Co zrobić?

Pół roku temu poznałem kobietę, która ma dzieci. Spotykaliśmy się, były to coraz "bliższe" spotkania. Po jakimś czasie zrezygnowałem, ponieważ nigdy nie myślałem wcześniej, że mogę być z kimś kto ma już dzieci. Od tamtej pory byłem rozdarty, bo tak naprawdę chciałem być z nią, poczułem coś. Była na mnie zła, ale odezwała się sama po tygodniu, że trochę za ostro zareagowała. Uśmiech wrócił na twarz po tej wiadomości. Spotykaliśmy się czasami jako znajomi, na rower, piwo itd. Niby fajnie, ale ja cały czas do niej coś czuję, a dzieci, wcale mi to nie przeszkadza, potrzebowałem tylko czasu, żeby się do tego przyzwyczaić. Powiedziałem jej, że chcę z nią być... a ona, że to nie wyjdzie, bo ma jeszcze w głowie to, że nie chciałem. Co mam zrobić? Walczyć dalej czy odpuścić? To nie jest przyjemne, to boli... Myślę nad tym by poważnie z nią porozmawiać, a może wysłać do niej list? Nie łatwo mi dobrać słowa w rozmowie. Chciałbym jej powiedzieć co do niej czuję i że zależy mi na niej, chcę by poznała mnie na nowo, żeby dała mi szansę. Dłużej tak z tym nie mogę... Co doradzicie?