Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jezdzicie co roku na wakacje bo my nigdzie nie jezdzimy

Polecane posty

Gość gość

czy to wakacje czy to nawet na 1 dniowe wypady za miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym roku nie, urlop mi zejdzie na przygotowaniach do budowy domu. A Wy gdzie mieszkacie, cały urlop 2 tygodnie siedzicie w domu i obijacie sie o ściany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mamy urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze na lato i na ferie zimowe , wlasnie jak gdzies pisalam siedze z rodzinka na lotnisku w Monachium od rana ale za godzinke lecimy do LIsbony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie mieć urlopu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staramy się jeździć bo urlop w domu to nie urlop. W tym roku polskie morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad polskim morzem to akurat loteria...a nie urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat nie byłam, ale w tym roku jadę na 5 dni nad morze i na 5 dni jesienią w góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi taka pogoda jak jest teraz nie przeszkadza bo nie jadę tam leżeć plackiem na plaży. Byle nie padało i będę szczęśliwa, że nie muszę nic robić w domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie mam . pracuje na zlenienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety nie. Chcielismy jechac ale ani ja ani maz nie mamy prawa jazdy, a nikt nas nie zawiezie. Mamy dzieci i pociag odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pociąg odpada bo co? Ja jeździłam z rodzicami pociągiem nad morze odkąd skończyłam rok, a mamy kawał drogi bo mieszkamy na dolnym śląsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 4 dzieci i co roku jeździmy, w jeden rok jeździmy nad morze w drugi rok jeździmy w góry na 2 tygodnie, robimy to tylko i wyłącznie ze względu na dzieci żeby nie siedziały w domu żeby miał jakąś rozrywkę. No i wiadomo dla dzieci to radocha. Pod koniec czerwca byliśmy tydzień w Bieszczadach a pod koniec sierpnia jedziemy na 10 dni w Tatry. A za rok nad morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jezdze pociągiem, ale z dziećmi to wiadomo jest problem. Dobrze ze ich nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz to loteria jesli trafimy na spoko pogode to ok ale wiem co dzieje sie w pociagach np slonecznym w upal. To nie sa warunki dla rocznych blizniat. Chetnie skorzystalabym ale mnie to przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę jakbyśmy my z dziećmi czekali aż ktoś nas zawiezie to byśmy od 10 lat nigdzie nie byli :) a ciągle wyjeżdżamy... powiedz, że tak naprawdę nie lubisz jeździć na wakacje, wolisz w domu posiedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to siedź w domu i nie marudź jak miękka pipa jesteś i przeraża cię pociąg. Nie trzeba jechać 500km na urlop, można wyjechać gdzieś bliżej. Ale jak ktoś chce szuka sposobu, a jak nie chce szuka powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mozna pojechac na weekend ale bez samochodu wez gdzies dojedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty no patrz, przez 6 lat jeździliśmy na wakacje pociągiem albo autobusem, w tym przez 3 lata z dzieckiem (pierwszy raz jak miał 8 miesięcy), dopiero potem kupiliśmy samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jedno dziecko, a nie blizniaki. Nie porownuj. Jesli podrosna, pojade narazie nie i tyle. Dziekuje za mordownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, co roku staramy się gdzieś wyjechać chociaż na 5-6 dni. Raz nigdzie nie byliśmy Ale akurat byłam w końcówce ciąży wtedy i nie wakacje były nam w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeździłam z moimi dziećmi na wakacje pociągiem odkąd młodszy skończył 8 miesięcy. Starszy miał wtedy 26 miesięcy. Wolę pociąg bo w autobusie dzieci się nudzą, po pociągu mogą pochodzić chociaż, albo bawić się na kocu na podłodze. Samochodu nie mamy bo mieszkamy w dużym mieście i nie potrzebujemy jak na razie. W tym roku jedziemy w Bieszczady. Za rok może gdzieś za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie nie wyobrażam spędzić urlopu w domu. W domu zawsze jest coś do roboty a urlop to na być odpoczynek od codziennych obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy dzieciach to zawsze masz robote czy tu czy tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy dwoje malych dzieci, w tym jedno niepelnosprawne, i na razie po prostu nie jezdzimy, bo byloby za ciezko, i to by byla mordega nie wypoczynek. Dzieciaki na brak atrakcji nie narzekaja poki co, bo mieszkamy 7 minut piechota od plazy nadmorskiej. Urosna to bedziemy jezdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu maz nie zrobi prawa jazdy? Da sie żyć bez auta? Masakra!!! A duże zakupy, wypad do kina, znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, może spróbuj najpierw z tym pociągiem? Bo zakładasz z góry że się nie da- a moje dziecko które chodziło non stop jakby miało motorek w tyłku, wszędzie się wspinało i do tej pory, a idzie już do szkoły, jest mocno nadpobudliwe, w pociągu bardzo lubiło być. Nie mieliśmy auta przez pierwsze dwa lata jego życia, na pierwsze wakacje- pociągiem właśnie- pojechaliśmy jak miał 5 miesięcy. Moi rodzice tak jeździli całe lata, z trójką dzieci, z różnicą wieku rok i dwa lata... Po prostu trzeba wybrać miejsce gdzie potem łatwo dojedziesz autobusem, i masz bliziutko sklep, ewentualnie aptekę, przyda się też wypożyczalnia rowerów na miejscu. Zamiast targać wózki- nosidełka na plecy dla dzieci. Duży bagaż można wysłać kurierem na miejsce. Rozumiem że gdybyś była samotną matką to co innego, ale jest was dwoje- do dwojga dzieci, naprawdę wystarczy. Sama z jednym dzieckiem też wyjeżdżałam i dawaliśmy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże!! Ludzie!! Jak wy strasznie myślicie, że każdy ma takie samo życie jak wy!! Niektórzy nie mają urlopów, bo nie chcą, jeszcze inni nie mogą, niektórzy nie lubią jeździć, itd. itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu maz nie zrobi prawa jazdy? Da sie żyć bez auta? Masakra!!! A duże zakupy, wypad do kina, znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam dzieckiem, to mało kto miał auto i jakoś na wakacje się jeździło. Była nas trójka z małą różnicą wieku i jakoś rodzice dawali radę. Ale jak ktoś jest wygodnicki i leniwy, to każde usprawiedliwienie jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×