czy wy też macie wrażenie że ludzie się z was śmieją na ulicy?

czy wy też macie wrażenie że ludzie się z was śmieją na ulicy?

jestem gotką, na 100% ktoś się śmieje :D

nie wiem może mam jakąś paranoję, ale ciągle mam wrażenie że przechodnie na ulicy się ze mnie śmieją, nie jestem ładny ale i szpetny tez nie więc raczej się nie rzucam w oczy, czy wy też tak macie ???

tak samo na uczelni też ciągle koleżanki się chichrają na mój widok i nie wiem czy złośliwie czy życzliwie :p

Nie

Kiedys miałam taka fobie, ze ktos na mnie krzywo spojrzał, albo wydawało mi sie, ze sie smieje, albo uslyszalam jakies strzepki slow i interpretowałam to, że to o mnie. Ale jakos mi to przeszło z czasem

Moja fobia jest jeszcze gorsza, nie dość że jestem bardzo wycofany małówny szczególnie w sprawach odczuć i uczuć, to jeszcze strasznie sie boje dodawac komentarze z mojego konta fb w grupach które są moimi ulubionymi hobbistycznymi tematami, (nie zniósł bym komentarza "znajomych"), to samo sie tyczy zapisywania sie np. do chóru, oazy na jakies wydarzenia czy na pielgrzymke boje sie ze spotkam znajomych i mnie wysmieją, dlatego tez nigdy nie załoze konta na portalu randkowym. Na fb mam tez fikcyjne konto z którego pisze bardzo często trafne, podniosłe czasami patriotyczne komentarze, zdarzało mi sie dostac nawet ponad 100 lajków, za 1 z komentarzy nawet obcy wywiad znanej nacji zhakował mi 1 z kont. Nigdy nie napisałbym tego z oficjala bo sie boje reakcji "znajomych". To moja mania prześladowcza dlatego też postanowiłem nie mieć dziewczyny tylko koleżanki bo boje sie ze znajomi nasz zobaczą i mnie skrytykują...

Moja fobia jest jeszcze gorsza, nie dość że jestem bardzo wycofany małówny szczególnie w sprawach odczuć i uczuć, to jeszcze strasznie sie boje dodawac komentarze z mojego konta fb w grupach które są moimi ulubionymi hobbistycznymi tematami, (nie zniósł bym komentarza "znajomych"), to samo sie tyczy zapisywania sie np. do chóru, oazy na jakies wydarzenia czy na pielgrzymke boje sie ze spotkam znajomych i mnie wysmieją, dlatego tez nigdy nie załoze konta na portalu randkowym. Na fb mam tez fikcyjne konto z którego pisze bardzo często trafne, podniosłe czasami patriotyczne komentarze, zdarzało mi sie dostac nawet ponad 100 lajków, za 1 z komentarzy nawet obcy wywiad znanej nacji zhakował mi 1 z kont. Nigdy nie napisałbym tego z oficjala bo sie boje reakcji "znajomych". To moja mania prześladowcza dlatego też postanowiłem nie mieć dziewczyny tylko koleżanki bo boje sie ze znajomi nasz zobaczą i mnie skrytykują...