Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasze dzieci też mają jakieś danie, które mogłyby jeść na okrągło?

Polecane posty

Gość gość

Co to takiego? Mojemu 2 x w tygodniu zupa pomidorowa na obiad, to za rzadko i niestety ale kocha frytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomidory sa w zupie bardzo zdrowe, niech je a frytki robcie razem w piekarniku i tez beda ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas rosół, naleśniki z dżemem,uwielbia makaron z mięsem mielonym ( muszelki nadziewane polane beszamelem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tez frytki uwielbia... W domu jednak wcale ich nie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierogi ruskie .i syn i córka uwielbiają mogliby jeść na okrągło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryba w każdej postac****ewnie ten by były naleśniki z dżemem ale robię mu, same zapychacie dzieci od małego kluchami, pierogami i innymi macznymi rzeczami bez wartości i potem zdziwienie że dziecko nic innego nie je, frytki mój też uwielbia ale z selera,z ziemniaków mu nie robiłam, dziecku do 3 roku życia kształtują się smaki na całe życie, mój ma 5 lat i ostatnio napił się pepsi u kolegi, od razu wyplul, pije tylko wodę i świeżo wyciskanie soki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nalesniki z ryba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Placki bananowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbia rybę, naleśników nie zna jakby znal to pewnie tylko je by jadł jak wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w tym złego,że dziecko zje raz na jakiś czas frytki? Dziennie ich nie je a Cole to tylko pije na jakiś urodzinach na codzien w domu nie pije tego ani też innych napoji, soków. Nie zabije go to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja roczna córka uwielbia odżywki białkowe mojego męża. Jak je przygotowuje to aż się trzęsie żeby choćby spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa kształtowanie smaków to teoria A w praktyce całe życie nie jadłam szpinaku kapusniaku i jarzynowej bo fuj A teraz na się tym zajadam pomimo niewyksztalconego smaku na to bo nikt mnie nie zmuszal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 10.46. Jeżeli już starasz się pouczać innych to rób to przynajmniej dobrze. Ryba to teraz jedno wielkie g****o. W sumie tylko kilka gatunków nadaje się do jakiegokolwiek spożycia. Dawanie dziecku ryb to niestety pakowanie w niego metali ciężkich. I większość ryb ( i nie chodzi mi o hodowlane bo to już całkowite dno) to niestety gorszy syf niż te pierogi czy kluski. Inna spraw, że kluski odpowiednio zrobione czy pierogi mogą być naprawdę zdrowe. Odpowiednia mąka plus to co możesz włożyć do tych pierogów co dziecko normalnie nie zje. Farsz można zrobić ze wszystkiego od ciecierzycy po podroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frytki nawet rzadko jedzone sa bardzo szkodliwe, dla dzieci szczególnie. Skrobia ziemniaczana w kontakcie z olejem w wysokiej temperaturze wytwarza toksyczny akrylamid. Jest to zwiazek toksyczny, uszkadza mózg i jest silnie rakotwórczy. Nie ma znaczenia czy ziemniaki smaży się na patelni we frytownicy czy w piekarniku - zawsze sa tak samo szkodliwe po przyrzadzeniu ich z dodatkiem tłuszczu. Ziemniaki gotowane w wodzie praktycznie wcale nie maja akrylamidu. Frytki, chipsy, ziemniaki smażone czy grillowane sa bardzo szkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze a moje poltoraroczne dzieci jadaja fryty o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kluski z truskawkami, pierogi ruskie i takie ziemniaki smażone w talarki na patelni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to niepojęte. Czy jak ty byłaś taka maleńka to matka dawała ci frytki ? Czy sama je jadła ? Na pewno nie. Co się teraz z ludźmi dzieje ? Przecież nawet jak nie miała pojęcia o akrylamidzie, to na bank smażeniny nie dawała, bo to cholernie ciężkostrawne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko kocha szpinak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11. 26 W zasadzie to wtedy jakoś moja matka zmarła ale nie sądzę żeby jakkolwiek przejmowała się moim żywieniem bo byłam dziewiąta w kolejce... A w sumie dziesiąta bo jeszcze ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wiecie, że frytki można upiec w piekarniku? Nie trzeba ich smażyć w litrze oleju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje jedza z piekarnika. Ryba sie strulismy ,nikt jej nie ruszy. Miesa codziennie jemy- tez szkodliwe. To co im gotowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz o akrylamidzie i szkodliwości smażenia. To poczytaj sobie o szkodliwym działanie alkaloidów. Które są niszczone w 170 stopniach. I co jest gorsze w tym ziemniakach. Poczytajcie sobie trochę. Nawet who robiło szereg badań na temat smażenia i gotowania ziemniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla mnie to niepojęte. Czy jak ty byłaś taka maleńka to matka dawała ci frytki ? Czy sama je jadła ? Na pewno nie. Co się teraz z ludźmi dzieje ? Przecież nawet jak nie miała pojęcia o akrylamidzie, to na bank smażeniny nie dawała, bo to cholernie ciężkostrawne jest. xx Na pewno tak :P Tylko ziemniaki byly pociete w plastry i smazone na patelni, na smalcu :) Normalnie jadlam to od malego, bardzo czesto.. Wujkowie, ktorzy z nami mieszkali i moj dziadek pracowali fizycznie i jak nazywasz " smazeniny " to bylo normalne, podstawowe jedzenie..Nikt dla mnie specjalnie osobnego obiadu nie gotowal. Akrylamid wydziela sie gdy poddasz zywnosc zbyt wysokiej tem. czyli spalisz, a nie wtedy gdy ja noralnie usmazysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlody je codziennie platki kukurydziane z mlekiem na sniadanie.. Nic innego nie chce. Schabowe tez moglyby byc codziennie :P I mizeria. Lody w kazdej ilosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest takie małe danie co się nazywa danio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomidorowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale syf podajecie dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grunt, ze ty odzywiasz sie zdrowo :) Zadowolona ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Curry wszelakie. Nam już czasem bokiem wychodzą ;) , a ona się domaga. Do niedawna miała też fazę na kanapki z tapenadą i jajkiem, ale jej dosyć szybko przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:11 - bzdury, nie trzeba spalić kartofli na oleju żeby wytwarzał się akrylamid. Najwięcej jest go w chipsach, a nie sa spalone. Chodzi o reakcję skrobii z olejem w wysokiej temperaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×