Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co to za moda na "glaskanie" policzkow niemowlaka na spacerze

Polecane posty

Gość gość

Narazie staram sie byc kulturalna ale od jutra to sie zmieni Co wychodze z moja coreczka na spacer to zaraz sie kobiety zlatuja (niektore z nich znam z widzenia innych nawet nie kojarze) zagladaja do wozka piszcza gugaja do dziecka (to jeszcze ok) a potem brudnymi paluchami glaskaja moje dziecko po buzi Nie staram sie trzymac dziecka pod kloszem wiem ze musi miec kontakt i z bakteriami ale Bog jeden wie gdzie one pchaly lapy wczesniej Po jednych takich "czulosciach" mala dostala krosteczek na policzku Stanowczo mowie teraz prosze jej nie dotykac bo np jest chora a te dalej pchaja lapy do wozka, wkurzylam sie dzisiaj i po prostu bez slowa odjechalam Po co w ogole takie baby chca dotykac malego dziecka? To nie szczeniak ani zabawka do glaskania Jutro chyba jak znowu jakac bedzie chciala tak zrobic pomimo mojego zakazu to strzele po lapach ciekawe czy sie naucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak miałam jak do mamy pojechałam pierwszy raz z dzieckiem a mieszkamy w innych miastach i zaraz się sąsiadki zleciały, ale moja mama je op*********a, że to dziecko a nie zabawka do macania czy eksponat, a potem takie gadają na prawo i lewo że dziecko podobne do tego, do tamtego... a szczególnie starsze kobitki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz zlapalam babe za lape jak mi dziecku chciala wyciagnac smoczek z buzi z tekstem no pokaz buzie. A sie zdziwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie wy mieszkacie, mi nigdy obce baby do wózka nie zaglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja moja nosze w nosidelku jak ide na zakupy to tez zaraz baby podchodza probuja mala zmusic do usmiechu roznymi sztuczkami a w koncu chca ja za raczke zlapac Wtedy mowie ze ona czesto raczki do buzi bierze i ze moga ewentualnie za nozke ja zlapac ja juz tak bardza chca ja dotknac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×