miłość mnie zrujnowała rujnuje już z 1,5 roku

zakochałem sie było fajnie z 2 miesiace próbowałem całować ale odrzucała była miła.był też iny facet też zakochany w niej zrujnował moje uczucia macając ja przymnie, było mi sie ciezko pozbierac ledwo mi sie udało potem sie kłuciliśmy cały czas od tego momentu nie umiałem sie do niej zbliżyc za długo zwlekałem ..ja nie umie zreszta ranic innych a to się wiązało z tym. czas mijał potem wakacje potem sesje nauka poznawałem ludzi przednia w sensie na fotce czy gg miałem ze dwie koleżanki zjedna zerwałem kontakt nie ufam juz jej doradzała mi z tą kobieta ale nic nie wyszło z tego zly też jestem nato. :( ina kobieta z fotki tez wytrzymywała ale już nie wchodzi na profil rozumie ja że mnie zostawiła akurat to rozumie bo nie umie sie pozbierac od dłuższego czasu cały czas ja widze lubie znia rozmawiać ale ona niejest mi wierna wciąz woli z tamtym chodzić powiecie ze słabo walczyłem moze macie racje ale już zwątpiłem w jaka kolwiek miłosć że poznam kogo kolwiek juz nawet do spowiedzi nie chodze sesja najtrudniejsza podczas studi wytrybiło mnie wracajac do domu dziwnie sie czuje ze nic nierobie tęsknie za nia ale nie moge do niej wracac bo nigdy się z nią niebede mógł kochać. rozumie ja że nie chce mnie bo stałem sie zboczonym niewyżyty i bez poczucia własnej wartości facetem po tym wszystkim uzależniłem sie od masturbacji i szukam jakich kolwiek w miare ładnych zboczonych kobiet. ale to tak huja z tego bo kobiety tego nie lubia aja codziennie to bez sensu , już zupełnie z watpiłem w życie już blisko 24 lata dziewicy juz nigdy nie spotkam wszystkie prawie kobiety zbezcześcili ini inie muw cie czybym wolał zeby to zjakims żulem robiła czy coś jak z facetem jestes to też to robicie i róznie to jest ale huj z tym. wkoncu zostałem zupełnie sam nie mam juz grupy ani niemam nikogo

brak mi milosci prawdziwej a nie mam skim nawet wyjsckiedys miałem nachwile chociaz kolegow ale kobieta znowu nas sklucila zły jestem na niego tez niby był aniby kobieta i cos napisałem i sie pokłóciliśmy. popisze zemna ktoś bomi sie nudzi chociaż nachwile ?

straciłem sens do życia nie chce mi się bo tak juz nic z tego nie będzie niebedzie miłosći czuje sie samotny

zbeszcześcili kobiety zniszczyli je w******** poniżyli niema dla kogo żyć :(

zyskałem wiedzę ale co mi z niej ?jak jestem nieszczęśliwy i nie mam ochoty nic tworzyć :(