Panie K, jest Pan tu?

boję się o moja Panią MW :( ewentualnie GW.. mam nadzieje ze nic złego jej nie jest i jest cała i zdrowa :)

21:10 bardzo zabawne. Jego pani zapewne ma więcej oleju w głowie i nie wypisywałaby takich głupot. Może kup sobie psa i nie będziesz miała pustki w domu, będziesz miała wiernego przyjaciela.

Nie jestem MW ani GW więc możesz oddychać spokojnie, Panie K.

gość wczoraj to jest jedna i ta sama osoba

I jak się Pani czuję? Przeszły już Pani te głupie myśli?

Przeszły ale i tak wrócą.

A ja już się martwiłem o Panią, to dobrze że przeszły i mam nadzieję że nie wrócą, nie chcę mieć kogoś na sumieniu.

Wrócą i to bardzo szybko, a jak przyjdzie zima to będzie jeszcze gorzej. W poprzednią zimę "uratowało" mnie to że nie miałam siły aby wyjść do sklepu i kupić to co było mi potrzebne aby to zakończyć. Parę lat temu odważyłam się ale za mało wzięłam bo jednak nadal tu jestem.

Chciałbym jakoś pomóc ale nie wiem jak.Zawsze możesz napisać, porozmawiamy i na pewno będzie ci lepiej.:)Główka do góry, jeszcze ci się wszystko ułoży.

Przereklamowane pocieszenia, w większości przypadków nigdy się nie spełnią. Normalni zdrowi psychicznie ludzie nigdy nie zrozumieją osób które mają problemy ze sobą powiązane z chorobą której nawet nie da się wyleczyć. Będą tylko pisać "weź się w garść", "wszystko będzie dobrze", "po prostu jesteś leniwa" czy "główka do góry". Mam zespół aspergera i wiem że nic nigdy się dla mnie nie polepszy więc nie potrzebuję zakłamanych rad.

To ja już nie wiem jak ci pomóc autorko.

Nawet się nie staraj bo nie jesteś w stanie. Nawet jeśli ktoś ci kiedyś wmówił że możesz wszystko, wiedz że się mylił.

Już mi chyba ktoś to kiedyś mówił, i faktycznie wszystkiego nie mogę:)

Panie K, tęsknię za Tobą.

Nie tęsknij, tak będzie lepiej.

Nie potrafię nie tęsknić.

Hej jestem, stęskniła się Pani? Jak tam samopoczucie dzisiaj, po ciężkim tygodniu?

Ale ty nie jesteś tym Panem K. Nie jest mi ciężko ani nawet smutno, jest mi nijak i pusto.

No tak bo był jeszcze jeden ten Pan Kaa, może jednak to on.;)

Wątpię, to chyba jeden i ten sam Pan K.

Ja nie pisałem jako Pan Kaa więc to ja. Spokojnego weekendu.

Pan K to Krzysztof mój mąż. Odwal się od niego, bo jak cię dorwe to cię tak oszpece, że nikt na ciebie nie spojrzy. Nie prowokuj, bo cię znajdę i tak ci namieszam w życiu, że ci się odechce romansu z żonatymi.

15:01 odleciałaś kobieto :-D

14:53 Czy to Twoja żona Cię tu szuka Panie K.?

15:01 Tytułowy Pan K to nie Krzysztof ale wcale mu się nie dziwię jeśli Cię zdradza... 14:53 No przynajmniej udało Ci się mnie rozbawić.

Moja żona hmm? Ja w ogóle myślałem że Pani to G. Chyba czas najwyższy odpocząć od tego forum.

Tu autorka, nie jestem Panią G.

Jakaś pani napisała, że Pan K., to jest jej mąż :-) i dlatego pytałam o żonę.

Skoro tak pisała to pewnie tak jest.

gość dziś tak uteczku czas najwyzszyy odpoczac