Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rodzina zbulwersowana ,ze wychodze z domu z dzieckiem a nieochrzczone jeszcze..

Polecane posty

Gość gość

jestem zalamana ,bo urodzilam dwa miesiące temu dziecko i do tej pory nie mam glowy ani nawet zdrowia ,żeby robic chrzciny itd. rodzina jest w szoku ,,mowią ,że nie powinnam przyjezdzac do nich z dzieckiem skoro dziecko nie jest jeszcze ochrzczone... myslalam ze sie ucieszą jesli do nich przyjade na pare dni z wnusią ,a oni bulwers ,ze jak ja moge wychodzic z dzieckiem i jak sie nie boje soro ono nie jest jeszcze ochrzczone. skad do cholery takie myslenie ?wiem ,że to starsze pokolenie ,ale bez jaj....jak bede chciala to ochrzcze dziecko nawet jak bedzie mialo 4 miesiace i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogole nie zamierzam chrzcić, a kisic w domu tez dziecka nie bede ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Padłam :D to nie prowo aby?? :P No tak, szatan czyha po kątach, na każdym chodniku, wszędzie.... haha Mój syn ma 10 lat, nie jest ochrzczony i ba, wychodził z domu, chodzi do szkoły a nawet zwiedził już mały kawałek świata (np Wyspy kanaryjskie i Sycylię) i jakoś go te diabły nawet w samolocie czy w innym kraju nie dorwały ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiazdka 1989
To Twoja decyzja, szkoda, że rodzina nie chce, nie umie jej uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chrzcilam syna jak miał 4 mies . I na chrzcie pamietam ze chrzczona była tez dwojka dzieci które miały około roku (a i tak rodzina męża cos tam głedzila ze za późno dziecko chrzczę ) ale co oni mieli do tego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej watpie zeby to bylo prowo. ja mam w rodzinie podobne kwoki, ktore nie potrafia pojac ze jestem innej wiary, bo ta chrzescijanska jest dla mnie zenujaca :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wy się wywozicie, że takie debilne poglądy panują u was w domach? mam rodzinę na wsi, ale nigdzie nie spotkałam się z taką popapraną zgrają ograniczonych tumanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywozic to twoje wsiurki mogą co najwyżej gnoj na pole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie prowokacja,bo ja tez jestem ze wsi i u nas jest taki przesąd faktycznie ,że nie wolno dziecka na zewnatrz wynosić jesli nie jest ochrzczone. u nas na wsi dzieci chrzci sie przewaznie jak mają 3 ,4 tygodnie.jesli ktoś chrzci pozniej to od razu jest obgadywanie i niszczenie takiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, to ja od ponad 31 lat powinnam z domu nie wychodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie konkretnie te wsie dechami zabite , gdzie ludzie mają umysłowość ćwoków i gdzie takie poglądy panują? moj***abcie miały po 87 lat i na małej wsi mieszkały całe życie, a nawet tam takich durnot nie wymyślał. Ja ochrzciłam córkę jak miała pół roku, kuzyn nie ochrzcił w ogóle i też nikt słowa nie powiedział. Mam dużo znajomych w różnych częściach Polski i nigdzie o takich poglądach nikt nie wspominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No patrz, ja jestem z miasta, jestem buddystką, a ciotki "5 woda po kisielu" tez z miasta i sie dopierdzielają, ze nie jestem katolem :D co najlepsze ich bachory pozachodzily w ciaze majac po 15-16 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez slyszalam ,że dziecko powinno sie chrzcić jak najmniejsze ,które ma maks 4 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o widzisz ona tez slyszala.Jakie zacifanie boze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hi hi, jak córka miała 3 dni poszłam z nią do parku, wyciągam z wózka i usiadłam na ławce a dwie młode ok. 30 lat kobiety zapytały mnie czy na głowę upadłam wychodząc z noworodkiem, przecież napewno nie ochrzczony jest:-) miasto:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko było chrzczone jak miało 9,5 miesiąca. Przeżyliśmy zimę, wiosnę i lato :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogóle nie chrzcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi babka do kosciola i na cmentarz nie kazala chodzic z nie ochrzczonym ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani moja siostra ani ja nie ochrzciliśmy swoich dzieci, a moja rodzina oczywiście ma bulwers. Nawet slyszlam tekst po co robić dziecku roczek jak się go nie ochrzcilo. Ale wiesz co? Ja mowie, w Boga nie wierzę więc dlaczego mam iść do kościoła i kłamać, bo tak wypada? Jak katolik może namawiać do takiego grzechu! Poza tym, twierdzę iż Bóg nie pośle dziecka do piekła, kiedyś chrzcili się dorosle osoby, więc co sie niby po śmierci działo z tymi dziećmi? Takie pitolenie głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ochrzcilam jak dziecko mialo rok, pozdro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby XXI wiek, a jednak u niektórych mentalne średniowiecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadne Jesteś ze Śląska, Autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehehehe nieochrzczonych do obozu, bo są zagrożeniem:P lub dziecko nieochrzczone będzie miało wypadek i jak umrze nie pójdzie do bozi:P Ty zła, niedobra dziewucho jak mogłaś, no jak nie ochrzciłaś dziecka:P szatanko ty. Cieszę się, że bulwersujesz takich bezmózgów, niech się zapowietrzają, przynajmniej mają rozrywkę intelektualną i poczucie, że walczą w świętej sprawie . Jaki temat im dostarczasz, gorący topik we wsi. Jest o czym dyskutować. A tak szczerze to powiedz im co wam do tego, nie życzę sobie żebyście komentowali moje wybory. Poza tym Jezusa ochrzcili jak był dorosły a jakoś Maryja z Józefem go nie więzili w chacie. Rozdwojenie jaźni dewotów mnie przeraża. Nie daj sobie układać życia. Myśl samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ochrzciłem moje dzieci w wieku 3 i 4 miesięcy i uważam, że to wyjątkowo wcześnie, byłam z siebie bardzo zadowolona, że tak szybko wszystko zorganizowałam. Po pierwszej ciąży dopiero po 6 tygodniach wyszłam z masakry z piersiami, gdy dzieci miało 3 tygodnie byłam w totalnym dołu psychicznym i nawet bym nie pomyślała żeby go chrzcić. A dodam, że jestem praktykującym katolikiem. Moja babcia jest po 80,a o takich bredniach nie słyszała. Jesteśmy z Częstochowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, zaczęliśmy wychodzić do rodziny jak dziecko miało 3 tyg. Nie przyczepiałam też żadnych czerwonych kokard do wózka i mamy się dobrze. Ale jak tacy zbulwersowani są to nie spotykaj się z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie czerwona kokardka na wózku i do kosciola....paradoks.ja tez dostawałam zevwychodze z 3tyg dzieckiem na spacer które nie ochrzczone jeszcze.mało tego chodziłam z nim i do kosciola i na cmentarz a chrzciny było jak miał 4miesoace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robiłam chrzciny gdy dzieci miały około pół roku. Chciałam się ogarnąć z karmieniem, jakimś rytmem, sama też wrócić do formy. Nie widzę w tym nic złego, nigdzie nie jest napisane kiedy trzeba chrzcić dzieci, a komfort własny i dziecka też jest ważny. Trzeba pamiętać, że taki pogląd, iż nie można wychodzić z dzieckiem nieochrzczonym bierze się z czasów, kiedy śmiertelność małych dzieci była duża i po prostu bano się, że dziecko umrze w grzechu. Pomijając fakt, że dziecko może ochrzcic każdy w sytuacji zagrożenia i pomijając kwestie światopoglądowe w ogóle. Polecam nie przejmować się gadaniem albo obmyślić jakaś zgrabną ripostę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeśli nie wychodzić z domu to chyba wcale. To w domu urodzić i ochrzcić bo wyjść nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chrzcze syna za miesiąc, ma 10 lat. Trochę obłuda z mojej strony, bo jestem niewierząca, ale obiecalam mamie kiedy umierała. To było dla niej bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ochrzcilas bo nie mozesz się ogarnac i nie masz jak zrobic chrzcin? czy dlatego ze uwazasz ze to ejszcze za wczrsnie i to jest twoja decyzja? bo ten pierwszy powód to jakos tak " z d**y" nie musisz "robic chrzcin" sama -masz meza moze kogos jeszcze do pomocy? mame? tesciową?poza tym mozna zrobic w knajpie jesli nie cchesz chodzic kolo gosci. robisz chrzchciny dla dziecka czy zeby rodzina nie gadala? uwazamze nie ma się co przejmowac gadaniem bo kazdy ma swoje zycie a to twoje dziecko a nie dziadkow i ty decydujesz. ja moje chrzcilam az skonczyły rok, bylam, ogarneta ze wszystkim i dla mnei to był najlepszy czas a nie zaraz po urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×