Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Hashimoto a wyjazd nad morze

Polecane posty

Gość gość

Jak to u Was jest, Drogie mamy? Ja po powrocie znad morza mam hustawke hormonow i czuje sie fatalnie kiedy endokrynolog twierdzi, ze wyjazd powinien mi sluzyc?! Opiszcie swoj przypadek. Mam tak juz trzeci raz i waham sie czy gory czy morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad polskim morzem jest niewiele jodu. Wiecej zyskujesz biorac tabletki. Ci innego nad Morzem Polnocnym, KIEDY DODATKOWO JE SIE KREWETKI I MALZE. Baltyk niewiele mi daje :) tak tez uwaza Twoj endokrynolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie wy juz nie róbcie z siebie obłożnie chorych. Mam hashimoto i mieszkam nad morzem. Masakra. Coraz więcej hipochondryków na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziweie sie ze tak masz, jod jest niewskazany przy hashi - jego nadmiar niszczy komorki tarczycy. zatem potem jest zle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Morze to bardzo dobry pomysł@ Moim zdaniem to nic nie przeszkadza, a może nawet sprawić, że poczujemy się lepiej. Ja jednak stawiam na inne formy spędzania wolnego czasu, dlatego polecam dowiedzieć się o nartach we Włoszech: http://www.wlochynarty.pl/najlepsze-rejony-narciarskie-we-wloszech-slow-o-nich/. Krajobrazy i spora aktywność fizyczna znacznie poprawia mi humor! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×