Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powrot do pacy po macierzynskim.. Wasze rady?

Polecane posty

Gość gość

Za 3 miesiące wracam do pracy po 1,5 przerwie /ciąża i macierzyński/, powiem wam, ze bardzo się stresuje, dosłownie nie mogę spać a jak już zasnę to śni mi się praca /prace mam w administracji, nic specjalnie stresującego/. Mam 2 dzieci, starsze chodzi do przedszkola, młodsze będzie z opiekunka a ja jakoś nie umiem sie w tym wszystkim odnaleźć. Przebywanie w domu spowodowało ze wycofałam sie, przestałam wierzyć w siebie, stałam sie osoba która nie ma za dużo kontaktów z ludźmi. Długo jestem w domu i kompletnie nie wiem jak to zrobić żeby podejść pozytywnie do nowej sytuacji. Po prostu boje sie.. Macie jakieś rady jak sie przestawić na inne życie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wracam niedługo do pracy po macierzyńskim ale : -Moja praca jest bardzo stresujaca i odpowiedzialna, - Nie mam nikogo zaufanego do opieki nad dzieckiem - Mam dylemat.czy przeprowadzamy się do innego miasta(dla ułatwienia życia ale początki będą trudne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podłączam się pod temat. Tez wracam za 3 mce, miałam 1,5 roku przerwy i bardzo się tym stresuje. Mamy jedno dziecko, po moim powrocie do pracy będziemy się nim zajmować na zmiane ja, mąż i dziadkowie. Pracą nie szczególnie się martwię, bardziej organizacją czasu w domu i reakcją syna. Nie ma mnie w domu 9,5 h dziennie i niestety w tygodniu będę miała dla niego mało czasu :-( pociesza mnie tylko to ze mały uwielbia dziadków i wiem ze będzie miał tam idealna opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelcia amelcia
Też wracam za pół roku do pracy: -w pracy nie będzie mnie prawie 6 lat ( w tym czasie ani dnia nie byłam w pracy ) - pracę mam mega stresującą ale bardzo dobrze płatną w wyuczonym zawodzie, więc zmiana pracy nie wchodzi w grę :( -po powrocie do pracy czeka mnie jeszcze przeprowadzka do nowego domu Dziećmi się nie martwię bo lubią przedszkole :)- na szczęście jest blisko mojej pracy :) Stresuje mnie powrót do pracy bo zawsze mam ręce pełne roboty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:13 co to za praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wrocilam po 4,5 roku i bylo ok :-) bardziej sie denerwowalam przed niz po powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę bo i mnie to dotyczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wróciłam po 7 latach przerwy, oczywiście do nowej pracy i jest całkiem fajnie. Bez problemu się odnalazłam ale w domu ciężko wszystko ogarnąć i na nic wiecznie nie ma czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za 4 miesiące wracam po prawie 5 latach przerwy. Stres jest ogromy. Moja firma została przejęta przez inną więc wracam do kompletnie innego miejsca,innych ludzi, nie wiem co mnie czeka. Dzieci dwulatka i czterolatek idą do nowego przedszkola. Przeżywam to wszystko bardzo mocno, spać nie mogę, w żołądku mnie ściska. Chętnie poczytam jakieś porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelcia amelcia
ooo to jesteśmy prawie w takiej sytuacji : ja też mam 4 i 2 latka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam po roku. Od czerwca. Przyznam ze bardzo mi sie nie chcialo wracać. Ale specjalnie nie odczułam nieobecności. Czułam się jakbym wrocila po krótkim urlopie ale miałam zastroczynie z ktoś kontaktowalam sie codziennie to z pewnością dlatego. Minął miesiac a jak często łapie sie na tym ze planuje sobie cos na kolejny dzien a zapominam ze muszę iść przeciez do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja się dołączę. Jutro idę pierwszy dzień do pracy po dwóch latach prawie. Synek zostaje z tatą ( będziemy się mijać). Martwię się o syna bo jest niejadkiem i tylko ja mu umiem wciskać jedzenie. Właśnie napisałam plan dnia dla męża. Nie wiem jak to ogarnę pracy nie lubię. Chcę zmienić zawód ale to trochę potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze bo ja też wracam do pracy wkrótce i też mam doła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wracam w październiku i szczerz e? Nie mogę się doczekać. Prawie 2 lata mnie nie było. Trochę się stresuje ale wiem że będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wracam za pół roku, ech..... stres jest , nie ma rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wróciłam do pracy po 1,5 roku - do innej pracy, przerwałam dla niej macierzyński. szybko się odnalazłam, pracodawca był zadowolony (bank), jednak po 2 miesiącach pojawiła się możliwość pójścia w inną branżę, bliższą moim zainteresowaniom/wykształceniu (dział handlowy w firmie produkcyjnej), więc skorzystałam i zanim się do końca wyszkoliłam - zmieniłam pracę. tu jest trudniej, praca bardziej wymagająca, stresująca, kasa póki co trochę mniejsza, ale czas szybko mija i mogę się rozwijać. chętnie spędzałabym w pracy więcej czasu, żeby się uczyć, wdrażać bardziej intensywnie, jednak ciągle gdzieś z tyłu głowy jest dziecko, które trzeba przejąć szybko po pracy. dobra rada dla Was, jeśli decydujecie się na żłobek, tak jak ja, to poślijcie do niego dziecko na kilka miesięcy przed pójściem do pracy (2-3 miesiące przed końcem macierzyńskiego), żeby się wychorowało, póki możecie się nim zająć w razie czego w domu. moje małe kiedy poszło do żłobka zaczęło chorować, tydzień w żłobku - 2 tygodnie w domu i po dwóch tygodniach powtórka.. ja w nowej pracy, pierwszej, drugiej, nie mogłam brać wolnego, nie chciałam.. prosiliśmy o pomoc w opiece po rodzinie, mąż brał urlop, jakoś się udawało. teraz dziecko też ma kwarantannę - ospa, zajmują się nim trzy osoby na zmianę. wy możecie mieć mniej szczęścia. nie siedźcie z dzieckiem na macierzyńskim do ostatniego dnia, wyślijcie do żłobka dużo wcześniej, choroby na początku są nieuniknione. a nawet po głupiej infekcji wirusowej dziecko powinno odsiedzieć kilka dni w domu. kiedy pójdziecie do nowej pracy, a dziecko do żłobka, to nowa praca będzie najmniejszym problemem.. no chyba, że dziecko przejmuj***abcia lub opiekunka. powodzenia w pracy! dacie radę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak wrocilam to byl koszmar nowa robota stres w domu tez gnebienie koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×