penis jest obrzydliwy

Ja nie myje rąk po wyjściu z toalety i niczym się nie zaraziłam więc nie zaraze się też lizac to i owo.

Wiec to badanie Kisneya możesz sobie wiesz gdzie wsadzić w tamtych latach bardzo mało osób praktykowało taką dewiacje.

to nie dewiacja, to czysta biologia i zwykły instynkt - poczytaj coś z socjobiologii. Oral to bardzo pierwotna potrzeba wynikająca z chęci dowiedzenia sie czy partner jest, był wierny. Otóż mówiąc w skrócie/uproszczeniu partnerzy wykorzystywali i wykorzystują seks oralny do sprawdzenia czy są sobie wierni. Mężczyzna może wyczuć zapach spermy innego mężczyzny, kobieta podobnie.

dewiacja, uprzedmiotowienie czlowieka

dawni nie przeczytałam nic równie durnego...

a wsadzanie w cipę to jakaś duchowość i brak uprzedmiotowienia?

potem macie rak przełyku z seksu oralnego

i grzybice języka

i jakieś dziwne bełtki na zębach i paradontoze :-)))))

lekarze sami mówią że drastyczny wzrost zachorowań na raka przełyku, języka to wina seksu oralnego to jest główny powód masowych zachorowań

no cóż, jesli twój facet ma grzybicę na fioocie, to uwierz mi , zę będziesz ja miała niezależnie od tego gdzie ci wsadzi. Nie będziesz miała na języku, to zagrzybi ci rozklapiochę. To samo z bakteriami sprzyjającymi rozwojowi raka Nie wiem czemu myslisz ze grzyba możesz mieć tylko na języku, a jak normalnie uchylisz szpaty to już ciebie nie zarazi

nie dam się tknąć dopóki nie założy prezerwatywy :-)

no jasne , zwłaszcza jak zaczniecie się starać o dziecko - ale moze będziesz miałą pierwsze dziecko z gumy

mam już dwoje i nie planuję więcej

no to już miałaś seks bez zabezpieczenia, więc tak czy siak ryzyko raka macicy ciebie też dotyczy, niestety

Nie robie tego

nie rozmawiamy o moim zyciu rodzinnym, zdrowiu, bo to nie talk show dotyczący mojej osoby. Rozmawiamy o seksie oralnym który dla mnie jest czymś obrzydliwym i zbednym. Nie musimy się z moim partnerem lizać po kroczach żeby czerpać satysfakcję z seksu. Proste?

Seks oralny czy był znany i praktykowany od zawsze czy nie, dla mnie jest bardzo chory i obleśny. W ogóle seks traktowany przedmiotowo, czyli jako dostarczenie sobie przyjemności i zaspokojeniu swoich, często chorych, fantazji i żądz, kojarzy mi się z totalna rozwiązłością i brakiem szacunku do samego siebie. Dopóki jest miłość, seks może byc czymś pięknym, jeśli jej nie ma to jest to po prostu bezmyślna kopulacja na poziomie zwierzęcym.

20:13 otóż to!

och dziuńka, bez obrazy, dla mnie ty jesteś zbędna a poświęcam ci cenne chwile swojego zycia, które mogłabym spędzić choćby na sikaniu

dziuńki to sobie w rodzinie poszukaj buraku

20.13 czy miłość nie może iść w parze z dostarczeniem sobie też przyjemności. Czy seks z miłości to taki w którym się poświęcasz, czy jak?

gdybyś teraz sikał robiłbyś cos o wiele wartościowszego niz bredzenie tutaj :-)

20.18 nie złość się cebulico:)

a zrobisz mi dobrze po sikaniu? :D

jasne tyle że jak ja ci zrobie dobrze, to juz sie nigdy nie wysikasz :-)

20:16 Nie zrozumiałaś mnie. Oczywiście to idzie w parze, chodzi mi tylko i wyłącznie o płytki seks bez jakiegokolwiek uczucia.

ameby zyjace w twoim cennym moczu maja więcej komorek mózgowych niz ty smutny kmiocie :-)

zaryzykuje bylebyś wzieła do ust :)

20.21 bzdura, akurat jestem wesołym kmiotem :) w ogóle się nie znasz :/