Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

źle się czuje po założeniu rzęs

Polecane posty

Gość gość

Mam problem ok 1,5 tygodnia temu pierwszy raz przedłużalan rzesy. Od tamtej pory gorzej się czuje jak nacpana mam delikatne zawroty głowy. Nie wiem czy to jest możliwe. Rzęsy były robione 3D cały czas je widzę i nie wiem czy tak powinno być ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje ze coś mi doradzicie bo sie martwię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekerino
mnie doklejone rzęsy bardzo męczyły, oczy były podrażnione, zaczerwienione. Kiedy podczas porannego prysznica osiadały mi na nich kropelki wody to ciężko podnosiło się powieki. A miałam zrobione 1:1 i niezbyt długie. Dlatego po ich zdjęciu zaczęłam stosować Biotebal rzęsy xxl, by je odbudować, wzmocnić i by zaczęły szybko rosnąć. I faktycznie już po 3ech tygodniach widziałam pierwsze efekty, a teraz (po ponad dwóch miesiącach) mam piękny naturalny wachlarzyk, który zdobi oko i mi nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jus

Witam Was dziewczyny. Wczoraj rano założyłam pierwszy raz rzesy. Metoda 2:1 długość 11 bo swoje mam długie. Pierwsze dnia czułam jakby pieczenie na jednej powiece ale wydaje mi się ze to może od tego plasterka podnoszącego skore bo mam bardzo wrażliwa cerę. Dziś jest ok aczkolwiek mam momentami uczucie zamglonych oczu i cały czas czuje te rzesy, widzę je i odbijają mi światło. Nie wiem czy to normalne bo nie mam porównania. Na pewno nie mam nałożonej zbyt dużej ilości kleju bo to widac raczej prawda? Kiedy przyzwyczaję się do tego obcego ciała na rzęsach? I czy się przyzwyczaję? Jak to było z Wami za pierwszym razem. Zaznaczę ze skorzystałam z usług kosmetyczki u której była moja znajoma twierdząc ze od ponad dwóch lat to jej najlepiej wykonane rzesy. Fakt nie są posklejane nie wykręcaja się tylko jest mi ciężko na oku. No i jeszcze czekam na pierwsze mycie. Może to coś zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×