Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o parach, które świadomie decydują się na dziecko bez ślubu.

Polecane posty

Gość gość
Fajna sprawa kiedy będą jakieś problemy można łatwo odejść. Żadnych rozwodów tylko wychodzisz i nie wracasz. Połowy majątku ci nie zabierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko bez slubu ze swoim partnerem i to bylo dziecko planowane i nie liczylismy na zadne 500 plus bo nawet wtedy nie bylo tego programu ani nie bylo nawet wzmianki o nim. Slub tez planujemy. A ze kochamy obydwoje dzieci to nie chcielismy czekac na slub zeby miec wymarzone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że chcą mieć dziecko będąc razem. Po co do tego ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic przeciwko posiadaniu dzieci przez pary nie będące małżeństwem :) niech każdy żyje jak chce. Ślub można wziąć kiedykolwiek. Dziecka nie można mieć kiedykolwiek - u kobiet zegar biologiczny tyka. Lepiej zajść w ciążę od razu niż czekać na ślub, jeśli planuje się dziecko. A jeśli ktoś nie planuje ślubu to mam to gdzieś :) Osobiście planuję wziąć ślub z moim partnerem, ale wierzę, ze są osoby, które ślubu mieć nie chcą. To tak naprawdę formalnośc, bo większośc par żyje jak małżeństwo wiele lat przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla mnie seks przedmałżeński jest nie halo. Jestem osobą wierzaca i nie dopuszczam do siebie ludzi z pogladami " robta co chceta" .co mysle o takich parach,szczerze, ze sa niedojrzali xxx niedojrzała to chyba ty jesteś. Dojrzałość to m.in. szacunek dla drugiego człowieka bez względu na jego poglądy na świat. A jeśli ty w ogóle nie dopuszczasz do siebie ludzi o innych poglądach, to dopiero jesteś niedojrzała i coś z tobą jest nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, już tłumaczę dlaczego pytam. Jestem w 5 miesiącu ciąży. Dziecko planowane, chciane, nie żadna wpadka. Tyle że nieślubne bo jakoś się nie możemy zebrać i wybrać do urzędu. Ot, zawsze coś innego na głowie. Kilka dni temu przy okazji rodzinnej imprezy spotkałam się z kuzynką. Nie jest to jakaś bliska rodzina, raczej nie utrzymujemy kontaktów na co dzień. Kuzynka na wieść o ciąży bez ogródek zapytała, czy to wpadka, a na mój komentarz, że nie, że planowane, odparła, że nieślubne nie może być planowane. Chciałam więc sprawdzić czy to jej opinia czy podziela ją większość ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mysle o takich parach? Wieczne dzieciaki ktore nie chca sie angazowac, mowia o swoim konkubencie " partner" i obce sa im wartosci rodzinne.Dziecko ," z milosci":-) taaa no nie watpie,raczej niej z zapylenia pylkiem :-) :-) spoko,jak dla was malzenstwo to tylko papier to dobrze ze o tym nie myslicie lepiej zeby Wasze dzieci mialy samotna matke niz rozwodke.zycze Wam konkretnego i szanujacego Was mezczyzny u boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Tak, bo wszyscy mężowie są szanującymi żony dżentelmenami, a wszyscy konkurenci leją partnerki :D Zazdroszczę ci, że twój świat jest tak czarno biały. Albo współczuję, sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że ktoś żyje bez ślubu nie oznacza braku zaangażowania w związek. Nie wiem skąd takie poglądy. Mam dziecko bez ślubu, planowane, wyczekane. Kuzyn mojego partnera też myślał, że to wpadka, bo przecież jak nie było, tak jak u niego, ślubu w kościele i wesela za kasę teścia na sto osób to pewnie wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze uznaje mnie za frajerkę, że nie odstawiam samotnej matki by "pińcet" dostać, a mnie to do niczego nie potrzebne. Ludzie są dziwni i myślą schematami. Nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozgraniczam dwa podejścia. Pierwsze, że para w ogóle nie planuje ślubu. Różne mogą być powody. Drugie podejście, para planuje ślub tylko jakoś nie mogą się zebrać i pójść do urzędu. I szczerze tacy ludzie zwyczajnie zachowują się co najmniej dziwnie. Mówią, że nie mają czasu??? Jak można nie mieć czasu, żeby pójść do urzędu i wziąć ślub albo zrobić skromny ślub kościelny??? Na wakacje jest czas, na wyjście również. Żeby zrobić sobie dziecko też jest czas, ale żeby załatwić trochę formalności i jakiś obiad w restauracji to nie ma czasu??? Jak w ogóle można mówić, że ot nie złożyło się żebyśmy poszli do urzędu, ciągle coś innego na głowie... Jeżeli ludziom zależy na ślubie to podejście jest przykre. W ten sposób porównuje się ślub do zwykłych codziennych obowiązków. I nie piszę tego w odniesieniu do ludzi, którym ślub z jakiś powodów nie jest potrzebny. Mam w moim otoczeniu dwie pary, które nie planują ślubu i szanuję ich szczerość. Że są trochę wolnymi ptakami i jak coś w związku jest nie tak to łatwiej się rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co mysle o takich parach? Wieczne dzieciaki ktore nie chca sie angazowac, mowia o swoim konkubencie " partner" i obce sa im wartosci rodzinne.Dziecko ," z milosci"usmiech.gif taaa no nie watpie,raczej niej z zapylenia pylkiem usmiech.gifusmiech.gif spoko,jak dla was malzenstwo to tylko papier to dobrze ze o tym nie myslicie lepiej zeby Wasze dzieci mialy samotna matke niz rozwodke.zycze Wam konkretnego i szanujacego Was mezczyzny u boku xxx taaaak, faktycznie bo to małżeństwo determinuje fakt, czy facet szanuje kobietę czy tez nie i szczęście rodzinne. Gratuluję toku myślenia Wytłumacz mi proszę tylko skąd tyle rozwodów, zdrad małżeńskich i przemocy w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu znowu autorka. No właśnie chodzi o to, że nam nie specjalnie zależy na ślubie. Jakby mam zależało to pewnie byśmy go wzięli. Ale nie mamy na to parcia, i tak żyjemy już jak małżeństwo. Mamy wspólne konto i wspólne gospodarstwo domowe. Nawet wspólny kredyt. A teraz będziemy mieć planowane dziecko :) jesteśmy szczęśliwi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra od 16 lat w takim nieformalnym związku tkwi, mają 2 dzieci - 13 i 10 lat Rodzice zawsze się burzyli na taki związek, katolicy, siostra i jej partner również.Nie chciała ślubu kościelnego, bo jak tłumaczyła, nie może ślubować czegoś, czego nie jest pewna- jak mąż będzie pił, bił, miał w nosie rodzinę, to ona nigdy nie będzie będzie do śmierci przy nim tkwiła, czyli nie złoży w obliczu Boga takiej przysięgi. I ja, i nasz brat już po rozwodzie jesteśmy, chociaż póżniej pobieraliśmy się [ślub katolicki w kościele], naszym dwóm bliskim kuzynkom również zycie się posypało. A moja siostra szczęśliwa, zazdroszczę im takich rodzinnych więzów, aczkolwiek nadal nie myślą o zalegalizowaniu związku, choćby w urzędzie stanu cywilnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie biorę ślubu, bo jestem osobą bardzo introwertyczną i nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek imprezy ze sobą w roli głównej. Nawet skromna uroczystość w usc to dla mnie dużo. A już jakiekolwiek wesele i roczne przygotowania to dla mnie kuriozum. Mam dziecko, żadna wpadka, staraliśmy się o nie, wcześniej poroniłam dość już zaawansowaną ciąże. Może kiedyś się przemogę, bo formalnie ślub coś tam ułatwia, ale specjalnie mi się nie spieszy. Partner może brać ze mną ślub w każdej chwili, dla niego to żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że chcą mieć dziecko. Myślę też że nie chcą ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że to nieodpowiedzialne. Dziecko z panieńskim nazwiskiem matki... Fuuuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyłudzamie świadczeń, ot, co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś nie pobiera na takie dziecko żadnych świadczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.21 Nawet nie skomentuję, trollu, 20.23 Ja żadnych świadczeń nie pobieram. Nie każdy Polak ma naturę chachmęciarza. W kręgach artystycznych, szołbiznesowych większość par żyje bez ślubu i raczej nie po to by wyłudzać świadczenia. Co myślicie o Annie Przybylskiej? Ja myślę, że była piękną kobietą, zapewne kochającą matką, jej dzieci mają nazwisko ojca i nikogo to nie dziwi, zakładam także, że nie leciała do mopsu po zapomogi dla "samotnej" matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee sorry serio sobie tlumaczycie to ze koles nie chce was za zony ze ludzie z szolbiznesu tez tak zyja i to jest modne? Serio? :( przepraszam ale tu nie ma żadnej tajemnicy, szacunku, a sorry......wiem kochacie sie wiec jest szacunek :-)noooo z tego szacunku bedzie dziecko wiec wy juz wszystko na temat szacunku wiecie :-) :-) :-) biedaczki nawet kolo mezczyzny nie stalyscie.współczuję wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za miesiąc kończę okres próbny w pracy. Już wiem, ze dostanę umowę na czas nieokreślony. Tzn. wiem, ze mi ja przedłuża bo się sprawdziłam. Ślub zaplanowany na 2019 rok. Jak tylko podpisze umowę bierzemy się za starania o dzidziusia. I wisi mi co kto o tym myśli. Ślub za dwa lata bo takie terminy. Co zrobić. Nie chcemy czekać z dzieckiem. Akurat teraz nam najbardziej odpowiada. To jest ten moment. Wiemy, ze chcemy być ze sobą i już. A ślub się weźmie jak już dziecko będzie na świecie i co w tym złego ? Nic. Nasza sprawa co robimy ze swoim życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle ze to smutne ze decydują się na życie z obcym nieistniejącym jeszcze człowiekiem a ze sobą to już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha 19:53 Żeby zrobić dziecko wystarczy 5 minut w odpowiednim momencie :P natomiast wzięcie ślubu to już nie jest 5 minut ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadzac po twojej logice decyzje o dziecku tez podjelas w 5 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy dziecko bez ślubu i mam gdzieś co ludzie o tym myślą. Jak coś komuś nie pasuje to jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziwne poczucie, że niektórzy tylko trollują w tym temacie i lubują się wmawianiem innym rzeczy których ci wcale nie myślą i nie robią. Takie osoby mają w głowach jedynie słuszną wizją życia i miłości-swoją własną. Jakakolwiek dyskusja na argumenty z nimi nie przejdzie. Najlepiej zdyskredytować i zmieszać z błotem myślących inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowaliśmy się na dziecko po 7 latach związku, nie była to decyzja pochopna. Dziecko wiąże na całe życie, ślub już niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcecie brać ślubu bo jako samotne matki z gromadką dzieci dostaniecie pomoc z gopsów, mopsów w postaci zasiłków itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.37 Złotówki od Państwa nie biorę!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×