pochwała od innej firmy, a podwyżka

Witam, jakiś czas temu firma, z którą współpracujemy pochwaliła moją pracę - wiadomość do prezesa, dyrektora sprzedaży, mojego kierownika. Kierownik przekazał mi tę wiadomość i napisał, że super wykonuję swoją pracę, że dziękuję mi za to. Zagadałam o podwyżce, to było moje trzecie podejście, od jakiegoś czasu słyszę, że ktoś pochwalił moją pracę, więc wtedy korzystam z okazji i wiercę kierownikowi dziurę w brzuchu. No i dowiaduję się, że on czeka, że da mi znać, i tak mnie zbywa... .Jak radzicie zawalczyć o swoje?

Zapytaj KIEDY da Ci znać, od czego to zależy.

Tak walcz, skoro jesteś dobra i zbierasz pochwały, to upominaj się.

No właśnie najpierw była mowa o czerwcu, że trzeba to zabudżetować, potem, że czeka na decyzję i nie od niego to zależy, bo to posiedzenie zarządu, no i zero konkretów od niego nie można wyciągnąć. Zastanawiam się czy nie iść do HR, ale jak oni odbiją piłeczkę, że to kierownik rozdaje podwyżki?

Nie wiem ile Ci tam płacą, ale zawsze warto rozejrzeć się u konkurencji ile tam byś zarobiła. Skoro jesteś kumata, to i tam Cię szybko docenią.

Serdecznie dziękuję za inne spojrzenia na moją sytuację :) Zmotywowaliście mnie. Pozdrawiam!