pracuje na budowie zarabiam wiecej niz rowiesnicy po medycynie

pracuje na budowie zarabiam wiecej niz rowiesnicy po medycynie

możliwe.

ale oni za parę lat będą zarabiać więcej, a ty raczej nie.

do czasu. Potem oni zaczną zarabiać, korzystać z zycia, ich dzieci też będa miały dobry start, a i na emeryturze oni beda wygladać duzo młodziej. a ty po kilkunastu latach pracy fizycznej będziesz starym dziadem

do czasu. Potem oni zaczną zarabiać, korzystać z zycia, ich dzieci też będa miały dobry start, a i na emeryturze oni beda wygladać duzo młodziej. a ty po kilkunastu latach pracy fizycznej będziesz starym dziadem

zarobie hajsu jak lodu i otworze firme remontowa co za problem

a oni założą gabinety i przychodnie i beda kosić kasę. Mój dentysta wczoraj przyjał 10 pacjentów, kazdy był w gabinecie 20 min. Jedna mała plomba kosztuje 200 zł

budowlanka to kiepski interes, duza konkurencja, sezonowość pracy, problemy z inwestorami i podwykonawcami. Masa firm plajtuje

12:57 Nie wszyscy moga robic hajs w medycynie tylko dlatego, ze maja tytul. Trzeba miec znajomosci, referencje i polecenia. Nikt nie pojdzie do świeżaka lekarza leczyć zęby.

Nie wszyscy moga robic hajs w medycynie tylko dlatego, ze maja tytul. Trzeba miec znajomosci, referencje i polecenia. Nikt nie pojdzie do świeżaka lekarza leczyć zęby. bzdury, najpierw idziesz do przychodni- zwykle kilku, w każdej masz pare godzin, kilka lat ćwiczenia ręki na cudzy koszt i otwierasz swój gabinet. Mój dentysta w tej chwili przyjmuje 6 dni w tygodniu u siebie - zapisy na wolny termin jakies miesiac wscześniej, do tego 2 razy w tyg ma dyzur w prywatnej przychodni. chłopak mojej koleżanki-młody i dość głupawy ortopeda- praca w szpitalu, dyzury, przychodnia i przychodnia prywatna. Bez znajomości