nowy podatek paliwo

Jak dla mnie to tragedia. Jakiś Ryszard z PiSu twierdzi, że podniosą nam ceny ale wg niego to nie ma znaczenia bo niebawem wszyscy o tym zapomnimy, że płacimy więcej. No nie wiem. Mój mąż ma działalność gospodarczą, z każdej złotówki musi zapłacić chyba z 80groszy jak nie więcej na różnego rodzaju podatki, opłaty itd. a teraz jeszcze to, a on zarabia na tirach. Co miesiąc kupuje ok 10 tysięcy litrów paliwa więc teraz będzie musiał płacić co miesiąc 2500 więcej, już teraz poprzez te wszystkie opłaty żyjemy jak żyjemy a po tej podwyżce to już nie wiem jak będzie. Możemy nawet zbankrutować a samochody mamy na kredyty. Gdyby było jak dotychczas to spłacilibyśmy to za 5 lat i byłoby ok a tak? Co jak zostaniemy z długami, komornik weźmie wszystko, dzieciom długi do spłacania zostawimy, problemy. A zwolennicy pisu się cieszą bo teraz będą piękne drogi. Nic nie będzie. Zrobią jakieś 2-3 drogi łącznie na jakieś 10km i będą się tym chwalić na lewo i prawo. Ludzie opamiętajcie się. Nie widzicie co oni robią??

Jak mam się opamiętać z czym:O?Przecież tego nie robię:O.

Piszę do tych, którzy uważają, że to wszystko co się dzieje to jest ta "dobra zmiana".

oni nas zrujnują

autorko, nie płacz, zapewne macie swoje mieszkanie więc dacie radę. Jak paliwo za drogie to trzeba zmienić tira na rower a pracę na bardziej opłacalną.Poza tym głosowaliście na PIS więc NIE SZCZEKAĆ. dodam ze ja jestem bezdomny a mój samochód ma 20 lat i co dzień mnie prosi by go na złom odstawić.

mąż tym tirem zarabia na nasze rachunki, rowerem 12 ton nie przewiezie choćby nie wiem jak był dobry więc to jest "dobra rada" równa jak ta "dobra zmiana"

Zawsze można zagazować auto, podatku nie ma a podwyżki i tak są więc się wkurzyłem, umówiłem na montaż instalacji w Perfekt Auto Gaz i teraz te 3 stówy minimum miesięcznie jestem w stanie zaoszczędzić