Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wy funkcjonujecie bez pracy?

Polecane posty

Gość gość

Wy wszyscy, którzy nie pracujecie, żyjecie na rentach, rodzicach, zasiłkach i inne. Młodzi ludzie. Co robicie na co dzień? Ileż można wypoczywać, pić czy Bóg wie co jeszcze? Daleko mi do pracoholizmu, cenię swój wolny czas, ale gdy ja byłem na bezrobociu to była to jedna z najgorszych chwil mojego życia. Wpadłem w depresje, straciłem znajomych, zamknąłem się w sobie. I wiecie co? Wyzdrowiałem z tego wszystkiego jak poszedłem do roboty. Mam 26 lat i nie wyobrażam sobie, żebym nie pracował. Po prostu dla mnie to taka zdrowa rutyna iść do pracy. Tak to co robić. Wstaniesz o 12 w południe i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaszłyś
nie wyobrażam sobie wstawać codziennie o 7 rano i zapieprzać na osiem godzin do roboty :o Tak to wstaję sobie w południe, piję, marszczę konia, oglądam telewizję i jest zajeeeebiście :classic_cool: szkoda czasu na robotę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już pier/dolca dostaje ale jescze kilka dni.... duża różnica jest czy mieszkasz w bloku, czy w domu... czy potrafisz coś czy masz dwie lewe ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
STS! Ale ostania wygrana była w maju w (lutym z 3zł wydębiłem 1100!) ostatnio takie wały lecą że żaden tasiemiec nie wejdzie, trzeba taktykę zmienić i gać 3-4 zdarzenia może coś wleci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ile można pić, walić konia i oglądać tv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w życiu siedzenia w domu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NN1304
Masz rację, takie życie to wegetacja. Mnie pracę uniemożliwiły problemy zdrowotne, masz rację, najgorszy jest brak motywacji do działania, nie zamierzam nie pracować przez całe życie. Czuje się fatalnie, bez pracy czuję się jak pasożyt społeczny, ale z drugiej strony boje się iść do pracy, bo boję się, że sobie nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszło ci do głowy ze są ludzie których nikt nie zatrudni i nie maja wyjścia, muszą być na bezrobociu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak zyje prawie 18 lat, ale mam niepełnosprawną córke.. ni e jest za fajnie, ale mam hobby, dłuzej spie, duzo siedze na komputerze , czytam itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:44 Ja rozumiem niepełnosprawność, która uniemożliwia pracę, ale ja nie rozumiem młodych zdrowych byków którzy nie pracują. Mówię tutaj o tych wszystkich młodych osobach siedzących całe dnie na forum. Taki Pshemo np. On świruje bo nie ma pracy, nie ma zajęcia, nie ma gdzie spożytkować energii. Ja doskonale znam ten mechanizm bo sam tkwiłem w tym goovnie zwanym bezrobociem. Dla jednych raj, dla drugich piekło. Mnie nic nie robienie rozstroiło fizycznie i psychicznie. Drastycznie spadła mi samoocena. Teraz kiedy pracuję naprawdę czuję się dobrze. Jestem samodzielny, nie ciągnę od nikogo pieniędzy. Ileż można pasożytować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wstaje codziennie przed 6zeby wyprowadzic psa, a jeszcze się spóźniam na 8.jestem wiecznie niewyspana ALE lubię bardzo swoja prace i to na tyle, ze nie zrezygnowalabym z niej jakbym wygrala milion w totka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolnoć Toku w swoim domku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie funkcjonuje jak chodzę do pracy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzę na rencie ...wysypiam się i mam czas na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam zawszę znajdę jakąś rozrywkę w internecie, a jak nie to można spać albo rozmyślać. A znajomych to ja od czasów dziecięcych i tak nigdy nie miałem. Jedyny problem to pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie ci co nie pracują nie są do końca zdrowi, może nie są zdiagnozowani - i masz odpowiedź. Mogą mieć też zaburzenia psychiczne i lękowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie jedyny potencjalny problem bez pracy to brak kasy. W depresję i marazm popadłeś pewnie nie z braku pracy jako takiej, ale dlatego, że samoocena ci spadła, znajomym wstyd się pokazać itd. Gdybyś miał 3 kamienice w Warszawie, albo tantiemy po tacie światowej sławy kompozytorze, to byłoby inaczej. Mnie tam bez pracy było cudownie, a z pracą to wegetacja właśnie od weekendu do weekendu i permanentne zmęczenie. A w ogóle to pracujący ludzie w Polsce często mają z tej pracy tyle kasy, żeby przeżyć. I tak restauracje, rozrywki, egzotyczne wakacje etc nie są dla nich dostępne, więc czas wolny mogą spędzać w ten sam sposób co prawiczek na utrzymaniu mamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym mieć tak jak autor -aby harówka sprawiała mi przyjemność, wtedy pewnie byłbym szczęśliwym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie na bezrobociu jest coll :) kasiora leci za nic, teraz nawet rząd odpalił nową akcje "odzywiania" :D paczki z żarciem pakują jak z lepszych marketów człowiek śpi do której chce, kładzie się kiedy chce, pada deszcz, zimno to nie wychodzi :D nudzi sie to net, gta, tv :D pijesz i na drugi dzień odsypiasz kaca i nigdzie nie trzeba zaiwaniać do roboty :S żyć nie umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samoocena ci spadła autorze pewnie tylko dlatego, że inni wyzywali cię od śmiecia i pasożyta, albo ci wpoili, że ktoś bez pracy takim jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jedno jest przesrane - brak radosci z letnich miesiecy lipca/ sierpnia jesli nie bierze sie wtedy urlopu lub nawet jak wezmiesz tydzien urlopu. to juz tak nei smakuje jak wie sie ze trzeba wrocic do pracy. mnie juz tak nie ciesza te miesiace. to jest okropne bo zawsze z utesknieneim czekalam na nie. praca zabija te radosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bez pracy wegetuję.. Miałam taki okres w życiu i wspominam jak koszmar. Teraz mam wakacje i też już nie mogę!!! Ile można spać, leżeć, oglądać tv, czytać, sprzątać itp!?? Rodzina i przyjaciele w pracy, a ja nie mam co ze sobą zrobić tylko czekam weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaszłyś
Dnia 14.07.2017 o 00:39, Gość gość napisał:

No to ile można pić, walić konia i oglądać tv?

ile się chce, a jak się znudzi to można robić dużo innych ciekawych rzeczy np czytać książki, grać w gry itp.

wszystko jest lepsze niż praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

500 plus daje radę😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

nie chodzę do pracy bo się nie opłaca, tak samo nie pobieram nic od państwa bo to są gówniane gorsze przy dzisiejszych cenach, wszystkie pieniędze odziedziczyłem po przodkach, jak pójdę do pracy to tylko za granicą za europejskie stawki nie ukrainskie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrr

wszystko i tak jest darmowe ludzie polecieli na szelest i  pieniądz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×