Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tylko mnie bawią teksty, że praca sama w sobie to jest osiagnięcie życiowe?

Polecane posty

Gość gość
22:54 No ale mi właśnie o to chodzi, co napisałaś. O to mi chodzi! Tylko napisałam zaznaczając, że dzisiaj jest trend wyśmiewania tzw. pań domu, obrzucanie określeniami "kura domowa" oraz wmawianie że tylko praca może być osiągnięciem. Sama pracowałam i za miesiąc idę do nowej pracy, ale gdy nie pracowałam, to słyszałam komentarze że "nic nie robię", etc. To zainspirowało mnie do stworzenia tego tematu, Pozdrawiam, autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A teraz przeczytaj wszystkie moje posty (wszędzie w taki sam sposób odwołuję się do Twoich, łatwo zauważyć, jest ich dokładnie 5 - wliczając pierwszy) i pomyśl. Serio. Bo Twoje odpowiedzi są zwyczajnie nieadekwatne i wyraźnie szukasz miejsca do wylewania swoich żali, atakując przy tym kogo popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.01 a no widzisz :D a ja nie pracowałam to ooczenie miało wąty żem kura domowa,teraz pracuje to zle bo karierowiczka i dziecko zaniedbane,nie miałam zwierząt -problem bom nie empatyczna,mam zwierzę ,znów problem bo jak to ,że w bloku? psa męczyc ? trenowałam i byłam super laska= pustak,nie było czasu na treningi i kręgosłup siadł = ale sie zapusciła. Byłam z mężem ,który mnie zdradził,alem ja głupia oni by dawno w tyłek kopnęli. Kopnęłam = ale durna taki dobry chłop. Komedia. Dobrze że nie używam tego specyficznego zwierciadła,bo miałabym mase kompleksów,jak panie wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×