatkowo w make upie i na szpileczkach, z push upem to każdy może wyglądać pięknie. To tak, jakby niski facet, szkielet bez sylwetki i bez zębów, ani koron włożył sobie wkładki 8 cm do butów, wypchał koszulę gazetami na kształt mięśni i wstawił szcztuczną szczękę, kupioną na targu. Zaniżanie oceny wyglądu polaków bierze się z zawyżonej samooceny polek. W rzeczywistości w każdym kraju jest tyle samo brzydkich, przeciętnych, pięknych ludzi każdej płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ma same plusy: +nawilża +wygładza +nadaje zdrowy wygląd +pielęgnuje +efekt nawilżenia utrzymuje się na długo +cena +dostępnośc +dobry i krótki skład bez zbędnych składników +szybko się wchłania +zapach +wygodna aplikacja poprzez pompkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiamy go razem z moim synkiem: delikatna formuła, przyjemny zapach, wydajny. Swietnie nawilza i szybko sie wchłania. Moja skóra podobnie go pokochała. Mam suchą skórę i dlugo szukałam czegos co naprawde ja nawilzy i znalazłam :) do tego bardzo wygodne opakowanie z pompką - jak dla mnie rewelacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzywam go i ja i moja corka szybko sie wchlania i nie lepi sie, ma delikatny mily zapach i nie podraznia skory nawet po goleniu dodam ze kazdy inny balsam strasznie mi podraznial skore i odrazu wyskakiwaly mi krostki, ma wygodne opakowanie z dozownikiem nie jest moze specjalnie tani ale naprawde warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WON Z TYM ZAKŁĄMANYM SPAMEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idealnie sprawdził się na skórę suchą, łuszczącą się po opalaniu, wspaniale nawilża, wygładza skórę. Mleczko jest wydajne o delikatnym i przyjemnym zapachu. Polecam każdemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam dla siebie w czasie ciąży i był super, na tyle wydajny, że używałam też w pielenacji mojej córeczki i też się sprawdził. Ładny zapach, wydajny, dobrze się wchłania i dobrze nawilża. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzywamy ho wszyscy. Ja jak bylam w ciazy, maz nawet zanim sie poznalismy. I nasze dziecko tez. Jest bardzo wydajny no ale wolno sie wchlania.ale jak dla nas najlepiej nawilza skore każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedysjutro to my sobie wieczorkiem odpuścimy pisanie bo u ciebie zamieszanie ja wyjeżdżam na imprezkę więc nie będzie jak ale tradycyjnie rano przy kawce damy sobie buziaczka a co do fotki to kotuś kiedy będziesz mógł to wyślesz na spokojnie jednemu znajomemu Witaj kotku miłego dzionka życie i ślę gorące buziaki ale dzisiaj brzydka pogoda pada deszcz mamy w planach dzisiaj jechać do twojej miejscowości muszę do swojej firmy zalecieć a mamcia tradycyjne na zabawki bo jak byliśmy ostatnio to mamcia kupiła sobie tam jedną rzecz i odłożyli to na bok bo niemieliśmy miejsca żeby to zabrać a dzisiaj przy takiej pogodzie trzeba wszystko pozałatwiać może znowu wpadniemy na siebie dodam że jadę passatem czarnym buziaczki na dzień dobry i miłego dzionka życzę(ktory moglby wygladac dobrze gdyby o siebie zadbal, bo ma calkiem ladna twarz) powiedzialam, ze moglby schudnac (jest gruby, hamburgery i chleje piwsko), inaczej sie ubrac (dresy, wiszace dzinsy, zdarte adidasy i bluzy z kapturem) , pojsc do fryzjera itd, to on mi na to, ze ma wlasny styl i nie bedzie sie robil na pedala smiech.gif Ale oczywiscie jara sie na najladniejsze dziewczyny i dziwi sie, ze tylko go lubia, a zadna nie chce z nim byc xD Nosz kurde tylko czekac az wylysieje i zeby mu wypadna, wtedy bedzie 100% mezczyzna i wszystkie loszki jego smiech.gif I datego polscy faceci sa nieatrakcyjni, nie dlatego, ze nie maja warunkow, ale po prostu nie dbaja o swoja prezencje. W duzych miastach jest zdecydowanie lepiej, za to w mniejszych miejscowosciach nadal panuja lyse glowy pod kapturem, bo zel na glowie i marynarka sa pedalskie. A przeciez mieszkancy malych i srednich miejscowosci to duza wiekszosc spolecznosci naszego pieknego kraju.Prawda jest taka, że to nie polscy faceci są brzydcy, tylko kobiety mają wypaczoną percepcję. Siebie uważają za piękne, gdy są przeciętne, za przeciętne, gdy są po prostu masakrycznie brzydkie, a wymagania co do facetów mają z kosmosu i facetów przysotjnych widzą, jako przeciętnych, przeciętnych, jako brzydkich, a ciacha, jako przystojnych. Prawda jest taka, że w każdym kraju jest taka sama proporcja, niewielki odsetek ludzi obu płci jest atrakcyjnych, najwięcej jest osób przeciętnych i lekko brzydkich, i znów niewielki odsetek brzydkich(ale nie tak niewielki, jak osób atrakcyjnych). Polki mają całkowite spaczone myślenie, zawyżoną samoocenę przez komplementy mamusi i koleżanek i zawyżone wymagania z zaburzoną percepcją przez naczytanie się czasopiśmideł i oglądanie seriali z modelami z żurnala, a do tego przez obsesję na punkcie wyglądu. Polki same sobie tworzą mity. Choćby mit o tej atrakcyjności polek, to się wzięło z tego, że każda uważa się za ładniejszą niż jest i z wzajemnego słodzenia sobie z koleżankami. Nie raz widziałem, jak moje brzydkie koleżanki sobie słodziły. Co do facetów to one chcą, żeby każdy był modelem z żurnala, a jak nie jest to kipią z wściekłości. Chcą samych ciach, które na miejscu zerżnęliby je od tyłu na chodniku, po jednym spojrzeniu. Czepiają się polskich facetów, gdy polscy faceci w niczym nie odbiegają od normy. Tak samo polki w niczym nie odbiegają od normy. Jest tak samo, jak w każdym innym kraju, jeśli chodzi o wygląd. Chyba, że chodzi o zaburzone postrzeganie atrakcyjności to polki odbiegają od normy. Naoglądają się telenowel, w których główną rolę gra model, hiszpan, czarny z wyretuszowaną twarzą, albo idealny smukły, wysoki blondyn o twarzy anioła, a potem każdy facet, który tak nie wygląda jest skrajnie brzydki. Dla kobiet facet 1-7/10 to jest pasztet, masakryczny brzydal, facet 8/10 może być, facet 9/10 to przystojny, a 10/10 to ciacho, brałabym. Zwalają swoją obsesję na punkcie wyglądu na polaków i wylewają swoje frustracje, że nie ma samych ciach 10/10, którzy rżnęliby je codziennie. A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia na "Wyspach". Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnych ulg..niestety..ale moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. Sluchaj ,weź ty ogarnij ten twój pałac zagrzybialy, przestań ludzi pouczac! Zajmij się smrodem w domu, a nie wybielaj się przed kamerą jaka jesteś obrotna. Umyjesz szyby bo ptaki sraja a ramy okna ?ha czarne odziury syfu jak uchylasz, tam aż grzyb się usadowił! Przejdź może w czyny , zrób coś ze swoim domem! Z włosami, zadbaj o twarz ! Cerę. .. A później łap kamerę i baw się w YouTuberke! Jesteś dnem dna gorzej upaść nie można, nikt nie pokazuje takiego nie ogarniętego życia jak ty .Na mojej przeglądarce chrome nie działa redtube i inne serwisy porno!!! W ogóle nie wyswietlaja się strony, pojawia się napis " protokol nie jest bezpieczny". Wyświetla się jedynie pornhub. Za to na przeglądarce mozilla redtube działa, ale filmiki się nie wyświetlają. Dlaczego tak się dzieje?SzaraMasa, to Ogorzałek cię zaczepia, jego stary tekst o murzynach jak na nicku Ahuta Mamuta i do tego paranoja Naczela, bo się wydało, że znów z Marceliną chleją, bo Esperal przestał działać mięsso mielone smażysz, w międzyczasie gotujesz makaron. Do mięsa dodajesz sos "łowicz" - i masz spagetti - czas około 25 minut. Widocznie ma dużo czasu na urlopie macierzyńskim i pomiędzy robieniem hybryd a kołysaniem dziecka ma czas na przeglądanie hejtów, które podobno mało ją obchodzą :D do doprawionego miuęsa mielonego dodajesz jajo i lepisz małe kulki, obsmażasz kulki obtoczone w mące, wrzucasz do gara, zalewasz wrzątkiem, dorzucasz pokrojoną cebulę i gotujesz około 25 minut. Na koniec dodajesz np koncentrat pomidorowy i śmietanę - masz pulpety z czym chesz: ziemniaki,ryż, kasza. Zależnie jaki sos zrobisz- zamiast koncentratu dajesz np pieczrki lub dużo koperku ze śmietaną. Moża dodać grzyby suszone lub co sobie wymyslisz - tanie i szybkie. Zakładałam już tutaj wątek. Może ktoś z Was będzie kojarzył, może nie. Za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Moje życie, mój związek- wszystko było poukładane. Aż do dnia kiedy spotkałam swojego ex. To było w tamtym tygodniu. I od tamtej chwili myślę o nim cały czas, śni mi się. Jestem jak zaczarowana. Czuję, że przegrywam własne życie. Spędzam czas z narzeczonym, planujemy ostatnie przygotowania a ja myślami odpływam do tamtego. Nie wiem czego od niego chcę. Szukałam na siłę zajęcia, żeby rozgonić myśli. Działało na chwilę. Włączam fb i widzę jego. Wczoraj napisałam do niego. Głupie cześć. Bez odpowiedzi. Pomóżcie mi się z tego wyleczyć, nie potrafię odzyskać wcześniejszej radości życia.Właśnie mija 5 lat, jak z radością pożegnałam pracę zawodową. Spadłam z dochodami mniej więcej pięciokrotnie, bo przeszłam na świadczenie przedemerytalne, ale powiedziałam, że ani dnia dłużej! A teraz od sierpnia jestem na emeryturze, do pierwszego starcza. I od 5 lat jestem zadowoloną z życia kobietą. Bez depresji, bólów głowy, za to z radością na każdy dzień, z coraz nowymi planami. Często wyjeżdżam, co najmniej trzy razy w roku jestem na wczasach lub w sanatorium. Dopiero teraz życie jest coś warte.!!! Dzieki Mloda Emerytko za powitanie. Na pewno czesto bede tu wpadac, bo coz innego mam do roboty. Od dwoch lat moj swiat skurczyl sie do czterech scian mojego mieszkania.Jestem poza nawiasem spoleczenstwa niestety , bo bez pracy, meza , a dorosle dziecko wyfrunelo z gniazda i jak wiele innych mlodych ludzi szuka swojego szczescia n Masz ladny nick taki tchnacy mlodoscia i energia. Ja mimo tylu lat jakie mam czuje sie jak staruszka, nie widzac celu w zyciu. Przeto bardzo zazdroszcze paniom, ktore maja tyle energii w sobie by jeszcze zyc pelna piersia i zmieniac swoje zycie. Ze mnie juz chyba uszlo powietrze bo nie widze przed soba nic oprocz pustki. Licze po cichu, ze moze dzieki temu topikowi i wam uda mi sie jakos otrzasnac z tego marazmu. Zagubiona , nie martw sie na zapas. Zawsze wychodze z tego,że inni mają gorzej i to mnie trzyma w pozycji pionowej. Jak sama piszesz Twoje dziecko wyjechało za pracą a co by było jak by siedziało w domu na Twoim garnuszku i wtedy to by był kłopot. Nie wiem czy mieszkasz w duzym czy małym mieście czy na wsi ale wszęzie można znaleźć przyjazne osoby. Pomogłam niektórym koleżankom z którymi hodziłam do szkoły takie drobne prace przysługi ale wróciła im hęć do życia . Nie martw sie więc na zapas następne dni na pewno będą lepsze. Trzymam za ciebie kciuki i ściskam Cię mocno. tez probowalam wejsc na tamten topik...ale nie to nie... laski nie chce..fajnie ze mozemy tu byc...moze uda nam sie zaprzyjaznic... mam 53 lata i w niestety do emerytury bardzo daleko..bo w kraju gdzie mieszkam podniesiono granice wieku emerytalnego do 65 bez zadnychMajpierw to przepraszam cię słonko za wczoraj że mnie tu niebyło, ale jak mam gości to wolę telem się niebawić bo czegoś mógłbym zapomnieć i było by w domu spięcie. ANosoli, ale pierw piszesz, że nie ma życia wiecznego a potem, żebym wierzyła. Bez modlitwy czułam się pusta. Potem modliłam się ze łzami. I potem poczułam się o wiele lepiej. Wszystkie problemy zniknęły. Podam na podstawie mojej koleżanki. Jej babcia zmarła, czyli mama jej mamy. Po paru dniach od jej śmierci jej mamie przyśniła się jej mama (czylia mama mamy koleżanki ) taka smutna, zakurzona na jakimś strychu. Mama koleżanki poszła zapalić znicz, odprawiła parę mszy w intencji jej zmarłej mamy. Potem jej mama przyśniła jej się w białych szatach i szczęśliwa. teraz to miłego dzionka ci życzę i gorące buziaczki ślę. le moim najwiekszym marzeniem jest wlasnie nie pracowac.. jak wiadomo okolo 50 czlowiek jeszcze duzo chce ale coraz mniej moze... tak i ze mna walcze z roznym skutkiem z objawami menopauzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×