Lubicie takie osoby ?

takie wieśniaki, co zawsze "są sobą", ciągle żartują, nie potrafią się zachować. Zauważyłam, że faceci kręcą się obok takich :o porazka.

Ja nie cierpię idiotek które udają kogoś innego niż są naprawdę i ciągle komuś czego zawiszczą. Nie są sobą bo są nikim.

Jeśli nie zrozumiałaś, autorko, miałem na myśli ciebie :D

Tak, zrozumiałam. Tylko powiem ci że się mylisz i skoro chcesz mi dosrać to masz problem.Idiotkami najczęściej są własnie opisane przeze mnie :) Ja też jestem sobą, ale potrafię się zachować/

ale sztywniara

To zależy o jakie sytuacje Ci chodzi - sama często żartuję i dużo się śmieję, pewnie, że nie na pogrzebie, ale dlaczego miałabym tego nie robić w innych miejscach?

porażka bo masz ból doopy i zazdro, że te luzary przyciągają facetów a nie ty, taka z kijem w pupie

A ja jestem pewnie sztywniarą według was wieśniaczek, a na brak powodzenia nie narzekam :D autorko, tez takich nie lubię, niby są "sobą", ale to bycie sobą to wieczne darcie ryja na pokaz, robienie "beki" w niestosownych sytuacjach... I kto tu jest bardziej sobą? Chyba wlasnie takie sztywniary jak my, bo nie widzimy potrzeby robienia z siebie widowiska tylko po to, żeby być w centrum uwagi. No ale na szczęście nie obracam się w gronie tych "wyluzowanych", moi znajomi i faceci tez maja klasę i nie imponuje im tego typu zachowanie.

takie z programu lady? przed metamorfozą?

Dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś reprezentuje wysoką kulturę czy niską :) Inne cechy są istotne, żebym kogoś lubiła - lubię przyzwoitych ludzi.

przyzwoity ?definicje podaj

Jest po prostu w miarę dobrym człowiekiem z zasadami :)