Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siostra meża

Polecane posty

Gość gość

Mieszkamy z meżem u teściowej. Nie mamy jeszcze dzieci, staramy sie o ciaże. Siostra meża ma 3 dzieci. Wynajmuje mieszkanie w innej czesci miasta. Nie pracuje a jej chłop pracuje na czarno Wkurza mnie to że CODZIENNIE przyjezdza z tymi dziećmi do teściowej. Jest u nas w dzien w dzień. Czesto bywa też ze zostawia tesciowej te dzieci a sama leci na paznokcie, do fryzjera , na brwi , na zakupy. Jej chłop w ogóle sie dziećmi nie zajmuje i nie przyjezdza do nas. Nikt tak naprawde nie wie co on robi, gdzie pracuje. Czasem tesciowa sie postawi i powie siostrze meża ze jest zmeczona po pracy i dziećmi sie nie zajmie. A mimo to ona jak tylko tesciowa wróci z pracy przyjezdza i molestuje ja tymi dziećmi i sobą. Myśle nad tymi żeby sie wyprowadzić. Tylko mąż nie chce iść na wynajem.Jak go do tego przekonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że matka męża opiekuje się wnukami jej wybór. A ty nie możesz nic zrobić. Dosłownie nic jeżeli będziesz dalej tam mieszkać. Możesz co najwyżej posprzątać po jej wnukach. I nie piszę tego żeby ci dopiec, ale żebyś trzeźwo spojrzała na to jak wygląda sytuacja. Jakich rad oczekujesz? Albo wyprowadzacie się na swoje, albo mieszkacie tam dalej. Konsekwencje obu decyzji znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ci to przeszkadza?? Już matka z córką się dogadać a ty się wtracasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz Cię tu zjedzą ze mieszkasz u teściowej i się rzadzisz na nie swoim terenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzasz?? Kobieta też chcę odpocząć kiedyś się przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadz się jak ci to przeszkadza. Kiepsko cię widzę jako matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Myśle nad tymi żeby sie wyprowadzić. Tylko mąż nie chce iść na wynajem.Jak go do tego przekonać? " Takie rozmowy to trzeba było przeprowadzać PRZED wprowadzeniem się tam. Teraz guzik zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale powinna uszanować to że my też tam mieszkamy i chcemy mieć spokój. A nie codziennie brać dzieci i sie wpraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie "u nas"? Jakie "do nas"? To dom tesciowej - twoim domem nigdy nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm... Z jednej strony racja dzień w dzień ale z drugiej chyba ta kobieta potrzebuje wsparcia, spróbuj ja zrozumieć. Chyba że jest wredna s... Która ma w nosie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam mieszkam i płace za to że tam mieszkam. Wiec to chore żeby dorosła kobieta z 3 dzieci czekała tylko jak tesciowa wróci z pracy zeby zwalić sie na kilka godzin a czasem na cały dzien i zakłócać spokój osobą które wspólnie gospadaruja ten dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu siostra brata nie poszuka pracy? ile lat mają te dzieci? Co do siostr męża, mnie też wkurza siostra mojego małżonka, choć z zupełnie innych powodów, ale to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno zebys nie placila skoro mieszkasz! A to ze placisz nie znaczy ze jestes wspolwlascicielka i mozesz o czymkolwiek decydowac! Jak zaplacisz za siebie w hotelu to jestes jego wspolwlascicielka i mozesz decydowac kto ma prawo w nim przebywac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim domu rodzinnym mieszka brat z zona i nie wyobrażam sobie zęby dziennie wysyłać tam dzieci .Ani przez wzgląd na rodziców bo rozumiem ze tez chcą wypocząć jak i na brata i jego rodzinę. Rodzice kiedy podjeli decyzje ze dom dostanie brat zdawali sobie sprawe ze oni w swojej czesci moga robic co chca .I nie traktuja brata i jego rodziny jak sluzacych ktorzy u nich mieszkaja .Twoja szwagier ka po prostu wykorzystuje teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem autorko ze ci się to nie podoba z tego co piszesz teściowej tez ale gdy się odezwiesz na robisz sobie wrogów i z teściowej i szwagier ki .Najlepsze wyjście wyprowadzka pogadaj z mężem ze chcesz mieć spokój i odrobinę prywatności. Jeśli zdecydujecie ze jednak zostawcie to nie pozostaje nic innego jak zrobienie sobie swoich pokoi osobno.To ze dzieciaki będą biegać po podwórku musisz zaakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję. Najlepiej przekonaj męża do wyprowadzki. A może cos swojego z pomocą kredytu skoro i tak będziecie płacić za wynajem. Ja w takiej sytuacji bym wiała gdzie pieprz rośnie. A co do tego, ze to dom teściowej i siostra ma prawo tam dzień w dzien przyjeżdżać to odpowiem tylko, ze brat ma dokladnie takie samo prawo i do spokoju również. Mamy w rodzinie podobna sytuacje, siostra męża uważa, ze powinniśmy sie zapowiadać jak przyjezdzamy(u niej, bo moze ona zechce tez akurat w tym terminie pojechać do rodziców, nie mieszka tam) bo jest jej ciasno jak są wszyscy... Na szczesce mój mąż powiedzial, ze my jeździmy tam dwa czy trzy razy do roku (ona przynajmniej raz w miesiącu) i to tylko na okazje typu święta urodziny rodziców i nigdzie sie zapowiadal nie będzie chyba, ze rodzicom a jej jak nie pasuje to niech nie przyjeżdża :- )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumeim jednej rzeczy.... dlaczego masz ale do szwagierki, ze dzieci przyprowadza do swojej matki? Przeciez Ty tych dzieci nie musisz pilnować. Ja na twoim miejscu nie zajmowałabym się nimi, niech robia co chcą i laza gdzie chcą. TY nie masz obowiązku niaczyc czyichś dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to ze tesciowa za pare miesiecy idzie na emeryture. I ona bedzie te dzieci podrzucac codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie się od tych teściów wyprowadźcie. nie rozumiem takiego mieszkania na kupie. Małżeństwa powinny mieszkać osobno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzieci nie musze pilnowac ale one korzystaja ze wspólnych pomieszczen - kuchnia, łazienka a ja chce sie czuc swobodnie i miec spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dpieprzaj na swoje!!! Tam sie vedziesz czula swobodnie! Babcia gosci swoje wnuki w swoim domu kiedy chce i ile chce a tobie wara!!! Ciesz sie przybledo ze dala ci laskawie dach nad glowa - bo bys ta swoja ciaze musiala w krzakach robic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa raczej nie jest zadowolona z codziennych odwiedzin córki tesc nie żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadowolona czy nie - nie twoja sprawa!!! Nie ty bedziesz regulowala stosunki matka - corka! Jrszcze raz duzymi literami bo nie rozumuesz - NIE PODOBA SIE? TO SIE WYPROWADZ NA SWOJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka córce wszystko wybaczy, nawet wykorzystywanie, ale synowej już niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrazam sobie zeby mi synowa w moim wlasnym domu decydowala kiedy moge sie z corka i wnukami spotykac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zauważ, że matka TEŻ jest zmęczona - nadal pracuje, a córka podrzuca jej dzieci non stop! trudno, żeby pozostali domownicy tego nie odczuwali. Niech facet pogada z matką, że też są zmęczeni tą sytuacją. A to, ze powinni zaplanować jak iść na swoje to inny rozdział, póki sami nie mają dzieci niech się starają o lepszą pracę, uczą, cokolwiek byle mieć możliwość usamodzielnienia się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I oczywiscie znowu przyjechała z dziećmi. Zostawiła dzieci i pojechała sobie na zakupki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie zostawila? Skoro matka nie zaprotestowala to co ci do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa może być zmęczona i zniechęcona, ale nie wyobrażam sobie wtrącać się w tą sytuację. Niestety, to jest dom rodzinny- wszystkich ich dzieci, naprawdę spodziewaliście się że teściowa wyprosi własną córkę dlatego że wam nie pasują częste odwiedziny? Dostaliście dach nad głową- jej córka od matki dostała w ogóle taką propozycję, albo mama jej dokładała do mieszkania czy domu? Z tego co piszesz nie mają nic własnego, wynajmują, naprawdę uważasz że to uczciwy układ i siostra nie ma prawa przyjeżdżać? Dom jest chociaż w części formalnie wasz, czy teściowej? Teściowa jest dorosła i jeśli coś ją męczy, to sama to załatwi. Moi rodzice mieli podobną sytuację z najmłodszym bratem, z tym że było drugie piętro, brat został tam sam, zamieszkała tam za zgodą rodziców jego dziewczyna, ale zaczęły się fochy- że my kiedy przyjeżdżamy (za zachętą rodziców i na ich zaproszenie) to siedzimy na ich piętrze bo tam jest wolny pokój a oni woleliby salon tam sobie zrobić do spotkań towarzyskich, że korzystamy z "ich" łazienki (do której grosza nie dołożyli), że siedzimy we wspólnej kuchni, że dzieci chodzą... rodzice szybko ukrócili takie zapędy, tak, młody tam mieszka, dziewczynę sami zaprosili i ona też ma prawo tam się czuć "u siebie", ale nie dawali nikomu z nas pieniędzy ani działek czy mieszkań, to jest ich, majątek rodzinny, my sobie podzielimy po ich śmierci a do tej pory każdy z nas ma prawo z tego korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznałam meża 6 lat temu to jego siostra wtedy z dwójka dzieci i konkubentem mieszkali u tesciowej w czwórke w jednym pokoju. Płacili jej za ten pokój 1000zł. Ale teściowa przyczepiała sie czesto do konkubenta siostry i w końcu sie wyprowadzili i wynajmuja teraz 2 pokojowe mieszkanie. Rozumiem przyjechac w weekend albo 1 dzien w tygodniu, ale CODZIENNIE? wiedzac że matka pracuje i że mieszkamy tam też my. Płacimy tesciowej cieżkie pieniadze za to że tam mieszkamy a siosytra sobie przyjedzie , korzysta z kuchni, łazienki ( kąpie swoje najmłodsze dziecko) i nic nie płaci. Ja bym wolała dołożyć i wynajac mieszkanie ale mąż się nie zgadza. Jemu nie przeszkadza ze ona przyjezdza bo on lubi dzieci. Chce miec swoje ale ja nie widze warunków zeby dziecko urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×