Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

już mam dość. włosy

Polecane posty

Gość gość

to jest jakiś koszmar! moje koleżanki myją włosy prawie, że codziennie, używają suszarek, lokówek, prostownicy, farbują a gdzieś nie mają zniszczonych włosów i są w miarę gęste. a ja? ja całkiem zrezygnowałam ze suszarki, lokówki, prostownicy, myję co 3 dni, używam serum, wcierki, odżywek, ziołowych szamponów i ciągle wypadają, ciągle mam zniszczone. już sporo podcięłam a niedawno nadal zauważyłam że są zniszczone. człowiek dba jak może a i tak g****o z tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo masz po prostu taką urodę albo brakuje ci witamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zmień dietę , kup jakiś suplement a moze masz kiepska farbe ( jeśli je farbujesz )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
farbuję bo muszę :( ale też rzadko - raz na miesiąc. A farbę mam z syossa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łykaj skrzyp polny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może farba ci nie służy i powinnaś zmienić na inną albo zastosować jakąś alternatywę w farbowaniu? Albo coś w twojej pielęgnacji jest nie tak jak powinno? Omijaj zioła-prawie wszystkie wysuszają włosy. No i nie zaszkodzi jak dokupisz sobie jakiś suplement diety na włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łykałam. zjadłam 2 opakowania + jedno skrzypovita, piłam pokrzywę, różnicy zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jaką farbę byście poleciły?? zostałam przy syossie bo farba się nie zmywała i kolor wychodził bardzo naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Genów nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może wcierka jantar? Biorę teraz botebal,bo większość suplementów wypróbowałam,ale efektów większych nie ma. Natomiast dzięki tej wcierce rośnie mi dużo baby hair :) słyszałam tez,że olejowanie włosów wpływa dobrze na ich kondycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
używałam już jantar :) co do genów - miałam kiedyś długie gęste włosy. nic z nimi nie robiłam. Ale przyznam, że prostowałam i chyba je uszkodziłam + zaczęłam farbować. Teraz dbam i nie ma żadnych efektów, nie mogą wrócić do normalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz odpowiedz - to wina farby. Niektorzy maja takie wlosy ktorych nie mozna farbowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym nie musiała to był nie farbowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to farbuj i wyłysiej jak moja siostra.Miała piekne gęste włosy teraz ma 3 pióra na krzyż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Farbowanie co miecha to często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co mam siwa chodzić?:D dziewczyny naprawdę ubolewam nad tym, że muszę je farbować. Ale inni farbują częściej niż ja a nic im się nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadziłam, ok półtora miesiąca, czasem wytrzymuję do dwóch, ale wtedy w ogóle ich nie popuszczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnola1101
Może masz przeproteinowane włosy? Poczytaj sobie o tym bo często jest tak że jak używasz odżywek, masek i serum z tym samym składem np. mają keratynę lub inne proteiny to włosy się przeproteinowują i wyglądają wtedy na zniszczone choć o nie dbasz, poczytaj składy kosmetyków do włosów, spróbuj na jakiś czas zrezygnować z masek i odżywek zrób detox włosom i myj je tylko szamponem, wiem że to może wydawać się dziwne ale spróbuj i zobacz w jakim będą stanie, a potem możesz np. zmienić odżywkę lub maskę na inną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstaw całą chemię, jeśli musisz farbować (co miesiąc to bardzo często!) to spróbuj alternatywnie saszetek koloryzujących. Nie obawiaj się ziół, ale łącz je z olejami. Jeśli masz bardzo zniszczone włosy, to możesz olejować nawet co 2 dni na całą noc i myć rano łagodnym szamponem dla dzieci lub ziołowym o najprostszym składzie. Efekt zobaczysz już po pierwszym olejowaniu. Po 2 tygodniach powinna zmniejszyć się ilość wypadających włosów. Pij drożdze. 1/4 kostki drożdzy na kubek wrzątku, możesz minimalnie posłodzić i pijesz jak wystygnie. Codziennie kubek takiego napoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty2
U mnie dużo pomogły ampułki Pilfood, dostępne w aptekach. Poza tym, faktycznie zwykle farby najlepiej całkiem odstawić, ewentualnie spróbować tych naturalnych, bez amoniaku. A jak problem będzie się utrzymywał mimo to, to najlepiej iść do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudnowłosa
Ja nigdy nie farbowałam włosów jedynie czasem zmywalnym płynem koloryzującym . Nie susze suszarką i nie prostuję. Zdrowo jem, choć za moje piękne gęste włosy odpowiadają moi przodkowie - geny co najmniej od dwóch pokoleń czyi od rodziców i dziadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syyoss to syf, kupuj Loreal farby, sa o niebo lepsze. Na dobra farbę nie żałuj kasy. Odzywki i szampon tylko apteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co wiem, pomaga Vitapil i stosowanie nafty kosmetycznej przed myciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×