Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lukrecja8900

Czy on już mnie sobie odpuszcza?

Polecane posty

Gość Lukrecja8900

Hej Postaram się w skrócie. Poznaliśmy się na portalu randkowym , z początku mi się niezbyt spodobał ale fajnie mi się z nim rozmawiało, spędziło czas, od początku mówiłam mu że widzę nas jako kumpli, ale on się starał flirtem itp. zrobić wszystko żeby było coś więcej, no i doszło do pocałunków, spotkań, pisał codziennie wiadomości, nagle pojawił się pracowity tydzień i fakt faktem że więcej miał roboty, bo jego praca jest uzależniona od pewnych czynników, pisał mechanicznie dobranoc i ewentualnie jak było w pracy, gdy napisałam mu że chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej co u niego i wysłalam dłuższą wiadomość to dowiedziałam się że m.in. ma gorsze samopoczucie bo się przeziębił i że praktycznie po pracy śpi , no tak ale... wcześniej w pracy potrafił chociaż sklecić do mnie ze 2 zdania a teraz nic, a na portalu się loguje nadal. Nie wiem czy dać sobie spokój, nie widzieliśmy się przez jego pracę od tygodnia, mówił że może uda się jutro jeśli i mi będzie pasować , ale dzisiaj w ogóle się nie odezwał, ja też nie. zaprosiłam go nawet na kolację do siebie, także to nie tak że czekam tylko na niego, ucieszył się i podziekował ale przez tą pracę nie mógł wpaść i umówiliśmy się innym razem. Odezwać się , zapytać o samopoczucie? czy olać temat i gościa? starał się i się wycofał bo ma nowy obiekt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dala sobie spokoj. Wycofal sie, jakby mu zalezalo bo by cie non stop bombardowal wiadomosciami.no chyba, ze ktos mu poradzil, zeby zacza Cie olewac i robi to specjalnie, zeby sprawdzic czy Ci zalezy. Ludzie sa rozni. Ale w sumie jak sie loguje na portalu to znaczy, ze dalej szuka. Gdyby sie w Tobie zakochal to juz by nie chcial nikogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
też mam takie wrażenie co do jego logowania się, przed spotkaniem pierwszym pytał mnie co ja tam tak często wchodzę i czy piszę z wieloma innymi itp. , po naszych spotkaniach przez dobry tydzień się nie logował a potem zaczął, no przyznaję się że ja tam wpadałam ale własnie z ciekawości głównie na zwiady ;) też mi się wydaje , że jeśli by mu zależało to by nie milczał cały dzień? z jednej str kusi mnie napisać mu coś na dobranoc, a z drugiej mam wrażenie ze zrobię z siebie desperatkę i idiotkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to przecież oczywiste że chłopak nie może być zapracowany i zajęty, bo przecież królewna z drewna będzie sfochowana. No to przecież oczywiste, że chłopak nie może nie napisać w ogóle przez jeden dzień, chociaż królewna z drewna to może. No to przecież oczywiste, że chłopak nie może logować się na portalu, a królewna z drewna jak najbardziej może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym go olała , tez tak miałam ze poznałam chłopaka przez internet i na początku było fajnie , ale pozniej on kręcił ze nie ma czasu , ze pracuje , ze sie uczy ( studiował ) wiecznie nie mogł do mnie przyjechać ( mieszkał jakieś 30km ode mnie ) aż pewnego dnia mieliśmy sie spotkać a on napisał tylko ze nie da rady i tyle , przestał sie odzywać . Dałam sobie na luz , z szukaniem o wtedy poznałam swojego meza :) także nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
nie chodzi o to że nie może, może wszystko, tylko czy to nie są bardziej oznaki na to że sobie opuszcza mnie? ;) w sensie że z tej mąki chleba nie da, ciągle się nie znam na facetach... po prostu nie wiem jak reagować , olewać robić swoje czy odzywać się? nie wiem jak to zostanie odebrane czy jak baba bluszcz czy jeszcze inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, jak napiszesz i on ci na sile odpisze to bedzie Ci glupio. A jak nie napiszesz, to pewnie bedziesz zalowac i myslec. Ja bym pewnie wyslala mu wiadomosc kontrolna czy wszystko ok, czy moze sie obrazil, ze sie nie odzywa. I zobaczylabym co odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze do niego napisz ze czujesz ze jest cos nie tak , czy cos sie dzieje itd . Co ci zależy , moze akurat cos sie dzieje złego w jego życiu czy pracy a np nie jest typem osoby która sie tak wszystkim od razu zwierza . Moze po prostu wystarczy pogadać , a jeśli nie bedzie do ciebie pisał czy spotykał sie z tobą No to daj sobie spokój z nim , spotkasz kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
Chyba faktycznie lepiej napisać i trudno najwyżej wyjść na żałosną, idiotkę niż myśleć myśleć i rozkminiać różne scenariusze, najwyżej , życie jest jedno ;) skoro tak pomyśli to przecież trudno a w końcu co ma być to i tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie , albo bedzie okey albo szkoda czasu na takiego kogos , wogole ci co tak robią ze po prostu unikają kontaktu i czekają aż sie temat rozmyje i tyle to sa skończonymi kretynami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic do niego nie pisz. Olej go:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
za późno napisałam :P najwyżej, jak się nie odezwie jutro też tylko będzie czekał na śmierć naturalną no to żałosny i tyle ;) wtedy będę wiedziała żeby na pewno nie marnować czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
śmierć naturalną to oczywiście relacji miałam na myśli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj znac co z tego wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
oki jutro dam znać ;) dziś zaraz kładę się spać, a z tego co widzę to już na pewno nie odpisze, hmm patrząc na godz. w sumie dziś to już dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisze odpisze, to tylko baby mają nasrane we łbach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
skąd takie głupie stwierdzenie, niby czemu? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwracaj uwagi na takie teksty. To zapewne krolowa kafeterii chce sie wyzyc na obcej osobie. Tak, tylko baby maja nasrane we lbach. Wszystkie chlopy to fajne chlopaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co ? Odpisal :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* i co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu zatesknic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
napisał z samego rana że jest chory na antybiotykach, ale zarobił na to co chciał, ze będzie raczej leżał cały dzień bo źle się czuje i życzył miłego dnia z buziakiem... to by było na tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja bym juz do niego nie pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
też nie zamierzam, najpierw bombardował smsami a teraz jakies zagrania praca, choroba, tak tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jest z tymi facetami :-( Moze mi doradzicie.... Rowniez poznalam faceta przez portal, na poczatku super, pisalismy ze soba, rozmawialismy bardzo czesto, pare razy sie spotkalismy. Dodam ze poznalismy sie pol roku temu. Ale od pewnego czasu nasz kontakt sie ograniczyl. Sms co pare dni i tylko kiedy on chce, uszeregowal mnie w godzinach porannych, nawet jak napisze po poludniu, juz nie odpisze, a wiem, ze esemesuje z kolega caly dzien.wiem, ze niektorzy moga sie czepiac, ze f acet zapracowany to czasu nie ma pisac glupie eski ale kontakt telefoniczny w ogole ustal.ostatni raz gadalismy miesiac temu, a widzielismy sie trzy miesiace temu. Powod- oczywiscie duzo pracy.wiec te sms byly jedyna mozliwoscia kontaktu. On mnie uprzedzal, ze ma duzo pracy, ale......czy to tlumaczy takie zachowanie? Zwracalam mu uwage, ze nie podoba mi sie takie zachowanie, ale to nic nie dalo. Ostatnio jak znowu przeczytalam, ze on chcialby sie spotkac ale nie ma czau, wybuchnelam i wygarnelam, ze te jego umawianie sie jest bezsensowne, bo nigdy nie dojdzie do zadnego spotkania, bo on przeciez,n i e ma czasu. Przestal pisac. T ak, zaangazowalam sie :-( Poradzcie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
No widzisz u mnie podobnie , ja też pracuję i rozumiem że można w pracy nie mieć czasu, być zabieganym ale wg mnie jeśli komuś zależy znajdzie głupie kilka minut na jedną krótką wiadomość żeby podtrzymać kontakt, chociażby przerwa na jedzenie, obojętnie, wydaje mi się że nie ma co ich tłumaczyć, zwyczajnie albo zmienił mu się obiekt zainteresowań, albo znajomość go znudziła, przykre ale prawdziwe, szkoda tylko że jak zwykle brakuje szczerości ;) wniosek jest taki że najwyraźniej to nie ta osoba i pojawi się w naszym życiu w końcu taka , która znajdzie dla nas czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
u mnie tak się zazwyczaj dzieje gdy okazuję ze swojej strony zainteresowanie ;) wcześniej gdy nie byłam do niego przekonana to bombardowanie wiadomościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam to samo. Pisał jak szalony przez kilka miesięcy i w końcu sama poczułam, że on się emocjonalnie"oddala". Ale nie odpuściłam. Umówiłam się na szczerą rozmowę i przyznał się, że MA ROMANS. Powiem krótko: jak facetowi zależy to cię w piekle znajdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny :-) U mnie, tak jak u Lukrecji, jak trzymalam dystans na poczatku, bo przeczuwalam ze z tego nic nie bedzie, bo i ta odleglosc i ta praca jego, to on zasypywal mnie sms i telefonami. Jak w koncu zaczelam wtapiac sie w ta znajomosc, to od zaczal sie odsuwac. Moze zauwazyl, ze zaczelo mi zalezec i dlatego sie wycofuje bo to jednak nie ja?? Tylko czemu zwodzi tyle czasu, tyle miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja8900
Przed chwilą napisał do mnie jak mi mija wieczór i że leży i spał większość dnia itp. Też myślę , że jak zależy to nie odpuści, no chyba że kobieta totalnie na nic nie reaguje, wtedy to nic dziwnego że kopnął by ją w tyłek, nikt nie będzie się przed nikim płaszczył i żebrał o uwagę, ale skoro ktoś odwzajemnia w końcu zainteresowanie to po kij takie dystansowanie się, oddalanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×