Czy prawdziwa miłośc istnieje?

Kiedyś było głośno o dziewczynie co miała tylko 23 lata i umierała na raka.Cały czas był przy niej narzeczony. Dziewczyna zmarła a było to w 2010 roku. Całą Polska żyła tą historią. Dziś wchodzę na profil jej narzeczonego na fb a widzę,że...on ma już dziecko z inną.Po tylu latach. Moim zdaniem gdyby naprawdę kochał tę dziewczynę to tak jak mąz Anny German-nie ułozyłby sobie życia na nowo u boku innej tylko pamiętał i trwał w tym uczuciu oraz rozpaczał po stracie. Niestety-coraz więcej ludzi układa sobie życie na nowo czy to po stracie bliskiej osoby czy też po rozwodzie. Ja nie wierzę w prawdziwą miłość i nigdy nie uwierzę. To moim zdaniem jest coś takiego jak Bóg-niby jest a go nie ma. dla jednych istnieje-dla drugich go nie ma.

Niestety? Też mi coś. Dlaczego niestety?

http://wq.lt/CM8

Ja żyję a raczej próbuje żyć w takiej miłości, najpierw dowiedziałem się że przestała mnie kochać moja żona, później że zdradzała mnie przez dwa lata, następnie znalazła jeszcze inną osobą, opuściła mnie... A mimo tego wszystkiego dalej ją kocham i życzę jej jak najlepiej...

Miłość to tylko w filmach.

No wybacz, ale 7 lat? No i to raczej kobiety szybko wchodzą w kolejne związki, żeby tylko "nie być samej". Co to jest prawdziwa miłość? -haj emocjonalny odpowiadający za stan zakochania trwa 2 lata około - badania. Można wygoooglować -potem jest przywiązanie i bilans zysków i strat.