Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

śliczna Madziu w taką jesienną pogodę mógłbym cię przytulać

Polecane posty

Gość gość

aż byśmy się rozgrzali nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byśmy sobie pili razem ziółka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale umyles już podp*****e? Bo ostatnio j***lo kutrem rybackim z twoich bokserek :( Ja rozumiem, że to rodzinna tradycja z tym kiszeniem ogórka ale weź to umyj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz mi napisać, jak bardzo chciałbyś, żeby udało się Tobie i Madzi dobrać na wspólne życie? Czy bardzo chciałbyś tego, czy też jest to Tobie kompletnie obojętne, czy byłbyś z nią, czy z inną, czy sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałbym tego bardzo na jakieś 80 procent,ale nie za wszelką cenę,najważniejszy jest dla mnie święty spokój,pomyliłaś mnie z kimś ja się kąpię codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne :( Nie kłam chociaż na forum :( Albo to umyjesz albo zero dotyku. Mam dość smrodu śledzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joanno nie porównuj mnie ze swoim mężem,nie wiedziałaś,że on się kąpie raz w tygodniu,przecież mieszkaliście razem,widziały gały co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co?! Milcz jak do mnie mówisz brudny kmiocie. Od dziś goń się ode mnie. Szukaj innej naiwnej kapitanie śledziu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 18:25 i 18:29 to nie ja pisałam. A napisz mi jeszcze, dlaczego do tej pory nie ożeniłeś się? Co powodowało, że kończyłeś swoje poprzednie związki, jeżeli w ogóle jakieś były? Ostatnio coś pisałeś, że raz byłeś bliski ślubu i postanowiłeś, że to dla Ciebie jeszcze za wcześnie na takie poważne decyzje. Jaka powinna być Twoja kobieta? Napisz kilka cech, których byś u swojej kobiety nie zniósł i zakończyłoby się to rozstaniem. Pisz wszystko co Ci przyjdzie na myśl. Czytam uważnie Twoje wpisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ten kmiot jest twoim mężem i on się kąpie raz na tydzień bo twierdzi,że zdrowi ludzie żyją w brudzie a brudna szyja szczęściu sprzyja czyżbyś nie wiedziała o tym jak mieszkałaś z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odp*****l się od mojego męża wreszcie. Jesteś brudnym (tam na dole) dzbanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jareczku, podszywają się, ja nie obrażam nikogo dopóki sama nie zostanę zaatakowana :) Raczej wolę przemilczeć atak głupszego niż dać się prowokować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zniósłbym takich irracjonalnych klimatów,w których nie wiadomo o co chodzi,chociaż racjonalna,wiedząca czego chce zołza nawet by mnie podniecała,ona do dzisiaj jest za bardzo przytłoczona problemami z chorym na schizofrenię ojcem,poza tym jest trochę zbyt nieobliczalna,czymś byśmy się za bardzo w*******i,ale co ma być to będzie i z kim też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:41 Jak jest brudny to się wykąpie i będzie czysty, w czym problem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie mam jakiegoś ideału,ale mogłaby być od fajnej koleżanki w stylu po zołzę która by mnie ustawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się nie myje tam. W tym jest problem. Kuter cały rok aktywny :( odechciewa mi sie z nim wszystkiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on się nie wykąpie bo florę bakteryjną hoduje,tylko dziwne,że Aśka tego nie widziała wcześniej,ale teraz na forum się żali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pisząc o irracjonalnych klimatach masz może na myśli zazdrość o inne kobiety? Jakie to są te irracjonalne klimaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np.nieuzasadnione żądania,nie za bardzo czymś poparte,klimaty w stylu wyżej sra niż dupę ma,a potem jakieś obrażanie się,mógłbym znieść nawet ostrą awanturę,która by coś rozstrzygnęła,ale na pewno nie są na moją psychikę takie sprzedawanie się jako ktoś inny a potem rozczarowanie jak wyjdzie prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby ta zołza chciała się z Tobą kłócić, to jak byś reagował? Ucieczką z domu czy starałbyś się spokojnie porozmawiać, albo nawet pokłócić, ale jakoś rozwiązać problem? Pisz szczerze, bo i tak co ma być to będzie, przecież wiesz, że nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka polityczna poprawność i udawanie,że jest świetnie i dobrze,mimo,że przysłowiowo i dosłownie coraz bardziej śmierdzące g****o wychodzi spod d**y,to co u mnie w rodzinie miało miejsce w skali irytująco męczącej a u tej mojej E w skali przerażającej, to też są irracjonalne klimaty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopóki wiedziałbym,że to jest racjonalne starcie na argumenty to twardo bym stał,zostawiłbym ją i uciekłym gdzieś bardzo daleko jak wiedziałbym,że to ma wszystko drugie dno nawet ocierające się schizofrenię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli z żoną nie rozmawiaszjakmacie róznice zdań tylko zawijasz kitę i na panienki bo cie czymś akurat wkurzyła bardzo dojrzale bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ramach takie kłótni dopuszczałbym nawet,że ta zołza mi wleje,ale dopóki to byłoby w ramach sensownych reguł gry tzn.ta cała kłótni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli natomiast jeżeli wyczułbym,że to wszystko ma drugie dno,w którym nie wiadomo o co chodzi to poszedłbym w swoją stronę,w razie jakiegoś rozwodu byłbym bezwględny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gnoju idz sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to nie chodzi o jaką sympatię czy antypatię do takich dziwnych osób,nie wiedzących czego chcą,ale nie jest na moje zdrowie psychiczne mieć cokolwiek z nimi wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś musiał bardzo cię skrzywdzić że ty widzisz drugie dno a ja juz widzę co najmniej trzy dna /drugie/ zwane manipulanctwem dokwadratu i sześciokoata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkurzającą osobę do jakiegoś stopnia bym nie zniósł,kto powiedział,że życie to bajka,ale takiej dziwnej,nieokreślonej osoby to nie zniósłbym nie tylko jako żony,ale również jako kolegi,koleżanki,znajomego,szefa,pracownika,mam takich dosyć takich klimatów,że jak ktoś taki nie zszedłby mi z drogi to jakieś głosy mógłbym zacząć słyszeć co ja tu robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zamiast takich dziwnych klimatów naprawdę bym wolał samotność oraz poszukanie sobie koleżanek do moich dziwnych fetyszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×