Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak nie zamordowac wlasnych dzieci

Polecane posty

Gość gość

Jw. Mam dwutygodniowe blizniaki na piersi i wymiekam czasami tak jak dzis. Na ogol sa grzeczne, spia w nocy budza sie na karmienie jakies 3 razy. Dzis jest jakas masakra w dzien, chca caly czas ssac jak zabieram bo usna to placz jak by im ktos krzywde zrobil ( obstawiam jakis bol chyba brzuszka) i tak wkolo, najedza sie nalapia powietrza, odbijanie i znowu do piersi. Nie chcw dawac smoka. Z jednym polozyla bym sie w rogalu i nawet podrzemala nich spi, a z dwojka musze na siedzaco. Chyba wyroslam z pieluch :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie przerzuc na butle. co za problerm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co butla mi da? Wstawanie, robienie ciagle dla dwoch, odbijanie i noszenie aby usnely. Jak mam nosic dwojke zeby usnely?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po piersi też trzeba odbijać :o chyba łatwiej jest poswiecic 2minuty na rozmieszanie pokarmu niz mordowac sie po 30minut z cyckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad wiesz ze bedzie tak prosto z butla? Mojej bratowej nakarmienie malej, przebranie i ulozenie do snu w nocy zajmuje nawet 1.5 godz. To mi z blizniakami schodzi sie 40 min z przewinieciem. Nie chodzi o karmienie, to moj swiadomy wybor a o to ze dwojka naraz to czasem za duzo nawet jak dla mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo sama mialam blizniaki 2 tygodniowe :o? i zrobienie formuły zajmuje 2minuty, a nakarmienie max 15min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak zawsze najadly sie i same usnely ci? Odlozylas do lozeczka i spaly ksiazkowe godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecko i też na początku nie chciałam dawać smoczka. Wytrzymałam niecały miesiąc, dziecko musiałam przystawiać do piersi co 40min., ssało po 20 min. więc nie miałam życia.. Właśnie jakoś tak po 2 tyg. było coraz gorzej. W końcu dałam smoczka i po krzyku. Dziecko nauczyło się zasypiać ze smoczkiem w łóżeczku, a nie tylko przy piersi. Czasem sam wypluje, czasem mu zabiorę i wcale nie budzi się z płaczem jak smoczek wypadnie. Smoczka używamy tylko do zasypiania, kiedyś również na spacerze, ale teraz już na spacerze smoczka nie potrzebuje. Nie musisz się tak bać tego smoka. Niektóre dzieci mają naprawdę silną potrzebę ssania i nie da się ich inaczej uspokoić czy uśpić. Dzieci niekoniecznie płaczą Ci z głodu, może po prostu są zmęczone i nie potrafią zasnąć bez ssania. Ja bym spróbowała smoczka, ale wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy,. jak jadły oddzielnie to karmiłam na rekach, jak razem mi syrene załączały to w lezaczkach je karmiłam. ponosić i odbić to też pare minut na jedno. dziecko trzeba ponosic, a nie koniecznie musi mu sie odbic przeciez. pozniej spały ze 2.5-4h wiec normalnie. przewinac to przeciez tez nie jest filozofia wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swojego pierwszego synka wychowalam tylko na piersi bez smoczka ale nie wiem czy teraz wlasnie dam rade. Ogolnie one nie ssa nigdy dla potrzeby ssania, zawsze najadaja sie, puszczaja piers i spia. Odlozone do lozeczka rowniez spia, to samo w nocy, nie budza sie odlozone. Dzis jest gorzej ale to minie, ogolnie jestem przytloczona opieka nad dwojka bo chciala bym wziac dwoje naraz a nie moge. Spia i budza sie jakims cudem razem ale czasem chce isc na spacer a jeden nie spi i dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak, dziecko od noworodka powinno byc odkladane do wlasnego lozka, zadne na spiocha bo dziecko pier.olca dostaje jak budzi sie w innym otoczeniu niz w tym w ktorym zasnelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowilam juz ze nie chodzi o karmienie. Ale ogolnie czasem ciezko jest ogarnac dwojke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z jednym sie meczylam wiszacym na piersi. Z dwojka zwariowalabym. U mnie wnrodzinie sa blizniaki i jest bardzo ciezko. Ja mam rok po roku i rowniez bardzo ciezko. Nie porownujac posiadania jednego dziecka. To bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
może kup sobie łóżko wodne,albo specjalny materac uginający się do pozycji i będziesz leżała nawet siedząc? Ewentualnie materac z masażem,takim wibującym żeby nie było odleżyn przy stałej pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie zamordować własnych dzieci??? Normalnie. Przestać kierować sie uj wie jakim wyimaginowanym poczuciem krzywdy własnej. Ty tu jestes problemem nie dzieci. Gdyby nie było mm, smoczków to tez bys majaczyła bo lubisz sie nad soba użalać dla zasady jaka to matka Polka jestes bo nie dajesz smoka i mleka modyfikowanego. Jprdl wez sie w garść. Nie Ty jedna masz bliźniaki i starsze dziecko w domu i nie tylko Twoje dzieciory maja potrzeby rozne i fazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ciezko? :D to jakiś żart? :D przeciez to tylko 2tygodniowe maluszki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam duzego rogala wiec w miare wygodnie sie ukladamy we troje :-) gosciu 18.04 wyluzuj troche bo jak widac nie ja mam bol du..py a ty. Nie robie z siebie matki polki, swiadomie wybralam karmienie piersia bez smoka jak narazie, dalej sie zobaczy jak to wyjdzie. Ponarzekac kazdy ma prawo, to dla zdrowia psychicznego. Ogolnie uwazam ze jest to piekny stan ale po tak dlugiej przerwie jest to czasami meczace. Musze sie przestawic na poznowne bycie mama i zejscie ze swoich ambicji ze wszystko zrobie sama. Maz sie smieje ze jestem taka zosia samosia, i sie zloszcze bo wszystko bym sama chciala. A przy dwojeczce jak widac trzeba przyjmowac pomoc.z pokora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze.... Mam 3 latka i zaraz bliźniaki jak to czytam to chyba palne sobie w lep. .. jeden był horrorem wszyscy mówili ze drugie bedzie lepsze a to bliźniaki pewnie będzie jeszcze gorzej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie jak na dzieci to mam spokojne egzemplarze :-) no moze z wyjatkiem jednego ktory jest pogodny ale przy zmianie pieluszki drze sie jak by ze skory obdzieral a nie z pampera . bez pomocy meza bym oszala, on robi wiekszosc ja karmie kapie w czasiw gdy spia robie porzadki itp. Ciezko jest niedlugo bedzie lepiej. Ja mam 6 latka to juz samoobslugowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz syn też właśnie konczy 2 tygodnie, ale pojawił się problem z kupkami. Młody kilka dni sie męczył (zatwardzenie) zanim odkryliśmy winowajcę-witaminę d3. Gdy ją odstawilismy problem zniknął. Od jutra zaczynamy podawać zamiennik. Też myślałam, że oszaleje z bezsilnosci, a to dopiero początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslisz ze to witamina ?? Ja wlansje tez od niedawna podaje bo z diety to nic nie zmienilam od urodzenia jem tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×