Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamjużdośćitojak

Rutyna chyba zabiła naszą miłość

Polecane posty

Gość mamjużdośćitojak

Ponieważ pracuje niedaleko nas, przychodzi po pracy na obiad, potem oczywiście trzeba posprzątać ale to nie wszystko, omawiają co zrobić jutro na obiad. Potem znajdą zawsze jakieś zajęcie, tylko po to, wg mnie, aby nie mogliśmy by być razem. Jak nie zaczną coś pichcić to znajdą problem w ciuchach, trzebaby przeszyć to czy owanto. Jak nie to, to w gazetkach wystarczająco ofert, żeby skoczyć do galerii. W weekendy, jak jutro, będziemy u nich grilować, mają dom i działlkę, po za tym, nasi ojcowie mają to samo podejście do kieliszka, więc bardzo dobrze się rozumią. Wszystko dobrze i pięknie, tylko ja bym chciał obudzić się wtulony do niej, a nie odwrócony plecami. W sierpniu lecimy wszyscy razem na wczasy, nie pierwszy raz, czego ty chcesz, przecież będziemy mieli swój pokój, usłyszałem. Czy tak wygląda małżeństwo czy nasz związek jest już tzw „przechodzony“ i nie ma już sensu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jeszcze raz o co ci chodzi bo z tego bełkotu ciężko cokolwiek zrozumieć 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjużdośćitojak
Myślałem, że małżeństwo polega na tym, że dwoje ludzi jest razem. Komu mam się oświadczyć, rodzinie, która tylko na to czeka, czy mojej dziewczynie, która już chyba nie jest tak całkiem moja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×