Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

9 miesieczne niemowle

Polecane posty

Gość gość

Jak spedzacie czas z takim dzieckiem jak jestescie calymi dniami same? Moj maz pracuje od rana do wieczora. A moj dzien wyglada tak. Pobudka kolo 7 nakarmic przewinac i pozniej nie chce pisiedziec ani w bujaku ani w chodziku no nic tylko na rece wkladam do kojca zeby na biegu ogarnac dom i w miedzy czasie oczywiscie wyje musze ciagle dochodzic zagadywac. Zaraz musze brac na rece i cos ciagle pokazywac i tak ze dwue godziny pozniej usnie kolo 11 wtedy dopiero moge wypic kawe i cos zjesc ale to pocichu zeby nie obudzic. Pospi ze dwie gidziny i znow to samo nakarmic przewinac i a to na rekach a to na spacer ale nie za dlugo i tak w kolko. Zeby obiad ugotowac to moge pomarzyc. Ide do wc wkladam w bujak i biore ze soba naprawde ide umyc glowe to samo. . . czy wy tez tak macie? Jestem ciekawa. Nie chodzi o to ze sie zale bo kocham moje dziecko i bede go nosic chocby caly dzien ale jestem ciekawa jak u was wyglada dzien z takim maluchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas pobudka 6-7 rano. Zmiana pampersa ubieranie mleko. Trochę pobuszuje w zabawkach. Schodzimy na śniadanie wtedy siedzi w wózku albo krzesełku i tak na zmianę bo nie usiedzi w jednym miejscu długo później zabawa mleko i drzemka. Wstanie zabawa obiad zabawa. Mleko i druga drzemka. Zabawa podwieczorek zabawa kąpiel mleko i koło 20 spanie. I na dwór w między czasie też wychodzimy na trochę. A w między czasie wstawimy pralke to wywiesimy poskładamy pranie. Trochę posprzatamy. Tylko ja mam jeden wózek na dole a drugi na górze także zapakowuje małego do wózka i idziemy do łazienki pranie wstawiamy a on się patrzy jak się kręci ja w tym czasie myje butelki. Jak muszę to włosy. Itp. Obiad gotuje nie zawsze pozwala ale często daje się udobruchać miskami itp. A lajcik jest jak mąż ma urlop to się nim zajmie a ja w spokoju ugotuje bo tak to tylko na szybko pierogów raczej z nim nie nalepie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×