Dzieci z zespołem Downa powinny być usuwane jeśli matka tego chcę.

Aborcja dziecka z zespołem Downa powinna być jak najbardziej legalna. Trudna jest opieka nad takim dzieckiem więc jeśli kobieta uzna że nie da/dadzą rady to powinna je usunąć.

generalnie aborcja powinna być dostępna na życzenie we wszystkich krajach ue tak jest (poza 3 wyjątkami) niestety polska to z****** zaścianek

Przecież debilu jest dostepna taka aborcja

Moim zdaniem są tez matki,które chcą wychowywać takie dziecko i nie wytłumaczysz im tego,że powinny zabić-one żyja w zgodzie z sumieniem i klauzulą sumienia.

Kto ma zrobić aborcje i tak ją zrobi.

Kobieta świadomie decydująca się na urodzenie dziecka z ZD czy też innym ciężkim upośledzeniem nie powinna potem do nikogo wyciągać ręki po pomoc.

gość dziś Przecież debilu jest dostepna taka aborcja x Tyle że PiSdzielce chcą zakazać terminacji ciąży z Zespołem Downa.

Jakiekolwiek zakazy w kwestii aborcji powodują tylko rozkwit podziemia i zmuszają kobiety do użycia drastycznych metod. Kobieta będąca przeciw aborcji nie zrobi jej nawet za cenę życia, a ta, która chce to zrobić, zrobi to. Nawet nielegalnie. Trzeba zacząć od edukacji seksualnej i dostępu do antykoncepcji, również tabletek dzień po, a potem umoralniać.

Właśnie wiem że chcą zakazać dlatego piszę że powinna być cały czas legalna

Jestem nauczycielem i pracuje z dziećmi ZD. To one nauczyły mnie pokory i pokazały jak można kochać nie licząc na wdzięczność drugiego człowieka. Aborcja jest największym złem jakie dokonuje matka-kobieta. To w łonie kobiety dziecko-człowiek ma najpiękniejsza kołyskę. każda aborcja to nowa brama, która otwiera kolejną wojnę. Uciekają ludzie od dzieci chorych, a one potrafią okazać prawdziwe uczucie i wdzięczność.

20.40 A sam wychowywales te dzieci z ZD? Nie? To morda w kubel Najlepiej jest umoralniac w tych tematach o ktorych sie nie ma zielonego pojęcia, co nie? ;)

Ja sama usunelam takie dziecko i nie zaluje.

Mam w bliskiej rodzinie dziecko z Zd ,dziewczynka ma 10 lat. Zastanawia mnie tylko dlaczego wszędzie pisze się i mówi ( nawiązując do konentarza wyżej) tylko o tym jakie te dzieci są kochane, jak bezwarunkowo kochają, że ciagle się przytulaja, że okazują uczucia znacznie częściej od zdrowych dzieci, są dobre i wrażliwe i uczą nas tej wrazliwosci. To wszystko prawda,zgadzam się z tym, taka jest moja bratanica,Tylko dlaczego nikt nie mówi,że te dzieci dorastaja jak każdy ale umyslowo ciagle pozostają dziećmi, dużymi dziećmi które nigdy nie będą samodzielne, czesto stają się bardzo uparci, odmawiaja współpracy w wykonywaniu najprostszych czynności takich jak chociażby higiena osobista a rodzice starzeją się jak każdy,rodzeństwa ( jeśli jest) przecież nie mozna obarczyc dożywotnia opieka 24 h bo pewnie założy swoją rodzine i co wtedy? Osrodek? Dlaczego wszędzie się mówi o kochanym wrazliwym dziecku z Zd a nie mówi się o trudach wychowania,ciągłych rehabilitacjach, te dzieci mają masę wad rozwojowych, o kazdy malenki sukces trzeba walczyc, do tego choroby serca, czesto padaczka,niedosluch, wady wzroku. Nie ma tygodnia w życiu mojej bratanicy bez wizyty u jakiegoś lekarza ,rehabilitacja 3 razy w tygodniu. Kazde dziecko jest szczesciem dla rodzicow jakie by nie bylo ale rozumiem ludzi których to wszystko może przerosnac, którzy zwyczajnie nie są w stanie podołać trudowi wychowania takiego dziecka, dlatego nie należy nikogo oceniać i pozostawić wybór rodzicom

No właśnie o to mi chodzilo w moim poprzednim poście.